Connect with us

Miło cię widzieć. Napisz, czego szukasz!

ZWROT W SPRAWIE KREDYTÓW FRANKOWYCH (ROZMOWA)
ZWROT W SPRAWIE KREDYTÓW FRANKOWYCH (ROZMOWA)

TRANSKRYPCJA WYWIADU

ZWROT W SPRAWIE KREDYTÓW FRANKOWYCH (ROZMOWA)

O tym co oznacza dla kredytobiorców uzasadnienia wrześniowych wyroków Sądu Najwyższego uznających, że unieważnienie przelicznika w umowie kredytu frankowego nie powoduje nieważności tej umowy w całości, nie eliminuje też indeksacji do waluty obcej, rozmawiał Marcin Dobrowolski z BIZNES24 z doktorem Jackiem Czabańskim, adwokatem z Kancelarii Czabański Wolna-Sroka.

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Na stronie Sądu Najwyższego opublikowano dwa pisemne uzasadnienia wrześniowych wyroków uznających, że unieważnienie przelicznika w umowie kredytu frankowego nie powoduje nieważności tej umowy w całości, nie eliminuje też indeksacji do waluty obcej. Co to oznacza dla kredytobiorców frankowych i co dla banków? Będę rozmawiał z doktorem Jackiem Czabańskim, adwokatem z kancelarii Czabański Wolna-Sroka. Dzień dobry Panie doktorze.

JACEK CZABAŃSKI, KANCELARIA CZABAŃSKI WOLNA-SROKA: Dzień dobry panu, dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Czy wyroki Sądu Najwyższego oznaczają, że całą sprawę wyroków kredytów frankowych będziemy zaczynać od nowa? Jeżeli nie to, do jakiego etapu wracamy?

JC: Orzeczenia, o których pan wspomniał, to są orzeczenia wyjątkowe. My na bieżąco prowadzimy analizę orzeczeń Sądu Najwyższego. Sprawdziliśmy, jak wyglądały orzeczenia Sądu Najwyższego od 1 września do wczoraj. Na 112 skarg kasacyjnych, jakie złożyły banki od niekorzystnych dla nich wyroków, które generalnie uznawały właśnie te umowy za nieważne – wszystkie, wszystkie skargi banków zostały nieprzyjęte do rozpoznania, czyli Sąd Najwyższy w tych 112 sprawach we wszystkich, którymi się zajmował, uznał, że tam nie ma tych zagadnień, które warto podnieść, a które akurat tych trzech konkretnych sędziów w tych dwóch wyrokach uznało za tak istotne i tak odmienne od tej ukształtowanej już linii orzeczniczej Sądu Najwyższego.

Dlatego te orzeczenia, o których zrobiło się głośno, je trzeba traktować, jako indywidualne i odrębne stanowisko akurat tych trzech konkretnych sędziów, którzy byli w składach orzekających, które właśnie te wyroki wydały, przy czym są to wyroki, tak naprawdę, które przeczą orzecznictwu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Wprost w uzasadnieniach pisemnych tych wyroków jest stwierdzone, że Sąd Najwyższy w tym składzie nie czuje się związany tymi orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości i uważa, że to wkracza w sferę suwerenności Polski, że tego typu kwestie powinny być poddane ocenie polskiego Sejmu i co najwyżej Trybunału Konstytucyjnego, ale na pewno nie instytucji unijnej.

Więc moim zdaniem mamy tu do czynienia z manifestem politycznym, który oczywiście też można powiedzieć trochę przypadkiem uderza akurat w tych konkretnych kredytobiorców, którzy mieli pecha w losowaniu, (no, bo tak to chyba należałoby nazwać) i trafili akurat na taki trzyosobowy skład z zadziwiającym orzeczeniem.

MD: A czy znamy nazwiska tych sędziów? Możemy je podać, żeby szykowali się na…

JC: Tak, są oczywiście jawne. Jak najbardziej. No, tych trzech sędziów w różnych rolach, bo niektórzy z nich byli w jednej sprawie sprawozdawcą, inni nie, Ale ten skład właśnie w składzie tych 3 sędziów wydał te orzeczenia, o których się zrobiło głośno.

MD: Jeżeli wniosek kasacyjny trafi do Sądu Najwyższego w przypadku Państwa sprawy kredytowej, to polecamy intensywną modlitwę do Opatrzności o to, aby nie wylosować tych trzech sędziów. No, ale Temida jest ślepa, proszę Państwa, chociaż ma czasami poglądy polityczne, jak słyszymy. Czyli, rozumiem całego szeregu kredytobiorców, którzy teraz zmagają się z bankami, walcząc o stwierdzenie nieważności kredytów te wyroki nie mają na to wpływu?

JC: Oczywiście, oczywiście, generalnie wyrok Sądu Najwyższego zapada w jakiejś konkretnej sprawie, jeżeli mówimy tutaj oczywiście nie o uchwale Sądu Najwyższego w odpowiedzi na jakieś pytanie prawne, tylko wyroku, który dokonuje kontroli kasacyjnej. Wcześniej zapadłego wyroku sądu apelacyjnego, więc te orzeczenia, które zapadły, zapadły na gruncie w sumie trzech, bo to były trzy orzeczenia – trzech konkretnych spraw i mają znaczenie oczywiście dla tych trzech konkretnych spraw.

Natomiast wiadomo też, że Sąd Najwyższy, jeżeli wypowiada jakiś pogląd i potem konsekwentnie go prezentuje, to będzie on miał znaczenie nie tylko w tej sprawie, gdzie został wyrażony, ale też i w kolejnych, które będą poddane rozpoznaniu. No, ale to oczywiście musi być pogląd, który jest po pierwsze należycie uargumentowany, a po drugie jednolicie potem stosowany przez Sąd Najwyższy. Mieliśmy do czynienia już wcześniej w sprawach frankowych z niejednolitym orzecznictwem Sądu Najwyższego i te poglądy, które się tutaj pojawiły, aczkolwiek takie podlane sosem, suwerennościowym i godnościowym, można powiedzieć – te poglądy, co do tego, jak traktować wadliwości umów frankowych były już wcześniej przedmiotem orzeczeń Sądu Najwyższego i one były różne, ale w końcu się ujednoliciły. A ta linia no właśnie, między innymi ze względu na wzięcie pod uwagę przez Sąd Najwyższy orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, więc nie sądzę, żeby teraz te trzy odmienne orzeczenia zmieniły poglądy pozostałych sędziów.

Natomiast oczywiście byłoby lepiej przede wszystkim dla kredytobiorców, aby nie byli wystawieni na właśnie taką swego rodzaju loterię, że prawda, jeżeli akurat wylosuję tych sędziów, no to wyrok będzie całkowicie inny, niż gdybym wylosował innych. Nie na tym polega.

MD: A co się dzieje w przypadku tych konkretnych wyroków? To znaczy czy one wracają do ponownego rozpatrzenia? Czy kredytobiorcy muszą zapłacić tę opłatę za bezumowne korzystanie z kapitału? Co w tych jednostkowych sprawach?

JC: Tutaj oczywiście to zależy od tego, jakie było orzeczenie Sądu Najwyższego. Ja powiem, co w tej sprawie było w jednej z tych spraw, gdzie jestem pełnomocnikiem kredytobiorców, więc w tej sprawie sprawa wróci do sądu pierwszej instancji, który będzie musiał wziąć pod uwagę wytyczne Sądu Najwyższego. No, ale jednocześnie będę wnosić o to, aby Sąd Okręgowy zwrócił się z pytaniem do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czy to, co mu proponuje Sąd Najwyższy w swoim wyroku, jest dopuszczalne.

I oczywiście spodziewam się odpowiedzi, że nie jest dopuszczalne i w ten sposób ten pogląd Sądu Najwyższego zostanie obalony i nie będzie wiązać sądu niższej instancji. Więc wszystko to ostatecznie wydłuży po prostu walkę kredytobiorców. Ale nie sądzę, żeby spowodowało jakieś istotne tutaj perturbacje.

MD: O kolejne lata, dodajmy. Bardzo dziękuję Panu za komentarz. Dr Jacek Czabański, adwokat kancelarii Czabański Wolna-Sroka był naszym gościem. Bardzo panu dziękuję za rozmowę i za te wyczerpujące informacje.

JC: Dziękuję.

Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV


Click to comment

Chcesz coś dodać? Śmiało!

MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ...