MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: A naszym gościem jest Krzysztof Kosiorek-Sobolewski, prezes ZREMB-Chojnice. Dzień dobry Panie prezesie.
KRZYSZTOF KOSIOREK-SOBOLEWSKI, ZREMB CHOJNICE: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Witam serdecznie. Mamy już dane związane z Waszymi wynikami za trzeci kwartał. Proszę powiedzieć jak te wyniki plasują się względem Waszych oczekiwań względem tego, co planowaliście w poprzednich na ten kwartał?
KK-S: Generalnie nam sprzyja ta sytuacja, która jest na wschodzie, czyli konflikt rosyjsko-ukraiński. Tak, jak napisaliśmy w komentarzu do wyników, coraz większy procent przychodów i przełożenia na wynik to jest produkcja dla sił zbrojnych. Spodziewaliśmy się czegoś takiego po otrzymaniu koncesji w marcu tego roku. Oczekiwania inwestorów były dość wysokie, polegające na tym, że przełoży się to bezpośrednio, właściwie z dnia na dzień na wyniki. Ja tutaj te nastroje trochę studziłem, dlatego, że to są wolne procesy.
I wynik otrzymania koncesji zaczynamy powoli teraz konsumować, z naciskiem na mocne „powoli”.
MD: Jak Pan powiedział, zyskujecie na tej trudnej sytuacji, która ma miejsce na wschodzie. Czy w związku z tym przewidujecie inwestycje, które zwiększą Wasze moce produkcyjne, Wasze moce remontowe?
KK-S: To nie jest takie proste. Oczywiście zatrudniamy nowych ludzi. Cały czas właściwie ten proces przebiega z tym, że my jesteśmy zakładem, który realizuje dość precyzyjną produkcję. I to nie jest tak, że każdy człowiek, każdy spawacz czy monter na rynku jest gotów od razu do tego, aby wejść na linie i pracować dla nas. Jest potrzebny proces, jednak wciągnięcia się w te tajniki produkcji ZREMB-u, on trwa kilka lat.
Tak, planujemy. Planujemy powoli, inwestując w maszyny, inwestując w nowoczesną maszynę do obróbki. I widać to też po tym kwartale, który minął, czyli osiągnęliśmy wzrost przychodów. Chcemy, żeby on następował dość regularnie i tak, jak powiedziałem chcemy, żeby ta produkcja dla sił zbrojnych stanowiła coraz większy procent tego całego naszego przychodu.
MD: Jeżeli chodzi o koniunkturę. Kiedy patrzymy na te dane, które otrzymaliśmy przed chwilą z Głównego Urzędu Statystycznego, można by wysnuć z nich wniosek, że koniunktura w przemyśle się poprawia. Widać to po chociażby wzroście produkcji przemysłowej w Polsce. W październiku 1,6% w ujęciu rocznym. Nawet przy założeniu tej wysokiej bazy, którą mieliśmy w ubiegłym roku, w październiku zeszłego roku. Czy Pan czuje poprawę koniunktury?
KK-S: Ja nie odczuwałem spadku, prawie, bo on to jest takim kluczem. Odniosę się do wcześniejszych słów. Ta produkcja specjalna u nas nam pozwoliła na to, aby nie odczuć tego, co widzimy na wykresach. Czyli my przeszliśmy to suchą nogą, ale to cieszy. Oczywiście to cieszy ten trend w przemyśle.
MD: Tak, tyle, jeżeli chodzi o produkcję przemysłową. A co z presją płacową? 12,8% – to jest wzrost wynagrodzeń w październiku w sektorze przedsiębiorstw, do którego również zalicza się Państwa firma. Na ile ta presja płacowa jest odczuwalna? Wydawało nam się niedawno jeszcze, że ona będzie słabnąć wraz ze słabnącą inflacją, ale jednak powracamy do wzrostu pensji na poziomie z początku tego roku.
KK-S: Presja jest odczuwalna od dłuższego czasu. To już jest trend 2-3 letni co najmniej. Przynajmniej u nas tak obserwowany. Chyba nie uciekniemy od tego w najbliższych okresach, dlatego, że ludzie bardziej wykwalifikowani muszą być chyba lepiej wynagradzani tutaj na rynku. Nie uciekniemy od tego.
Tak w jakiś sposób wpływa to na wynik oczywiście, no, bo te koszty płacy ciążą w wyniku. No, niemniej jednak trzeba się pogodzić z rynkiem. Tu nie uciekniemy absolutnie od presji płacowej. Ja już nie mam tutaj żadnych jakichś myśli idących w tym kierunku, że to się zatrzyma. Nie. Powolny wzrost.
MD: A czy Pan widzi również perspektywę spadku zatrudnienia w firmach? Nie mówię o Was, ale mówię w ogóle o firmach z sektora przemysłowego. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat zaobserwowaliśmy spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Na razie o 0,1 procent. No, ale to jest spadek etatów, mówiąc wprost. To może być np. zmniejszenie wymiaru etatów, które GUS interpretuje potem, jako spadek zatrudnienia. Ale jak Pan sądzi, czy spadek liczby zatrudnionych będzie się pogłębiał? Albo spadek liczby etatów?
KK-S: Myślę, że tak. Część przedsiębiorstw, szczególnie takich bardziej narażonych na presję płacową w sektorach, jednak będzie cięła etaty. Wiąże się to z kosztami zatrudnienia. Będzie prawdopodobnie pogłębiać się szara strefa. Ja nie chcę myśleć o sytuacji takiej, że ubędzie część pracowników z Ukrainy, bo wtedy ta presja płacowa będzie jeszcze większa i to wywoła jeszcze większe zamieszanie na rynku. Niemniej jednak, patrząc na to, co się dzieje, ta wzrosty kosztów wynagrodzeń będą miały wpływ na ilość etatów. Część przedsiębiorców będzie zwalniać. Ci w gorszej sytuacji nie będą mieli innego wyjścia.
MD: Tak swoją drogą. Wczoraj wróciłem z Kijowa i chciałem powiedzieć też panu i Państwu, żebyśmy cały czas pamiętali o tych ludziach, którzy tam są i walczą, bo oni wciąż i to musimy cały czas przypominać, że oni walczą cały czas za to, żebyśmy my mieli spokój, przynajmniej na razie. Dlatego jesteśmy w dosyć wyjątkowej sytuacji, dosyć korzystnej, że nie musimy swoich bliskich wysyłać na front… Panie prezesie, w tej chwili akcje ZREMB-u zyskują i rosną. Bardzo dziękuję Panu za ten komentarz. Naszym gościem był we wtorkowy poranek Krzysztof Kosiarek-Sobolewski, prezes ZRĘB-u Chojnice. Dużo zdrowia i dziękuję Panie Prezesie za wypowiedź i za skomentowanie najnowszych danych przemysłowych z polskiej gospodarki.
KK-S: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV