ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Stalexport, czyli spółka, która głównie zajmuje się zarządzaniem fragmentem autostrady A4 z Katowic do Krakowa, podała wyniki za trzeci kwartał. Zarobiła o ponad 20 mln złotych więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Od początku lipca do końca września spółka uzyskała na czysto ponad 67 milionów złotych. Rok temu, po trzecim kwartale Stalexport raportował zysk w wysokości ponad 40 mln złotych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły ponad 147 mln wobec niemal równych 120 przed rokiem.
Największy wpływ na wynik finansowy grupy ma działalność autostradowa, polegająca głównie na eksploatacji i poborze opłat za przejazd oraz realizacji inwestycji autostradowych na odcinku autostrady A4 Katowice-Kraków – działalność prowadzona przez dwa podmioty powiązane: Stalexport Autostrada Małopolska oraz Via4. Pierwsza spółka prowadzi inwestycje autostradowe i jest uprawniona do pobierania pożytków z autostrady, natomiast Via4 zajmuje się bieżącą eksploatacją autostrady i pobiera opłaty.
No, a naszym gościem jest Andrzej Kaczmarek, prezes Stalexport Autostrady. Witam bardzo serdecznie Panie Prezesie.
ANDRZEJ KACZMAREK, STALEXPORT AUTOSTRADY: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Gratulujemy dobrych, wyższych wyników, niż przed rokiem. Swoją drogą, ruch się zintensyfikował, czy po prostu podnieśliście opłatę? Jak się udało te 20 mln więcej zarobić?
AK: Myślę, że złożyły się na to oba te czynniki. Ruch się zwiększył w kilkuprocentowym wymiarze, ale też wcześniej zwiększył się istotnie ruch samochodów ciężarowych, które też płacą większą stawkę za przejazd autostradą. A po drugie oczywiście nasze stawki są w tej chwili nieco wyższe, niż rok temu i to przełożyło się na dwudziestokilku procentowy wzrost przychodów z tej działalności, można powiedzieć autostradowej, ale tej związanej z poborem opłat.
RM: Panie prezesie, jesteśmy bardzo ciekawi w redakcji, co będziecie robić, kiedy prawo do eksploatacji autostrady wygaśnie. Czym będzie Stalexport wówczas? Bo praktycznie odeszliście od budów. To jakaś taka rewolucja w modelu biznesowym będzie musiała nastąpić?
AK: Najprostszą odpowiedzią jest oczywiście powiedzenie, że jest to decyzja akcjonariuszy. Jakie scenariusze na przyszłość zaproponuje zarząd – jeszcze tego nie wiemy. To też zależy od przyszłej koncepcji rozwoju sieci autostrad czy też dróg w Polsce. Nasze spółki mają naprawdę unikatowe kompetencje techniczne, kadrowe, związane z budową, rozbudową i eksploatacją dróg, a także na przykład z poborem elektronicznych opłat. Nie ma wielu takich fachowców w tej chwili w Polsce.
I oczywiście, jeżeli byłaby inna koncepcja rozwoju ruchu samochodowego transportu w Polsce, wtedy oczywiście Stalexport byłby zainteresowany kontynuacją swojej działalności także na tym odcinku, na którym jesteśmy w tej chwili. Problem A4, tej pomiędzy Krakowem i Katowicami polega na tym, że ona jest już za małą drogą, ona jest za wąska, nie ma też odpowiedniej nośności dla tego typu korytarza transportowego. Przypomnę jesteśmy siecią TEN-T, jedynym korytarzem transportowym zachód-wschód głównie.
Też bardzo ważnym korytarzem dla logistyki militarnej. Oczywiście wtedy, kiedy projektowano te autostrady, a było to dwadzieścia parę lat temu nikt nie myślał, że będą tędy jeździły Leopardy albo Abramsy, a dzisiaj także dla potrzeb bezpieczeństwa Europy ta droga powinna być bardziej przejezdna, bardziej nośna, bardziej otwarta również na ten aspekt komunikacyjny.
Ponadto droga stała się bardziej w tej chwili drogą tranzytową, niż kiedyś była zaplanowana, czy wymyślona, jako połączenie dwóch wielkich aglomeracji. Dzisiaj dużo bardzo samochodów jedzie po prostu tędy i używając tego, jako korytarz transportowy.
RM: Jasne, a plany na najbliższą przyszłość, czyli przyszły rok? Jakiego wzrostu przychodów i zysków się spodziewacie?
AK: Nie mamy dzisiaj skonkretyzowanych planów związanych np. ze zmianą opłat na bramkach. Natomiast mogę powiedzieć, że tym wskaźnikiem, który od początku procesu koncesyjnego decydował o zmianie stawki, była inflacja. I to, jak popatrzy się linowo na inflację od 2000 roku, przypomnę w kwietniu 2000 roku po raz pierwszy została pobrana opłata na A4 – wtedy to było 4 złote na jednym placu poboru opłat, czyli łącznie 8 złotych. Dzisiaj to jest przypomnę: 30.
AK: Jako anegdotę można powiedzieć, że wtedy szereg okolicznych mieszkańców przyjeżdżało i chciało zobaczyć, jak to się płaci na autostradzie i przyjeżdżało tylko po to, żeby tę płatność uiścić. Natomiast plany te, krótkoterminowe, czyli czteroletnie, tak naprawdę zmierzają do tego, abyśmy dokończyli proces modernizacji autostrady, tak żeby w marcu 2027 roku była to droga o najwyższych standardach, w bardzo dobrym stanie technicznym, umożliwiającym dalszą eksploatację przez wiele lat.
RM: Andrzej Kaczmarek, prezes Stalexport Autostrady był naszym gościem. Dziękuję bardzo serdecznie.
AK: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV