Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

ZŁOTO PRZY DWUMIESIĘCZNYCH MINIMACH TANIEJE PRZY MOCNYM DOLARZE (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Z nami jest Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa Biura Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Dzień dobry Doroto.

DOROTA SIERAKOWSKA, DOM MAKLERSKI BOŚ: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: No to dlaczego złoto nie drożeje, skoro mało?

DS: Dlatego, że dolar jest silniejszy, ale myślę, że to jest to, co widzimy na rynkach metali czy to na rynku złota czy na wielu rynkach metali przemysłowych, na przykład na rynku miedzi to jest taki trochę dwugłos, czyli w tej najbliższej perspektywie tym notowaniom szkodzi jednak siła amerykańskiego dolara, który jest ze złotem i zresztą z wieloma innymi metalami i surowcami negatywnie skorelowany, ale na rynku złota i srebra widać to najbardziej.

Natomiast to długoterminowo widać, że pojawia się bardzo duży popyt, widać, że jest popyt na chociażby złoto fizyczne, które nie słabnie także od strony inwestorów indywidualnych i są obawy też dotyczące tej podaży w przyszłości. Bo jednak cały okres pandemii sprowadził się do tego, że tych inwestycji na rynkach bardzo wielu różnych metali, chociażby tych w nowe kopalnie, jest mniej. Więc mamy teraz faktycznie ten efekt silnego dolara i też te obawy, które są związane z potencjalną decyzją amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

CZYTAJ TEŻ: BANKI CENTRALNE KUPUJĄ ZŁOTO

Bo jeszcze tydzień temu oczekiwano, że jednak już nie będziemy mieli do czynienia z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Teraz to te oczekiwania się zmieniły i teraz taki bazowy scenariusz to jest jeszcze jedna podwyżka, chociaż niewielka, ale mimo wszystko w czerwcu, czyli już niebawem. I ja myślę, że te oczekiwania przełożyły się na dolara i też na złoto.

MD: A powiedz proszę, jak wygląda sam rynek złota? 228 ton kupione przez banki centralne w pierwszych trzech miesiącach, to czy to jest dużo? Czy to jest duży udział w całym rynku złota na świecie?

DS: Ogólnie to jest tak, że całkowity popyt czy też całkowita roczna podaż tak mniej więcej to jest około 4000 ton. Więc tak, to jest całkiem spory udział, ale też warto pamiętać o tym, że banki centralne w tym momencie można powiedzieć, odwracają pewien efekt wyprzedaży metali szlachetnych, który z kolei trwał jeszcze w XX wieku. Bo gdy się cofniemy dosłownie o 30-40 lat, to banki centralne miały tendencje przede wszystkim do ratowania swoich budżetów i to sprzedawania kruszcu.

ZŁOTO PRZY DWUMIESIĘCZNYCH MINIMACH TANIEJE PRZY MOCNYM DOLARZE (ROZMOWA)

Teraz, zwłaszcza od czasu nawet kryzysu w 2008 roku widzimy, że jednak banki centralne dużo chętniej uzupełniają swoje rezerwy, a ostatnie lata przyniosły jeszcze takie przyspieszenie tego efektu.

Natomiast ogólnie ta proporcja, jeżeli chodzi o udział złota w posiadaniu banków centralnych w porównaniu do całego złota, które jest wydobyte obecnie na świecie, mimo wszystko pozostaje w miarę stabilne. To przez lata jest, czy też bywało około 20%, czasem nieco mniej, czasem nieco więcej. W tym momencie skłaniamy się do tego, żeby to było nieco więcej, ale mimo wszystko ta 1/5 globalnego wydobycia w rękach banków centralnych historycznie też zawsze bywała. I myślę, że trudno się dziwić też bankom centralnym dlatego, że ostatnie kilka lat to jednak były takie lata bardzo dużej nieprzewidywalności, także tej w kontekście chociażby notowań walut, więc przechowywanie swoich rezerw w złocie myślę, że też ma tutaj pewne logiczne uzasadnienie.

MD: Duża nieprzewidywalność, szczególnie biorąc pod uwagę to, że złoto od początków, niemal początków dziewiętnastego wieku do lat 30. XX wieku kosztowało ponad 20 dolarów za uncję. I to była niemalże przez cały ten okres stała cena. O złocie będziemy dziś mówić również w kontekście Bogdanki, która w swojej strategii wpisała wydobycie złota na najbliższe lata. (Po 10 rozmowa z prezesem Lubelskiego Węgla Bogdanka. Z węgla do złota. Piękne, piękne przejście…)

CZYTAJ TEŻ: NOWA STRATEGIA BOGDANKI- NOWE SUROWCE I OZE (ROZMOWA)

Doroto, kiedy złoto może zacząć znowu drożeć?

DS: Myślę, że wtedy, kiedy już będziemy mieli do czynienia z tym zejściem efektu podwyższonego tego jastrzębiego efektu Fed. Bo w tym momencie faktycznie jeszcze złoto ruszyło się w dół ze względu na plany Fed i w sumie dość nieoczekiwany, można powiedzieć wzrost oczekiwań w kierunku jeszcze kolejnej podwyżki. Natomiast ogólnie można powiedzieć, że rynek złota jest mimo wszystko silny.

Te ruchy krótkoterminowe, które my widzimy to są ruchy raczej wywołane działaniami funduszy inwestycyjnych, także ruchami takimi bardziej spekulacyjnymi, dotyczącymi chociażby ETF. Czyli tam są i inwestorzy indywidualni i instytucjonalni. Natomiast co do zasady ten popyt jest całkiem solidny i jednak też bardzo wielu inwestorów zwraca się w kierunku takich realnych aktywów cały czas, zwłaszcza że ta wysoka inflacja na razie nas nie opuszcza i myślę, że ten efekt będzie podtrzymywał ceny złota. Też pamiętajmy, że cały czas te notowania jednak poruszają się na podwyższonych poziomach w stosunku do tego co my widzieliśmy jeszcze kilka miesięcy temu. Więc nie oddalają się one aż tak bardzo od tego poziomu 1950 czy też 2000 dolarów za uncję.

MD: Bardzo dziękuję. Dorota Sierakowska, analityczka surowcowa biura Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska była z nami. Dziękuję pięknie.

DS: Dziękuję bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

ZŁOTO PRZY DWUMIESIĘCZNYCH MINIMACH TANIEJE PRZY MOCNYM DOLARZE (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV