MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: 270 mln zysku netto osiągnęło Dino Polska wobec oczekiwanych 256 mln. To mocne przebicie oczekiwań rynku.
Z nami jest Jakub Viscardi, analityk z Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Dzień dobry Panie Jakubie.
JAKUB VISCARDI, DOM MAKLERSKI BOŚ: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Witam serdecznie, liczy Pan na dzisiaj i odbicie kursu Dino po wczorajszych spadkach ponad 3%. To jest chyba oczywiste, że wszyscy raczej by liczyli na takie zachowanie rynku?
JV: To znaczy, że wyniki są zbieżne całkowicie z moimi oczekiwaniami i ten konsensus troszeczkę był moim zdaniem zaniżony, więc dzisiaj możemy mieć do czynienia z lekkim odreagowaniem, gdyż faktycznie te wyniki są kilka punktów procentowych lepsze od oczekiwań rynku. Niemniej jednak te trendy, które widzieliśmy w poprzednich kwartałach w dalszym ciągu są kontynuowane.
CZYTAJ TEŻ: DINO: WZROST EBITDA O 38% W PIERWSZYM KWARTALE ’23 R/R
Mam tu na myśli szczególnie rozwodnienie marży brutto na sprzedaży o blisko 1,3 punktu procentowego czy spadek marży EBITDA o 0,3 punktu procentowego w ujęciu rok do roku. Więc pomimo tego, że sprzedaż mamy mocną to spółka cały czas walczy o rentowność.
MD: Sprzedaż mocna, ale pytanie co dalej z tym modelem biznesowym? Bo jeżeli ja dobrze oceniam i my w redakcji dobrze oceniamy ten model biznesowy to on w Dino osiąga najlepsze wyniki w miejscach, gdzie nie ma tak dużej konkurencji ze strony sieci dysponujących większą liczbą placówek – tej największej sieci np. Czy Pan podziela tę obawę? Czy model biznesowy Dino będzie do utrzymania w dłuższej perspektywie?
JV: Moim zdaniem model biznesowy Dino jak najbardziej do tej pory się sprawdzał. Natomiast należy mieć na uwadze fakt, że ostatnie wyniki kwartalne, szczególnie w ubiegłym roku, były napędzane przez bardzo mocną sprzedaż, porównywalną like-for-like, którą napędzała zarówno bardzo mocna inflacja, jak i również wysokie tempo rozwoju sieci. Spółka w zeszłym roku zakomunikowała, że to tempo rozwoju sieci będzie w tym roku zdecydowanie mniejsze i prawdopodobnie trzeba się liczyć z tym, że również to niższe tempo będzie kontynuowane w roku kolejnym, co w połączeniu z wysoką bazą like-for-like w roku ubiegłym będzie powodowało, że te dynamiki wzrostu przychodów, które widzimy chociażby w pierwszym kwartale, w kwartałach kolejnych będą moim zdaniem niższe. I moim zdaniem to był pierwszy i ostatni kwartał tego roku, kiedy widzieliśmy dynamikę powyżej 40 procent wzrostu przychodów.
W kwartałach kolejnych spodziewałbym się, że to będzie już poniżej 40%, a pod koniec tego roku być może to będzie małe trzydzieści parę procent. Także ta niższa dźwignia operacyjna już nie będzie tak bardziej przeszkadzała w utrzymywaniu rentowności.
MD: A dalsza przestrzeń do wzrostów, dalsza przestrzeń do inwestycji? One będą utrzymane?
JV: Znaczy tak. Jeżeli chodzi o dalszą przestrzeń do wzrostu inwestycji. Jeżeli mamy tutaj na myśli otwarcia nowych sklepów – jak najbardziej ta przestrzeń jest. Możemy zobaczyć, że spółka rozpoczęła swoją ekspansję w Polsce południowo-zachodniej i sukcesywnie przesuwała się na wschód i duża część wschodniej Polski jeszcze jest przez spółkę niezagospodarowana. Natomiast tam, gdzie spółka już działa od dosyć dawna czyli w centralnej Polsce czy zachodniej to dogęszczanie sieci w dalszym ciągu jest kontynuowane. Także tutaj rozwój wydaje mi się, że przez ładnych parę lat na pewno będzie jeszcze kontynuowany.
MD: I będziemy obserwować walkę między Dino a Biedronką, taką nieco bajkową… w nieco bajkowym świecie.
JV: Na pewno to co Dino podkreśla – te ceny, które oni chcą swoim klientom zaoferować one są niejako benchmarkowane do Biedronki, więc tutaj spółka musi się zmierzyć z jednej strony z presją dostawców, którzy mierzą się z rosnącymi kosztami produkcji, a z drugiej strony tą presją konkurencyjną ze strony Biedronki. No i to widzimy właśnie w spadku marży brutto na sprzedaży i zobaczymy, jak ta marża będzie wyglądała w kolejnych kwartałach.
Do tej pory to tutaj mieliśmy do czynienia w poprzednich kwartałach z lekkim negatywnym zaskoczeniem. Zobaczymy, czy w następnych kwartałach nastąpi tutaj na tym polu jakaś stabilizacja.
MD: To jeszcze krótkie pytanie o zadłużenie. Tzn. Jak wygląda kwestia zadłużenia tej spółki? Przecież zadłużenie przyczyniło się do sporych problemów np. grupy CCC, grupy także, która w handlu detalicznym działa.
JV: Pod tym względem sytuacja w Dino wygląda bardzo bezpiecznie, możemy powiedzieć. Dlatego, że ten wskaźnik zadłużenia mierzony jako dług netto do EBITDA jest na stosunkowo niskim poziomie. To było dokładnie 0,77 na koniec pierwszego kwartału – poziom zbliżony do tego, jaki widzieliśmy na koniec roku, także spodziewam się, że ten wskaźnik raczej nie powinien tutaj istotnie wzrosnąć. Niemniej jednak z uwagi na wzrost kosztów finansowania, te koszty finansowe spółki również w pierwszym kwartale one wzrosły mniej więcej 50% w ujęciu rok do roku.
MD: Bardzo dziękuję. Jakub Viscardi, analityk Domu
Maklerskiego BOŚ. Rozmawialiśmy o wynikach spółki Dino, oczywiście.
JV: Dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV