Connect with us

Miło cię widzieć. Napisz, czego szukasz!

TRANSKRYPCJA WYWIADU

STRAJKI NA LOTNISKACH W NIEMCZECH (ROZMOWA)

O problemach w transporcie lotniczym a w szczególności utrudnieniach wywołanych strajkami na europejskich lotniskach rozmawiał Marcin Dobrowolski z BIZNES24 z Sebastianem Mikoszem, wiceprezesem Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Lotniczych IATA.

STRAJKI NA LOTNISKACH W NIEMCZECH (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Linie lotnicze Lufthansa ogłosiły wczoraj, że z powodu strajku ostrzegawczego personelu obsługi naziemnej odwołano prawie wszystkie zaplanowane na środę loty w Monachium i Frankfurcie nad Menem. Jak pisze AFP, powołując się na komunikat niemieckiego przewoźnika – zmiany dotkną ponad 130 tysięcy pasażerów. Z nami jest Sebastian Mikosz, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Lotniczych IATA. Dzień dobry, panie prezesie.

SEBASTIAN MIKOSZ, WICEPREZES IATA: Dzień dobry, panie redaktorze. Dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Koszula bliska ciału, więc zapytam o polskich pasażerów. Jak w Pana ocenie ten niemiecki strajk dotknie naszych podróżnych? Przypomnę: W szczycie sezonu wakacyjnego.

SM: Na pewno dotknie, dlatego że Frankfurt i Monachium należą do bardzo istotnych hubów dla polskich pasażerów. Przez wiele lat Frankfurt miał chyba nawet więcej pasażerów przesiadających się, aniżeli Okęcie, więc Lufthansa jest naprawdę tak dużym graczem europejskim, że jej strajk, to nie jest strajk Lufthansy, tylko odwołanie lotów z powodu strajku kontrolerów; na pewno będzie miało również wpływ na pasażerów podróżujących z i do Polski.

STRAJKI NA LOTNISKACH W NIEMCZECH (ROZMOWA)

MD: W jaki sposób ten strajk może się przełożyć na sytuację na polskich lotniskach?

SM: Jeśli Lufthansa odwoła swoje rejsy tak, jak odwołała, bo Lufthansa wykonuje kilkadziesiąt rejsów dziennie do Polski – mamy pewnie ze dwa połączenia dzienne do każdego, większego polskiego lotniska. Jest ich pięć, sześć. Mniej więcej, plus połączenia na „do Chopina.” Więc mówimy o sytuacji, w której pasażerowie, którzy mieli się przesiąść w Niemczech, bądź polecieć do Niemiec, nie będą mogli tego zrobić. Proszę pamiętać, że LOT lata w tej chwili do prawie dziesięciu miast w Niemczech, więc LOT też nie będzie mógł polecieć, bo to nie jest strajk Lufthansy, tylko kontrolerów. Więc niebo nie będzie otwarte nad lotniskami.

Mówimy o sytuacji, gdzie ci pasażerowie, żeby dolecieć do swoich punktów docelowych – do Niemiec, to po prostu przez ten jeden dzień nie dolecą. A żeby się przesiadać, będą musieli zostać przewiezieni przez innych przewoźników. Na pewno to dotknie… chciałem powiedzieć kilka tysięcy osób w Polsce. No bo ta ilość rejsów przemnożona przez wielkość samolotów tu jeden dzień daje 130 tysięcy pasażerów, to z Polski na pewno kilka tysięcy osób będzie dotkniętych.

MD: Panie prezesie, strajk ostrzegawczy personelu naziemnego w Niemczech, wcześniej protesty w Polsce, również kontrolerów ruchu lotniczego. Co się dzieje w biznesie lotniczym?

SM: No, dzieje się to, że mamy prawo pracy, które pozwala wykorzystywać takie sytuacje. Przecież kontrolerzy, jak i personel naziemny, jak i wszystkie grupy zawodowe, które strajkują; w Paryżu na przykład na jeden, czy na pół dnia zatrzymali lotnisko strażacy, którzy zastrajkowali, strażacy lotniskowi oczywiście.

MD: Ale oczywiście to oni korzystają z kodeksu pracy i korzystają z uprawnień pracownika. Ale to Pan raczy żartować. Widać, że jest jakiś kryzys, że jest jakiś problem duży w branży lotniczej.

SM: No, w branży lotniczej tak, jest. No, wynika to z tego, że po zamrożeniu… Jest kilka rzeczy: Po pierwsze takie kryzysy są cały czas w Europie, to znaczy tutaj nie ma czegoś nadzwyczajnego. Latem, to można sobie prześledzić wszystkie poprzednie lata – każde z lotnisk, czy każdy z większych krajów miał zawsze jakiś problem, bo wtedy jest największa presja, jest największe zainteresowanie mediów, największe zainteresowanie polityków. Więc związki zawodowe to doskonale wiedzą. A teraz jest to przemnożone przez fakt, że jest bardzo gwałtowny wzrost ruchu, jest powrót do latania znacznie szybszy niż jakakolwiek prognoza wskazywała. No więc tego typu działania, mają superefekt, są bardzo nośne i prawdopodobnie większość tych grup (nie śledzę tego dokładnie), dostaje to, czego oczekuje.

MD: Panie prezesie, w trakcie pandemii, w trakcie lockdownów i zamknięcia przestrzeni powietrznej nad wieloma krajami obawialiśmy się konsekwencji dla linii lotniczych. Czy grożą nam bankructwa linii lotniczych po tym, co się stało? I w związku z tymi perturbacjami, które teraz przechodzi cała branża?

SM: Branża przechodzi perturbacje, (bo pan użył słowa kryzys). Ja nie wiem, czy branża jest w kryzysie, a już na pewno nie światowa. W Europie są mocne zakłócenia i to na kilku lotniskach, związane z tym, że znowu te lotniska nie były przygotowane do tak szybkiego odmrożenia ruchu. I trochę zostały, tak jak wszyscy, ja nie chcę absolutnie nikogo oskarżać, ale zaskoczone tym, że rządy, które przez wiele miesięcy nie otwierały, nagle otworzyły rynki.

Wie pan, jeśli linie lotnicze przeszły COVID przez dwa lata bez właściwie chyba żadnych bankructw, bo były tzw. takie procesy restrukturyzacyjne polegające na tym, że ponieważ linie wiedziały, że nie będą w stanie obsługiwać swoich wierzycieli, to używały sądu do ochrony i do restrukturyzacji; to praktycznie wyszliśmy suchą nogą z tego kryzysu. Bo nie ma żadnego większego bankructwa, które miałoby miejsce już w czasie COVIDU  po covidzie raczej sytuacja jest odwrotna. Mamy wychodzenie bardzo szybkie. I większym ryzykiem jest zdenerwowanie pasażerów i zły PR, który w tej chwili jest wokół branży, niż problemy finansowe. Na rok do roku ruch skoczył o 350% Przy covidzie był superzamrożony…

MD: Ten strajk, o którym mówimy, niemiecki potrwa do godziny 6 rano jutrzejszego poranka. Sebastian Mikosz, wiceprezes IATA, był naszym gościem. Bardzo panu dziękuję za czas w środowy poranek.

SM: Dziękuję bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę

BIZNES24 przez Internet

Click to comment

Chcesz coś dodać? Śmiało!

MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ...

TRANSPORT

Jednym z głównych tematów na europejskich giełdach – obok amerykańskiej kampanii wyborczej jest kurs ikony tanich linii lotniczych. Ryanair znalazł się dzisiaj na imponującym...

TRANSKRYPCJA WYWIADU

O najnowszych danych dotyczących polskiej gospodarki rozmawiał Marcin Dobrowolski z BIZNES24 z profesorem Witoldem Orłowskim, gł. doradcą w PwC.

TRANSKRYPCJA WYWIADU

O rozpoczynającym się sezonie turystycznym oraz kiedy najlepiej rezerwować miejsca w hotelach rozmawiał Roman Młodkowski z BIZNES24 z Janem Wróblewskim, założycielem Zdrojowa Invest &...

NIEMCY

Inflacja w Niemczech coraz niższa. W Czerwcu ceny towarów i usług za Odrą wzrosły o 2.2 proc. wobec 2,4 odnotowanych miesiąc wcześniej.