MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Spółka Arctic Paper Group ma za sobą najlepszy kwartał w historii. Przychody producenta papieru wzrosły o 65 procent, a EBITDA urosła niemal czterokrotnie. Zysk operacyjny przed odsetkami, opodatkowaniem i amortyzacją, czyli wspomniana EBITDA, sięgnęła 330 mln złotych w drugim kwartale w porównaniu z 84 milionami rok wcześniej. Przychody całej grupy wzrosły o 65 proc. do 1 miliarda 296 milionów złotych.
Grupa Arctic Paper to producent papieru graficznego, opakowań na bazie surowców naturalnych, pulpy celulozowej, oraz energii. Energii, w coraz większym stopniu pochodzenia niekopalnego. Spółka notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie i na NASDQ w Sztokholmie. Akcje spółki rosną: w południe 2 i 88 setnych procent do równo 20 złotych. A za nami jest Michał Jarczyński, prezes Arctic Paper Group. Dzień dobry, Panie prezesie.
MICHAŁ JARCZYŃSKI, PREZES ARCTIC PAPER GROUP: Dzień dobry, witam Państwa.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: I gratulacje. Zacznijmy od przychodów: 65% wzrostu. Tego się nie da wytłumaczyć, jak w przypadku innych, dużo mniejszych firm, zwykłym wzrostem cen. Co więc się zmieniło na waszym rynku? W którym segmencie popyt tak mocno wystrzelił i dlaczego?
MJ: Zarówno w segmencie produkcji papieru, jak i celulozy zwiększyliśmy wolumen mniej więcej o około 6 do 8 procent. Ale przede wszystkim udało nam się przenieść na klientów końcowych wzrost naszych kosztów, kosztów surowcowych, kosztów energii. I właśnie dzięki temu elementowi obrony marży zwiększyliśmy przychody, a równocześnie udało nam się bardzo mocno zwiększyć zarówno zysk operacyjny, jak i cash flow.
Arctic Paper Group – widać spowolnienie?
MD: Czyli nastąpiło przerzucenie kosztów. Każdy by chciał móc zrobić w świecie szalejącej inflacji – móc dokonać takiej operacji. Panie prezesie, w takim razie porozmawiajmy o perspektywie cen. Czy oczekiwane, spodziewane, zagrażające nam spowolnienie gospodarcze odbije się na rynku papieru? Zmniejszy się zapotrzebowanie na surowiec, na opakowania, na papier, na celulozę?
MJ: Póki co nie widzę żadnych sygnałów o osłabieniu się sprzedaży. Też pragnę zauważyć, że ponad 86 proc. naszej sprzedaży to jest sprzedaż poza Polską, więc tak naprawdę udaje nam się bardzo mocno podnosić ceny na rynkach zagranicznych. Płacimy podatki w Polsce. Patrząc na sygnały, jakie nadchodzą z rynku, wydaje mi się, że kolejne miesiące będzie również to okres dobry dla nas. Coraz mniej konkurencji; jest dużo firm z uwagi na wysokie koszty energii w zachodniej Europie podejmuje decyzje o ograniczeniu produkcji, a my tak naprawdę beneficjentem naszych wcześniejszych decyzji.
W roku 2019-2020 podjęliśmy decyzję o rozbudowie naszych własnych mocy wytwórczych w zakresie produkcji energii elektrycznej i ciepła, oraz uruchomiliśmy rok temu nową elektrownię wodną. A właśnie w tym miesiącu uruchamiamy nową ciepłownię, która będzie spadała odpady komunalne i biomasę w Szwecji.
MD: Fantastyczna sprawa, zwłaszcza jeżeli chodzi o energię. Zamierzacie ją sprzedawać?
MJ: Większość energii zużywamy na własne potrzeby. W tej chwili tylko mniej niż połowa energii potrzebnej do produkcji papieru i celulozy pochodzi z naszych własnych zasobów. Natomiast naszym celem jest to, żeby w kolejnych kilku latach zrealizować projekty energetyczne tak, żeby zwiększyć samowystarczalność fabryk, ale również produkować energię na sprzedaż. I to jest w naszej perspektywie bardzo rentowny biznes.
MD: Powiedział Pan o tym, że… proszę przypomnieć: ciepłownia w Szwecji z odpadów komunalnych, w Polsce…?
MJ: Elektrownia wodna również w Szwecji. Natomiast w Polsce w tej chwili inwestujemy sporo w zarówno magazyn energii w Kostrzynie, jak i dużą farmę fotowoltaiczną na obrzeżach naszej fabryki w Kostrzynie nad Odrą.
MD: A co z mediami? Co z zapewnieniem mediów takich jak prąd, ale też gaz, który potrzebuje wasza fabryka? Czy nie macie problemów z dostawami?
MJ: Plusem kostrzyńskiej fabryki jest to, że gdy przygotowaliśmy plan tej inwestycji w roku 2004 i 2005, myśleliśmy przede wszystkim o gazie lokalnym. I tak naprawdę fabryka została zaprojektowana, de facto elektrociepłownia i urządzenia, czyli turbiny, kotły zostały przygotowane właśnie do gazu naszego polskiego, lokalnego. Pozyskujemy od PGNiG-u – z jego złóż w województwie zachodniopomorskim i lubuskim cały gaz potrzebny dla fabryki kostrzyńskiej.
MD: Fantastyczna sprawa. Dobrze jest zaplanować takie rzeczy wcześniej przed budową, jak Państwo słyszą. Panie prezesie, wracając jednak do Waszego produktu, czyli tego, co produkujecie. To jest papier graficzny wysokiej jakości. To są opakowania, jak rozumiem. To jest celuloza – pulpa, celulozowa, którą wytwarza Wasza fabryka. Rozmawiamy z przedsiębiorcami z różnych segmentów produkcyjnych; oni mówią, że spodziewają się spadku cen produktów, które wytwarzają ze względu na udrożnienie łańcuchów dostaw tak na Dalekim Wschodzie, jak i w Europie. Czy w Waszym przypadku też będzie takie zagrożenie, albo dla innych szansa spadku cen produktów?
MJ: Myślę, że nie, że w dalszym ciągu będziemy pilnować tego, żeby marża była na właściwym poziomie, żeby akcjonariusze byli zadowoleni. Natomiast jak wspomniałem wcześniej: my skupiliśmy się przede wszystkim na Europie. Europa jest naszym home marketem. Ponad 90 proc. naszej sprzedaży realizujemy w Europie, jesteśmy mniej uzależnieni od pewnych perturbacji w łańcuchach logistycznych.
CZYTAJ TEŻ: CENY DREWNA CORAZ WYŻSZE (ROZMOWA)
MD: Powiedział Pan o zadowoleniu akcjonariuszy, ale akcjonariusze najbardziej cieszą się, kiedy mogą uczestniczyć w zyskach w formie dywidendy. 330 milionów złotych w drugim kwartale. Jaką prowadzicie politykę dywidendową i czy przeznaczycie te pieniądze na dywidendy i inwestycje, na kapitał zapasowy?
MJ: W zeszłym miesiącu opublikowaliśmy naszą politykę dywidendową i planujemy przekazać akcjonariuszom w formie dywidendy od 20 do 40 proc. rocznego zysku. Myślę, że rok 2022 będzie na pewno rokiem rekordowym i również oczekiwania naszych inwestorów będą wysokie co do dywidendy wypłacanej mniej więcej za rok.
Arctic Paper Group – inwestycje
MD: Wciąż jednak pozostanie Wam sporo gotówki. Jakie inwestycje planuje Pan w firmie w najbliższych latach?
MJ: Najbliższe 3-4 lata to skupienie się na rozbudowie mocy wytwórczych w zakresie wytwarzania energii. Mam na myśli zarówno farmy wiatrowe i fotowoltaiczne w Polsce, jak i w Szwecji. Oraz również budujemy fabrykę opakowań ekologicznych z celulozy w Kostrzynie nad Odrą. To będzie coś, co będzie zastępowało dzisiejsze opakowania plastikowe.
MD: A, tak jest. Od 2023 roku, przypomnijmy masowo będziemy musieli w naszej gospodarce wycofywać opakowania plastikowe. Rośnie w tym momencie cena akcji spółki Arctic: 3,65 procent. 20 złotych i 15 groszy. To spółka wchodząca w skład piątki najmocniejszych w tym momencie na indeksie sWIG80. A naszym gościem – gościem BIZNES24 był Michał Jarczyński, prezes Arctic Paper Group. Gratulacje, raz jeszcze świetnych wyników. I do zobaczenia.
MJ: Dziękuję też, do zobaczenia.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV