8 zarzutów znajduje się we wstępnym wniosku o postawienie prof. Adma Glapińskiego, prezesa NBP. Dokument na swoim profilu w kanale X opublikował Konrad Piasecki, dziennikarz TVN24.
Pierwszy zarzut dotyczy tego, że w latach 2020-2021 działając wspólnie i w porozumieniu z rządem, przedstawicielami Polskiego Funduszu Rozwoju i Bankiem Gospodarstwa Krajowego Glapiński inicjował i wykonywał decyzje o skupie obligacji emitowanych przez Skarb Państwa i Polski Fundusz Rozwoju. Działania te miały zostać wykonane bez należytego upoważnienia od Rady polityki Pieniężnej.
Kolejny zarzut dotyczy interwencji walutowych z grudnia 2020 i marca 2022, które były podejmowane bez należytego upoważnienia zarządu i część z nich skutkowała osłabieniem złotego.
CZYTAJ TEŻ: ROŚNIE KONSUMPCJA W POLSCE
Glapińskiemu zarzuca się też, że zamiast walczyć z inflacją robił wszystko by pomóc PiS w kampanii wyborczej. Mowa tutaj o decyzji ws. obniżenia stóp z września i października 2023 roku.
Prezes NBP miał też niektórym członkom rady polityki pieniężnej oraz niektórym członkom zarządu banku utrudniać dostęp do dokumentów źródłowych NBP.
6. zarzut dotyczy wprowadzenia w błąd Ministra Finansów odnośnie zysku jakim Nardowy Bank Polski miał zasilić budżet państwa w 2024 roku. Przedostatni zarzut dotyczy premii, które Glapiński miał otrzymać niezgodnie z prawem.
W ostatnim punkcie Glapińskiemu zarzuca się złamanie zasady apolityczności i zaangażowanie w agitację wyborczą na rzecz PiS.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV