MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Kontynuujemy temat, który rozgrzał wyobraźnię naszych widzów, czyli temat sprowadzania samochodu z Chin. Samochody w Chinach, niektóre modele są o wiele tańsze, niż te same modele czy takie same modele, które proponowane są przez dealerów samochodowych w Europie. A więc czy warto kupić w Chinach i sprowadzić do Polski nowe auto?
Po piątkowej rozmowie wiemy już, że same opłaty i spodziewane cło europejskie mogą uczynić inwestycję nieopłacalną, ale mimo to sprawdźmy ile może kosztować sam transport takiego gabarytowego towaru z Dalekiego Wschodu do Polski. Z nami jest Cezary Ewertowski z firmy logistycznej ADECON – to jest firma, która się specjalizuje w takich wymagających ładunkach. Najczęściej takich, które potrzebują utrzymanej temperatury. Samochód takiej nie potrzebuje, ale jest delikatnym towarem. Dzień dobry.
CEZARY EWERTOWSKI, ADECON: Dzień dobry Państwu. Dzień dobry Panu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: W jaki sposób i za ile możemy przetransportować samochód z Dalekiego Wschodu do naszego kraju? Sztuk jeden – ten samochód.
CE: Sztuk jeden. Zgodzę się z tym zdaniem poprzednim, które pan, panie Marcinie powiedział. Czyli taki samochód jest towarem dość wymagającym. Nie wymaga temperatury kontrolowanej, ale szczególnie, jeżeli dzisiaj mówimy o sprowadzaniu samochodów z Chin to raczej wszyscy mamy na myśli sprowadzanie samochodów elektrycznych. Bo nikt do tej pory, szczerze powiem, chyba nie importował samochodów chińskich spalinowych. Przynajmniej w dużych ilościach. Tak, więc taki elektryczny samochód jest towarem bardzo wymagającym, niebezpiecznym i musi spełnić szereg warunków, aby mógł być przetransportowany tą drogą.
MD: Dlaczego jest to towar niebezpieczny, jak Pan powiedział?
CE: Niebezpieczny ze względu na baterię, która jest w samochodzie zamontowana, jako bateria trakcyjna. To jest bateria, która ma moc wielokrotnie większą, niż zwykły akumulator w zwykłym samochodzie spalinowym. A już taki zwykły akumulator w samochodzie spalinowym należy w transporcie morskim odłączać od samego samochodu. I tak deklarować samochód, jako tzw. IMO, czyli towar niebezpieczny na morzu.
Więc jeśli chodzi o taki indywidualny import pojedynczej sztuki samochodu to, co do zasady raczej jest nie powinno być brane pod uwagę, bo jest to troszkę nieopłacalne, nie widzimy tutaj innej sensownej drogi, niż transport morski z użyciem kontenera morskiego. A więc jedna sztuka to dwudziestostopowy kontener morski.
Tutaj abstrahując od wszelkich innych formalności, o których już w piątek Państwo też informowaliście związanych z cłem i innymi opłatami dodatkowymi, jak również z samą koniecznością spełniania przez taki pojazd wymogów europejskich, homologacji i tak dalej, koszt czystej logistyki przy założeniu importu takiego pojazdu z głównych portów Chin do Hamburga, Bremerhaven, Gdańska, Gdyni to jest za sam fracht morski na około licząc dzisiaj około 3 tysięcy dolarów za sam fracht morski. Dojdą do tego opłaty, opłaty celne. Mówię o samej odprawie celnej. Dojdzie do tego jakiś transport do miejsca przeznaczenia w Polsce, więc pewnie jeszcze 1000-2000 złotych mogą do tego dołączyć, jako koszt.
MD: A czy mamy jakoś teoretycznie, czy mamy jakieś alternatywy dla kontenera morskiego?
CE: Wie pan. W logistyce wszystko jest możliwe i wszystko jest wykonalne. Pytanie tylko pozostaje tylko kwestia jednego: połączenia aspektu ceny, czasu i jakości takiego transportu, czyli mówiąc wprost jego opłacalności czy sensowności w ogóle. Jeżeli możemy, myślę od razu z góry odrzucić opcję transportu lotniczego, która będzie niesłychanie droga, no to pozostają nam jedynie transporty masowe pojazdów, czyli to, co na przykład dzisiaj czy od kilku tygodni obserwujemy statki słynne chińskie, wpływające do portów niemieckich, wwożące tysiącami samochody.
To jest sposób transportu pojazdów na duże odległości realizowany przez koncerny samochodowe. Wtedy ten transport per sztuka wychodzi dużo, dużo taniej. Natomiast generalnie na dzisiaj jeszcze myślę, że ten import samochodów, taki prywatny z Chin to jest dopiero w zalążku i nie wiem w ogóle, czy ktokolwiek poważnie dzisiaj rozpatruje takie opcje. Sprowadzamy samochody masowo z Niemiec, sprowadzamy samochody mniej masowo, również ze Stanów Zjednoczonych z Kanady. Ostatnio popularne jest od kilku lat import samochodów luksusowych czy sportowych z takich krajów jak Emiraty Arabskie…
MD: Dlaczego akurat Emiraty Arabskie?
CE: Dlatego, że tam nagromadzenie tych samochodów na każdy metr kwadratowy autostrady jest dosyć duże. Są one tam generalnie tanie, są niskie podatki, a więc też i zakup tam jest opłacalny, jeżeli ktoś chce się w to bawić.
MD: I to się często zdarza, że dostajecie zamówienia na import jakiegoś luksusowego Lamborghini na przykład?
CE: Akurat u nas ten biznes jest bardziej związany w łańcuchu wartości tworzenia aut, szczególnie, jeżeli chodzi o samochody elektryczne, my funkcjonujemy, jako firma, jako ADECON funkcjonujemy w tych wcześniejszych etapach, czyli produkcja samych baterii, ich transport, podzespołów do baterii jak też i surowców do ich produkcji. Oczywiście dla klientów, którzy są w stanie zaakceptować nasze warunki, jesteśmy w stanie takie transporty przeprowadzić, natomiast nie jest to nasze główne źródło obrotu.
MD: No, to zapytam jeszcze wracając do tej pierwszej kwestii, o której Pan powiedział, czyli zabezpieczenia baterii w transporcie – coś, o czym wiele osób może nie pomyśleć. Zastanawiam się jak można je zabezpieczyć, bo to nie jest akumulator, który się wyjmie po prostu z samochodu.
CE: To nie jest akumulator, który się wyjmie. Kilka zresztą przypadków, do których doszło w ostatnich latach czy kwartałach, gdzie były głośne przypadki statków, na których wybuchł pożar, niby ze względu na zainstalowane baterie w samochodach elektrycznych powodują, że tak naprawdę per saldo nie ma możliwości zabezpieczenia samych baterii, które są zamontowane w samochodzie. One są tam bezpieczne.
Natomiast problem pojawia się w momencie, kiedy już dojdzie do pożaru. To są zupełnie inne kwestie. Nie jestem specjalistą od pożarów, tak, że tutaj za bardzo nie pomogę. Samochód musi być zabezpieczony, co do zasady. Nie może się przesuwać w kontenerze. Są firmy, które się w tym specjalizują.
MD: Bardzo, bardzo Panu dziękuję za ten komentarz. Cezary Ewertowski z firmy logistycznej ADECON był z nami, jak Państwo słyszeli: 3000 dolarów, przynajmniej za taki kontener z samochodem elektrycznym w środku z Chin do Polski.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV