MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: A teraz czas spojrzeć na rynek walutowy, na którym złoty kontynuuje umocnienie. Euro/dolar jest szacowany na 1,0890. Dolar słabnie względem euro, a złoty umacnia się względem najważniejszych walut. Euro kwotowane po 4 złote i 49 groszy, frank szwajcarski 4,61, dolar amerykański: 4 złote i 12 groszy. Czas na komentarz i analizę walutową. Daniel Kostecki, główny analityk Rynków CMC Markets jest z nami. Dzień dobry.
DANIEL KOSTECKI, CMC MARKETS: Dzień dobry. Witam.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Zacznijmy od tego z czego wynika ta siła złotego obecna w Pańskiej ocenie?
I na ile jeszcze starczy złotemu paliwa?
DK: Wygląda na to, że na rynku walutowym już od dłuższego czasu zastanawialiśmy się nad tą siłą złotego. Czy to był spadek jakiś czynników ryzyka, spadek czynników ryzyka geopolitycznego, uspokojenie sytuacji na wschodzie i tak dalej. A tutaj jak pokazują kolejne dane dotyczące salda eksportu i importu, wychodzi na to, że mamy taki realny przepływ waluty obcej do Polski. Ze względu na to, że rośnie nam eksport, spada nam import.
Czyli nie musimy wydawać tyle waluty obcej, bo spadły też ceny surowców, przede wszystkim energetycznych, a natomiast nasz eksport kwitnie i tutaj mamy dodatnie saldo. W związku z czym później to euro czy te dolary, które do Polski napływają, (bo to jest dodatnia różnica) wymieniamy sobie na polskie złote. Więc finalnie mamy taki realny przepływ waluty, którą następnie wymieniamy na polską walutę.
Dzięki czemu właśnie prawdopodobnie trwa taki bardzo silny trend. Bo na przykład w relacji do dolara amerykańskiego to jest taki najsilniejszy trend umocnienia PLN do USD od 2016 roku, bo wtedy właśnie na koniec 2016 do w zasadzie początku 2018 mieliśmy podobną skalę, jeżeli chodzi o ujęcie groszowe. Wtedy gdzieś z okolic 4,25-4,30 zlecieliśmy do 3,30 w kursie walutowym dolar/złotego. No teraz jedziemy z 5 złotych w okolice 4,07, być może na parze dolar/złoty. Także realny przepływ kapitału jest tutaj najprawdopodobniej widoczny, a nie spekulacja.
MD: Bardzo podoba mi się ta interpretacja. Jest ona na pewno pozytywna dla polskiej gospodarki, przede wszystkim. Złoty wobec głównych walut. To jest tablica, na której pokazujemy Państwu różnice dzielące rekordowe poziomy wycen walut do poziomów obecnych. Dla euro ten rekord to było 4 złote i 98 groszy 7 marca 22 roku. Różnica wynosi 49 groszy. Dla franka szwajcarskiego 45 groszy, a dla dolara amerykańskiego to już 88 groszy. Przypominam – tamten rekord padł 10 października 22 tego roku. Było to 5 złotych i 53 grosze. Panie Danielu, coraz częściej pojawiają się pytania czy to nie jest ten moment, w którym należy realizować zyski? Jeżeli ktoś w złotym lokował?
DK: Jeżeli chodzi o skalę, to na pewno jest ona bardzo zadowalająca dla tych, którzy postawili na ten kierunek. Chociaż w sumie w naszych realiach to dosyć trudne, bo jednak gros ludzi posiada walutę obcą i dla nich te kursy nie są zadowalające z punktu widzenia inwestycyjnego.
Natomiast do dolara wydaje się, że takie poziomy jak chociażby 4,07-4,05 mogą być dosyć atrakcyjne, bo faktycznie jest to jedna z bardziej nieprawdopodobnych skal umocnienia złotego do dolara, więc może dojść do jakiegoś punktu względem amerykańskiej waluty – do punktu przegięcia.
Natomiast w skali do euro tutaj jak na razie trend się na tyle mocno rozpędził, że i te niższe poziomy są dosyć prawdopodobne. Może nawet i 4,40 zobaczymy za euro, czy też jeszcze niżej w okolice chociażby takiego jednego z silniejszych być może poziomów. Z punktu widzenia wykresu 4,38 jeszcze dobrniemy, bo tam mamy taką całą serię też punktów zwrotnych w przeszłości. Jak widać nic tutaj nie jest w stanie ruszyć złotym i jego siłą.
Nawet zapowiedzi podwyżek stóp w strefie euro, aczkolwiek po naszych ostatnich zapowiedziach też raczej stopami procentowymi to ruszać do dołu tak mocno nie będziemy, bo jednak właśnie tutaj pojawia się też głos taki czy w momencie, kiedy gdzieś te zagrożenia deflacyjne się mogą pojawiać, to czy polityka, nowa rządu, być może przyszłego nie będzie taka prokonsumpcyjna, gdzieś walcząca z tendencją deflacyjną. Także w Polsce konsumpcja powinna rosnąć. PKB już powinien zaliczyć swój dołek właśnie – od tych dzisiejszych danych. Także czeka nas dezinflacyjna faza ożywienia. Lepiej być chyba nie może, wtedy.
MD: Na koniec jeszcze zapytam o Bitcoin, Panie Danielu. Pomimo problemów z oporem na 30 000 dolarów, Bitcoin dość dobrze się trzyma. Pytanie jakie ma Pan prognozy co do przyszłej ceny w perspektywie miesiąca? Czy ponownie zaatakujemy 30 tysięcy, czy raczej głębsza korekta wisi w powietrzu?
DK: Tutaj w zasadzie idealnie by było, gdybyśmy jeszcze na rynku Bitcoina zobaczyli 24 tysiące dolarów do 24 500 – to byłaby taka delikatna korekta też do ciekawych miejsc wsparcia. Natomiast takiej większej, powiedzmy kolejnej nogi, tej hossy, którą widzieliśmy od początku roku czy też od grudnia jeszcze roku ubiegłego, to dopiero po przekroczeniu 31 500 można by się ewentualnie spodziewać.
MD: Bardzo dziękuję. Daniel Kostecki, główny analityk CMC Markets, był naszym gościem. Dziękuję pięknie.
DK: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę