Connect with us

Miło cię widzieć. Napisz, czego szukasz!

TRANSKRYPCJA WYWIADU

ROLNICY W UNII PROTESTUJĄ. JAK POGODZIĆ INTERESY UNIJNYCH ROLNIKÓW I KOMISJI EUROPEJSKIEJ? (ROZMOWA)

O tym czy nie da się naprawdę pogodzić interesów unijnych farmerów i ukraińskich producentów rolnych rozmawiał Marcin Dobrowolski z BIZNES24 z Januszem Wojciechowskim, komisarzem UE ds. rolnictwa.

ROLNICY W UNII PROTESTUJĄ. JAK POGODZIĆ INTERESY UNIJNYCH ROLNIKÓW I KOMISJI EUROPEJSKIEJ? (ROZMOWA)
Janusz Wojciechowski, komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa, źródło: European Union, 2022

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Rolnicy w całej Europie protestują z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, wdrażania przez Unię Europejską nowej wspólnotowej polityki rolnej, która nakłada na nich coraz to więcej kosztownych ograniczeń i obowiązków. Po drugie liberalizacja handlu międzynarodowego i wpuszczanie na rynek unii płodów rolnych z Ukrainy, krajów Ameryki Południowej czy Oceanii stwarza presję cenową i ogranicza możliwości zbytu produkcji dostarczanej na rynek przez unijnych producentów rolnych.

Tak mówią rolnicy. Efektem tych czynników jest znaczące pogorszenie się rentowności unijnej produkcji rolnej. Z nami jest Janusz Wojciechowski, komisarz UE ds. rolnictwa. Dzień dobry Panie komisarzu. Witam w BIZNES24.

JANUSZ WOJCIECHOWSKI, KOMISJA EUROPEJSKA: Dzień dobry panu. Dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Czy nie da się naprawdę pogodzić interesów unijnych farmerów i ukraińskich producentów rolnych?

JW: Da się pogodzić, pod warunkiem, że ta formuła pomocy dla Ukrainy będzie właściwa. To znaczy Ukrainie trzeba pomagać przede wszystkim przez pomoc w wywozie jej towarów poza Unię Europejską. Ukraina miała kiedyś swoje główne rynki eksportowe w takich krajach jak: Chiny, Indie, Indonezja, Egipt, Turcja. Niestety z tych rynków została wyparta i to właśnie przez Rosję.

To jest bardzo jeden z bardzo niesprawiedliwych też konsekwencji tej rosyjskiej agresji, że Rosji się udało zająć ukraińskie rynki, w dużej części rynki zbożowe. I teraz pomoc unijna to jest to, co ja cały czas podnoszę na różnych forach, także w ramach samej komisji – to jest zrobić jak najwięcej, żeby Ukraina mogła wywieźć swoje towary tam, gdzie je wcześniej wywiozła.

Przy blokadzie Morza Czarnego potrzebne są, bo w tej chwili tej blokady, tej pełnej blokady nie ma, ale nigdy nie wiadomo, jak to będzie w przyszłości, bo w przeszłości już tak było, że Morze Czarne było zablokowane; więc potrzebne są dopłaty do transportu zboża przez terytorium Unii Europejskiej do portów bałtyckich na przykład, także polskich czy do Kłajpedy na Litwie.

To jest jedno działanie. Drugie oczywiście w ramach liberalizacji handlu z Ukrainą, która już nastąpiła, która nastąpiła w dużej mierze znacznie wcześniej w układzie stowarzyszeniowym już, na przykład kukurydza czy rzepak mogły wpływać do Unii Europejskiej bez ceł już od 2014 roku.

To trzeba po prostu ten import jednak kontrolować i mieć możliwość reagowania w sytuacji, kiedy jest nadmierny. No i to jest ten kierunek, który udało mi się w Komisji Europejskiej w ostatnim czasie przeforsować. Ostatnie decyzje Komisji Europejskiej dotyczące liberalizacji handlu z Ukrainą na okres od czerwca 2024 do czerwca 2025, to nie będzie już pełna liberalizacja, to będzie możliwość ograniczeń i to będą limity ilościowe na trzy wrażliwe produkty: to jest cukier, mięso drobiowe i jajka.

Aczkolwiek te ograniczenia nie idą aż tak daleko jak ja postulowałem. Postulowałem dalsze ograniczenie.

MD: A co ze zbożem?

JW: Ze zbożem no, to przypomnijmy, że jeśli chodzi o Polskę, to od 15 kwietnia obowiązuje zakaz importu zbóż do Polski. Najpierw to był jednostronny polski zakaz. Od drugiego maja do 15 września to był unijny zakaz, który też udało mi się wywalczyć mimo sprzeciwu 20 państw członkowskich. Od 15 września jest ponownie jednostronny polski zakaz i o tym, czy ten zakaz będzie utrzymany i czy będzie w ogóle import zbóż na polski rynek to już będzie decydował rząd Polski, on ma tutaj klucze do tej sprawy w swoim ręku.

Podkreślam: od 15 kwietnia 2023 roku ukraińskie ziarno w tych czterech głównych grupach na polski rynek nie wjeżdża. Wjeżdża tylko i wyłącznie tranzyt.

MD: Panie komisarzu, ze słów, których Pan używa wnioskuję, że Pańskie propozycje czy propozycje pewnego ograniczenia dostępu ukraińskich płodów rolnych i produktów rolnych, do europejskiego rynku nie spotykają się ze zrozumieniem pozostałych komisarzy? Czy dobrze to rozumiem?

JW: Nie, no wręcz właśnie udało mi się osiągnąć bardzo wiele w ostatnim czasie. Bo pierwsza propozycja, która położona została na stole Komisji Europejskiej to było przedłużenie wolnego handlu z Ukrainą bez żadnych ograniczeń. Moja negatywna opinia do tego projektu spowodowała, że sprawa nie została załatwiona w takim obiegowym, pisemnym trybie, tylko została poddana debacie w Komisji Europejskiej. A zanim do tej debaty doszło to, ponieważ nie zgadzałem się na kolejne propozycje zbyt małych ograniczeń, następowały kolejne, coraz większe.

Więc ja mam poczucie dużej sprawczości w tej sprawie i dużego sukcesu, aczkolwiek tak, jak to podkreślałem, moim zdaniem te limity na te trzy produkty, czyli mięso drobiowe, jajka i cukier powinny być dalej idące, powinny uwzględniać rok referencyjny 2021, a nie tylko 2022 i 2023, jak to zostało przyjęte. No, ale z samego przyjęcia w ogóle tych limitów ilościowych cieszę się. I to bez mojego zaangażowania i takiego sprzeciwu wobec pełnej liberalizacji tych decyzji by nie było.

W tej chwili sprawa będzie rozpatrywana przez radę, czyli przez ministrów państw członkowskich i przez Parlament Europejski, które mogą wprowadzić zmiany do tego rozporządzenia. Więc to jest duże osiągnięcie, podobnie jak druga sprawa, która bolała rolników tzw. ugorowanie, czyli obowiązek wyłączenia 4% gruntów z produkcji rolnej w gospodarstwach powyżej 10 hektarów. I tu w ostatnich dniach zapadły decyzje o odstępstwie od tego obowiązku. I to jest też mój wniosek i moje osiągnięcie w tej sprawie.

MD: Panie komisarzu, NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych w ostatnim dniu stycznia podjął decyzję o strajku generalnym rolników w całym kraju oraz o blokadzie od 9 lutego przejść granicznych z Ukrainą w związku z cały czas dostępem produktów rolnych i produktów spożywczych do unijnego rynku. Czy to oznacza, że to w Pańskiej ocenie oznacza niezrozumienie ze strony Solidarności tego, co dokonuje się w Unii Europejskiej?

ROLNICY W UNII PROTESTUJĄ. JAK POGODZIĆ INTERESY UNIJNYCH ROLNIKÓW I KOMISJI EUROPEJSKIEJ? (ROZMOWA)
zdjęcie: Laura Primo

JW: Ja myślę, że rolnicy, te decyzje z tego, co wiem, decyzje o strajku zapadły jeszcze w momencie przed podjęciem tych decyzji przez Komisję Europejską, więc sądzę, że organizacje rolnicze rozpatrzą, czy rozważą to, co się stało jednak w ostatnich dniach, to, co wychodzi naprzeciw ich postulatom.

Więc podkreślam: z Ukrainy do Polski nie trafia ziarno tych czterech podstawowych produktów. Trafiają inne produkty, spośród których trzy trafiają niewątpliwie w nadmiernej wysokości, to jest: cukier, mięso drobiowe i jajka. Lokalnie jest też problem z takimi produktami, na przykład jak maliny, niektóre owoce. Ale tutaj, w tym nowym rozporządzeniu wprowadzamy mocniejszą klauzulę ochronną. I tutaj, jeśli będzie inicjatywa polskiego rządu to komisja ma obowiązek reagować w ciągu 10 dni.

Więc bardzo dużo zależy od tego, co zrobią państwa członkowskie, na ile wykorzystają te instrumenty, które my teraz wprowadzamy. Bardzo będziemy słuchać też głosu państw członkowskich. Sytuacja jest różna w różnych państwach członkowskich. Na przykład, jeśli chodzi o maliny, to jest tak naprawdę wyłącznie polski problem, dlatego, że Polska produkuje większość malin w Unii Europejskiej, to jest produkcja polska, a na dodatek jeszcze większość w Polsce to jest jedno województwo – województwo lubelskie. Typowo lokalny problem. Tu bardzo wiele zależy od inicjatyw rządowych.

MD: To prawda. Natomiast cały czas protestują również rolnicy w innych krajach Unii Europejskiej. Przede wszystkim słyszymy o tych protestach we Francji i w Niemczech, ale protesty dzieją się także w innych krajach. Czy to oznacza, że następuje jakaś fundamentalna zmiana, jeżeli chodzi o rolnictwo w Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o biznes rolniczy w Unii Europejskiej? Czy Pan uważa, że on się powinien znacząco zmienić, aby sprostać wymaganiom, które nakładać będzie także komisja w kolejnych kadencjach?

JW: Panie redaktorze, myślę, że ten protest, on ma kilka warstw, ale on się zaczął raczej od sprzeciwu wobec pewnych decyzji podejmowanych na poziomie krajowym, bo na przykład w Niemczech to był sprzeciw wobec zniesienia dopłat do paliwa rolniczego. To są dopłaty krajowe, nie unijne. We Francji to był sprzeciw wobec pewnych zmian podatkowych dotykających rolników.

W Holandii to był też protest przeciwko krajowym, podkreślam: krajowym ograniczeniom w hodowli przewidywanym w tym kraju, ale pojawiły się w trakcie tego protestu także postulaty europejskie. I to właśnie Ukraina, (bo to Unia Europejska jest odpowiedzialna za relacje handlowe z Ukrainą) pojawiły się postulaty dotyczące właśnie tego ugorowania, czyli ten jeden tak naprawdę element zielonego Ładu, tego intensywnego, zielonego Ładu, który trafił do wspólnej polityki rolnej.

I te dwie sprawy są w dużej mierze załatwione. Nie twierdzę, że do końca, ale to są rzeczy z gatunku niemożliwych do załatwienia. A jednak udało się dużo w tej sprawie osiągnąć.

Więc komentując protest rolniczy: Panie redaktorze, ja tylko powiem: protest rolniczy – to na tym proteście wybrzmiewa ten głos, który jest również moim głosem zarówno w Komisji Europejskiej, jak i na innych forach europejskich. Dziękuję bardzo.

MD: Dziękujemy Panie komisarzu. Janusz Wojciechowski był naszym gościem.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV

ROLNICY W UNII PROTESTUJĄ. JAK POGODZIĆ INTERESY UNIJNYCH ROLNIKÓW I KOMISJI EUROPEJSKIEJ? (ROZMOWA)

Click to comment

Chcesz coś dodać? Śmiało!

MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ...

GPW

Elena Jouronova, analityczka z JP Morgana, na słabe wyniki Jeronimo Martins zareagowała obniżką ceny docelowej akcji Dino Polska.

INNE

PlayWay rozpoczyna proces budowy księgi popytu na sprzedaż do ponad 2 mln 200 tys. akcji Big Cheese Studio, stanowiących 53 proc. w kapitale zakładowym...

PRAWO AUTORSKIE

Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu poparła poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z nimi to prezes Urzędu...

MOTORYZACJA

O ponad poło w ujęciu rocznym spadła w Polsce produkcja baterii do aut elektrycznych. Polski przemysł motoryzacyjny znalazł się na wirażu - alarmuje dzisiejsza...