MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Wracamy do rozpraw sądowych. Co ze sprawami zdalnymi w sądach? Duże zmiany nadchodzą i to już od 14 marca. Z nami jest mecenas Maria Nowakowska, Dział Postępowań Spornych Kancelarii Kopeć & Zaborowski. Dzień dobry, witam w BIZNES24.
MARIA NOWAKOWSKA, KANCELARIA KOPEĆ & ZABOROWSKI: Dzień dobry, witam pana, witam Państwa.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Pani mecenas, co zmieni się od 14 marca i czy nadal będzie można połączyć się z sądem przez internet?
MN: Zmieni się i mało i dużo, bowiem do Kodeksu postępowania cywilnego zostaną w końcu wprowadzone rozprawy zdalne. Co to oznacza? Oznacza to, że z inicjatywy sądu, czyli z urzędu lub na wniosek strony, taka rozprawa zdalna będzie mogła zostać przeprowadzona. Decyzję tutaj oczywiście podejmuje sąd. Jest to rozwiązanie bardzo korzystne, oczekiwane przez nas. Bowiem rozprawy zdalne są niezwykle komfortowe.
MD: A czy nie będzie likwidacji rozpraw zdalnych, bo pojawiła się taka plotka, że mają być one zlikwidowane od pierwszego marca. Na szczęście nie. One mocno przyspieszyły postępowanie sądowe?
MN: Rzeczywiście, ja też spotkałam się z takimi doniesieniami medialnymi, że te rozprawy zdalne mają zostać zlikwidowane, natomiast rozprawy w budynku sądu – one będą zasadą, co nie wyklucza takiej możliwości, że te rozprawy będą mogły również zostać przeprowadzone w formie zdalnej. Tak z resztą było do tej pory, ale w oparciu o tzw. przepisy covidowe. Od 14 marca te przepisy zostają doprecyzowane i wprowadzone do kodeksu.
Odpowiadając na to pytanie, czy te rozprawy zdalne przyspieszyły postępowania, myślę, że w pewien sposób tak. Rozprawy zdalne oszczędzają nasz czas, jako prawników-praktyków, jak i Państwa czas, jako uczestników tego postępowania, więc te zmiany oceniamy w sposób pozytywny.
MD: Czy jednak nie były popełniane jakieś błędy? Czy nie zdarzały się sytuacje, które utrudniały a nawet uniemożliwiały postępowanie? Czy postępowania były kwestionowane, te przeprowadzone zdalnie? Mieliśmy wyższy odsetek takich zakwestionowanych postępowań?
MN: Ujmę to w ten sposób: gdy rozprawy zdalne zostały wprowadzone w ustawie covidowej, początkowo mieliśmy problemy natury technicznej. Zwłaszcza w tym początkowym okresie covidu pojawiały się problemy z połączeniem z sądem – problem z łącznością i te rozprawy były z tego względu odraczane, wyznaczane w formie stacjonarnej.
Natomiast główne zarzuty w zakresie postępowań zdalnych dotyczyły przesłuchiwania świadków w formie zdalnej, dlatego, że pojawiało się wiele wątpliwości, co do wiarygodności takich świadków. Z swojej własnej praktyki mogę powiedzieć, że zdarzały się takie sytuacje, w których po prostu ktoś stał za plecami świadka i szeptał mu do ucha, co ma zeznać.
W takiej sytuacji zazwyczaj składaliśmy wniosek o ponowne przesłuchanie tego świadka bezpośrednio przed sądem. Natomiast ustawodawca wyszedł nam teraz naprzeciw, wprowadzając instytucję sprzeciwu od zdalnego przesłuchania świadka. Zatem w momencie, kiedy sąd zdecyduje się na wyznaczenie takiej rozprawy zdalnej, mamy możliwość złożenia sprzeciwu i wezwania takiego świadka bezpośrednio na salę sądową.
MD: Jak Państwo słyszeli – duże zmiany od 14 marca, w tym przede wszystkim wprowadzenie rozprawy zdalnej do Kodeksu postępowania cywilnego. Bardzo Pani dziękuję za rozmowę. Naszym gościem była Pani mecenas Maria Nowakowska, Dział Postępowań Spornych Kancelarii Kopeć & Zaborowski.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
