Rządowy projekt ustawy wiatrakowej – został 1 z 8
Było osiem, został tylko jeden. Sejmowe komisje energii, klimatu i aktywów państwowych, oraz samorządu i polityki regionalnej odrzuciły projekty ustaw wiatrakowych zgłoszone przez opozycję i senat. Do dalszych prac skierowano tylko projekt rządowy, który w ogóle nie został poddany pod głosowanie.
Podczas debaty w komisji minister klimatu i środowiska Anna Moskwa tłumaczyła, że rządowy projekt przewiduje, że odległość wiatraków od zabudowań wynosić będzie pomiędzy 500 m a 10H. Zwróciła jednak uwagę, że o ostatecznej odległości zdecyduje społeczność lokalna. Poza standardowymi procedurami projekt wprowadza obowiązek dodatkowych konsultacji i spotkań zarówno w gronie mieszkańców gminy jak i gmin ościennych z obowiązkowym udziałem wójta, burmistrza, prezydenta miasta oraz inwestora.
CZYTAJ TEŻ: NOWA TARCZA NA CIEPŁO W SEJMIE
W grudniu 2022 rząd napisał autopoprawkę własnego projektu, która przewiduje że inwestor zaoferuje co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej mieszkańcom gminy, którzy korzystaliby z energii elektrycznej na zasadzie prosumenta wirtualnego.
Dziś posłowie mają kontynuować pracę nad rządowym projektem ustawy liberalizującej zasadę 10H.
Piotr Müller rzecznik rządu, jest pewien, że ustawa zostanie przegłosowana najpóźniej 9 lutego na kolejnym posiedzeniu Sejmu.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV