ZŁOTY ZNÓW SIĘ UMOCNIŁ. CO Z KURSEM NASZEJ WALUTY? (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Można w złoto. Pytanie, czy ma sens w złotego? Teraz Marek Rogalski, główny analityk walutowy Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Będę z nim rozmawiał o polskim złotym. Dzień dobry Marku.

MAREK ROGALSKI, DOM MAKLERSKI BANKU OCHRONY ŚRODOWISKA: Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: W tym momencie spójrzmy jakie są wartości, jakie jest kwotowanie walut, najważniejszych. I tutaj tak: proszę Państwa – złoty się w tym momencie znowu umacnia. Choć trzeba powiedzieć, że przecena złotego była dość istotna. 4 złote 52 grosze to kwotowanie euro, 4,65: frank szwajcarski. 4,19 – amerykański dolar. Euro/dolar jest szacowany na 1,0792 i po zejściu poniżej 1,08 następuje teraz umocnienie euro do dolara. Marku, co dalej z polskim złotym?

MR: Dobre pytanie. Ostatnie dni pokazały, że ci, którzy tak bardzo wierzyli w złotego dostali trochę zimny prysznic. Wydaje się, że złoty był po prostu za drogi. I co ciekawe taką pułapką na złotego stały się dane o PKB za pierwszy kwartał, które wypadły nieoczekiwanie dobrze. Ale zawsze jest tak, że jak przychodzą świetne informacje, to one są często już w cenach. I tak właśnie było teraz z naszym złotym.

Natomiast ja zwrócę uwagę Państwa na jedną ważną rzecz: że złoty tak naprawdę podąża za euro/dolarem czyli jeżeli euro/dolar idzie w górę, czyli dolar jest słaby a euro silne, to złoty jest silny. I mieliśmy taką ciekawą rzecz w zeszłym tygodniu, że euro/dolar już wybijał się do dołu, czyli zmieniał ten trend na spadki, a złoty się dalej umacniał.

No i ostatnie dni pokazały, że nie da się tego generować – sytuacji, w której euro/dolar spada, złoty nie może być mocny. Więc to co się będzie działo w najbliższych dniach będzie głównie przełożeniem tego, co pokaże nam euro do dolara.

ZŁOTY ZNÓW SIĘ UMOCNIŁ. CO Z KURSEM NASZEJ WALUTY? (ROZMOWA)

A tu wydaje mi się, że ten trend spadkowy, który zaczął się przed dwoma, trzema tygodniami, czyli po tym podejściu pod 1,11 na parze euro/dolar zeszliśmy już w dół ponad trzy figury, że on będzie jeszcze trwał. No widać, że rynek po pierwsze dostrzega swój błąd związany z tym, że wyceniał obniżkę stóp we wrześniu.

To wydaje mi się być teraz coraz bardziej trudne. Po drugie, gdzieś tam jest wątek ewentualnej podwyżki stóp w czerwcu i wątek też tego, co może dziać się właśnie po podniesieniu limitu zadłużenia, czyli tych emisji na rynku obligacji, które generalnie „wyssą‟ płynność z rynku i mogą sprawić, że będzie mocniejszy.

MD: Patrzę teraz na posiedzenia RPP, bo sobie myślę, że tak: Kontrakty FRA wskazują na możliwość obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych do końca roku. Harmonogram posiedzeń RPP jest taki, że wrzesień to jest piąty – szósty (września), październik: trzeci – czwarty, listopad: siódmy – ósmy. Raczej wybory będą albo w październiku, albo w listopadzie. Czyli we wrześniu, najpewniej, być może w październiku dojdzie do obniżek stóp procentowych, jeżeli do nich dojdzie w tym roku. Potem pewnie nie… Jaki wpływ na pozycję złotego mogłaby być taka decyzja w takiej średniej perspektywie – trzy miesiące, cztery miesiące?

MR: Ja myślę, że po pierwsze przestrzeni do obniżki stóp nie ma.

MD: Oczywiście, że nie ma.

MR: Oczywiście, takie wnioski mogą być składane przez członków rady, pewnie właśnie na jesieni. Natomiast tu nie będzie większości. Dlaczego? Z tego powodu, że inflacja jest dalej za wysoka. Z tego powodu, że cykl podwyżek na świecie się jeszcze nie zakończył. Zwłaszcza że chodzi o Europejski Bank Centralny. Natomiast gdyby w hipotezie przyjąć założenie, że w jakiś sposób uda się obniżyć radzie stopy procentowe na jesieni, to oczywiście taka informacja w sytuacji, kiedy EBC cyklu jeszcze nie zakończył, byłaby dla złotego negatywna. Natomiast ja osobiście tego nie zakładam. Myślę, że tutaj jeżeli obniżki stóp przez RPP to dopiero przyszły rok.

MD: Od kiedy zajmujesz się rynkiem walutowym?

MR: 20 lat, 2003 rok pierwsze rzeczy pisałem. Tak, że już trochę rzeczy widziałem na rynku.

MD: Dobrze wiemy, że decyzje nie zawsze muszą być racjonalne. Bardzo dziękuję Marku za ten komentarz. Marek Rogalski, główny analityk Walutowy Domu Maklerskiego BOŚ, był naszym gościem i wielu długich lat, ale przyjemnych i samych dobrych inwestycji na tym rynku, skoro 20 lat akurat mija.

MR: Dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.