MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: HIT, czyli Historia i Teraźniejszość nie będzie jedynym nowym przedmiotem, który pojawi się w polskiej szkole. Minister Edukacji i Nauki wczoraj w świątyni polskiego kapitalizmu – czyli na Warszawskiej Giełdzie zapowiedział, że już za półtora roku podstawy przedsiębiorczości będą zastąpione innym przedmiotem. Biznes i Zarządzanie. Razem z nami jest prof. Przemysław Czarnek – minister edukacji i nauki. Dzień dobry Panie ministrze.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
PRZEMYSŁAW CZARNEK, MINISTER EDUKACJI I NAUKI: Dzień dobry, kłaniam się Państwu.
MD: Panie ministrze na początek tradycyjnie, bo dziewiąta minęła, a więc start handlu na warszawskiej giełdzie. Spadki mamy w Warszawie. Jakiś krótki komentarz?
PC: Raz są spadki, raz są awanse – zwyżki. Tak jest na giełdzie. Nie ma wątpliwości, że to co się dzieje na świecie i te niepokoje, które są związane z Ukrainą z niebezpieczeństwem inwazji Rosji, z wypowiedziami prezydenta Stanów Zjednoczonych; najdelikatniej rzecz ujmując niefortunnymi- też mają wpływ na spadki w Ameryce i w Polsce. Tak to się dzieje.
Biznes i Zarządzanie – nowy przedmiot w szkołach – informacja na GPW
MD: Wczoraj na giełdzie zadeklarował Pan zaproszenie biznesu do tworzenia podstawy programowej nowego przedmiotu: Biznes i Zarządzanie. W jaki sposób takie konsultacje mają się odbywać?
PC: Przede wszystkim chcemy zdobyć wiedzę w jaki sposób efektywnie wykorzystać również podczas zajęć, które miałyby być od 2023 roku wiedzę i obecność na zajęciach praktyków, przedsiębiorców, ludzi prowadzących jednoosobowe firmy, małe firmy, wielkie firmy- po to, żeby uczniowie mogli więcej czerpać z praktyki i doświadczeń przedsiębiorców, aniżeli tylko z książek. Ja dziękowałem wczoraj na Giełdzie Papierów Wartościowych wszystkim moim poprzednikom, którzy doprowadzili do tego, że mamy podstawy przedsiębiorczości i one rzeczywiście wiele zmieniły w świadomości polskich uczniów – młodzieży – już dzisiaj ludzi dorosłych i tych, którzy weszli dopiero w dorosłość.
Natomiast to za mało. Mówiłem o tym, że jak złączymy wszystkie zajęcia, które poświęcamy ekonomii i finansom to wychodzi nam dwa dni na 12 lat edukacji – bo to jest tylko 60 godzin lekcyjnych. Musimy zwiększyć ten zakres- chcemy wprowadzić rozszerzenie w szkołach ponadpodstawowych, oczywiście dla chętnych by była możliwość zdawania tego rozszerzenia również na maturze. Ale przede wszystkim większy kontakt z praktyką i więcej praktycznych informacji, takich jak prowadzić budżet domowy, jak podejmować podstawowe decyzje finansowe, jak rozliczać się z podatków. To są rzeczy, które chcemy, żeby uczniowie wiedzieli po wyjściu ze szkół ponadpodstawowych.
MD: Ja miałem szczęście osobiste mieć znakomitego nauczyciela podstaw przedsiębiorczości. Pozdrawiam Pana profesora Lewandowskiego- nas ogląda z tego co wiem, po naszych mediach społecznościowych. Jak Państwo chcecie zaprosić biznes do tych rozmów w sprawie budowania podstawy programowej?
PC: Na tym polegają nasze konsultacje. Chcemy spotykać się z zrzeszeniami przedsiębiorców tak, żeby ewentualnie przy pomocy tych organizacji przedsiębiorców nawiązywać kontakt już od strony centralnej, od strony ministerstwa, czy od strony kuratoriów, po to żeby mogli delegować swoich przedstawicieli do szkoły. Ale to wszystko jest przed nami. Bo myśmy uruchomili wczoraj konsultacje. Ja niestety nie miałem tego szczęścia, jak pan redaktor, bo niestety jestem troszkę starszy. Jak ja chodziłem do szkoły to ani w szkole podstawowej, ani szkole średniej podstaw przedsiębiorczości nie było. Później stałem się konstytucjonalistą i specjalistą od wolności gospodarczej, bo z tego zrobiłem habilitację.
Ale musiałem rzeczywiście sam przechodzić przez te wszystkie, nawet podstawowe elementy finansów, ekonomii, wolności gospodarczej, aspektów konstytucyjnych itd. Więc to, co pan redaktor już miał, jeszcze szczęście dla takiego profesora, który świetnie to poprowadził – to już jest postęp. Natomiast więcej praktyki, więcej możliwości przełożenia tego i tej wiedzy, którą zdobędziemy w szkołach na życie codzienne już po wejściu w dorosłość.
MD: Jako BIZNES24 możemy zadeklarować też monitoring waszych konsultacji, bo jesteśmy ciekawi jak będziemy kształtować kolejne pokolenia, również polskich inwestorów. No i powoli kończy się czas naszej rozmowy. Ale ja muszę zapytać Panie ministrze jak wygląda sytuacja w polskich szkołach.
PC: Poprosimy Państwa o wzięcie udziału w konsultacjach, wtakim razie.
MD: Będziemy w takim razie. Jak obecnie wygląda sytuacja związana z epidemią w polskich placówkach?
PC: W tym momencie wczoraj jakby to lekko przyhamowało, bo rzeczywiście poniedziałek, wtorek i środa to były zwyżki o 100 procent dzień do dnia. A jeśli chodzi o dzieci, które są w kwarantannie i w izolacji to i tak oczywiście jest tylko 6 proc. dzieci z całości, która chodzi dzisiaj do szkoły, która nie jest na feriach. 94 proc. dzieci i młodzieży i tak w trybie stacjonarnym się uczyło. Natomiast jednak te zwyżki były widoczne. A wczoraj to lekko wyhamowało. Obserwujemy to na bieżąco, jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie utrzymać naukę stacjonarną. Ale gdyby się pogorszyła sytuacja z dnia na dzień, czy z tygodnia na tydzień- to będziemy podejmować dalej idące decyzje. Na razie takiej potrzeby nie ma.
MD: Panie ministrze, jeszcze zamykając temat pandemii w polskich szkołach: 500 tysięcy Polaków jest na kwarantannie – to jest gigantyczna liczba. Pół miliona w zasadzie można mówić, a nawet ponad. Czy wśród nauczycieli również duża liczba znajduje się na takim przymusowym pobycie w domu? I czy nie zagraża to w nauce? Nie tylko dzieci bowiem chorują oczywiście ale i nauczyciele.
PC: Nauczyciele to grupa społeczna, która zaszczepiła się w liczbie do 85 procent. W niektórych miejscach nawet powyżej 90 procent. W związku z tym pamiętajmy, że ci którzy są zaszczepieni w pełni nie podlegają kwarantannie. Więc ten problem przechodzenia na kwarantannę nauczycieli dotyczy w mniejszym stopniu. Oczywiście też się to pojawia w szkole i też to paraliżuje. Może paraliżuje to przesadzam. Ale komplikuje organizację pracy szkoły. Niemniej jednak zaszczepienie w procencie do 85 procent – to rzeczywiście jest grupa społeczna jedna z bardziej odpowiedzialnych. I dzięki temu ten problem w szkołach jest w mniejszym zakresie widoczny.
MD: No pogratulować w takim razie nauczycielom rozsądku.
PC: Zawsze to robimy (…)
Biznes i Zarządanie – nowy przedmiot w szkołach – mały MBA
MD: Na koniec, jeszcze wracając do wracając do tematu Biznesu i Zarządzania – jak ma się nazywać nowy przedmiot. Ile godzin ma zajmować? Bo o ile dobrze pamiętam podstawy przedsiębiorczości to chyba 60 godzin? W ciągu 12 lat nauki. Ile ma wynosić ten nowy przedmiot?
PC: Ten nowy przedmiot będzie dokładnie w tych samych ramach czasowych. Pamiętajmy, że on zastąpi podstawy przedsiębiorczości. W zakresie podstawowym będzie taki sam, tylko będzie wzbogacony treścią praktyczną. To, o czym mówiliśmy: stąd te konsultacje i próba dojścia do takiego modelu nauczania tego przedmiotu, żeby był bardziej praktyczny. Natomiast, będziemy pozwalać na rozszerzenie tego przedmiotu w szkołach ponadpodstawowych łącznie z możliwością zdawania matury z Biznesu i Zarządzania jako przedmiotu dodatkowego już od 2027 roku. Więc dla tych, którzy będą wybierać ten przedmiot jako rozszerzony w szkołach ponadpodstawowych ta liczba godzin radykalnie się zwiększy i w tym upatrujemy duże szanse.
MD: Mały MBA… tak mi się skojarzyło.
PC: Mały MBA. Dokładnie tak.
MD: Mamy deklarację naszej redakcji i mogę zgłosić, że jesteśmy gotowi wychowywać nowe pokolenie naszych inwestorów. Prof. Przemysław Czarnek – minister Edukacji i Nauki był naszym gościem, dziękuję za rozmowę.
PC: Dziękuję, kłaniam się Państwu (…)
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę
