Jak powiedział dzisiaj prezes Związku Banku Polskich Tadeusz Białek nie ma jednak mowy, aby banki wycofywały swoje kontrpozwy w całości, ponieważ nie ma żadnej mowy o tym, aby banki rezygnowały z kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej.
Zdaniem ZBP mowa jedynie o modyfikacji pozwów, które zostały złożone, w taki sposób, że bank wycofuje się z jednego z roszczeń, czyli roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, albo z roszczenia o waloryzację, pozostawiając bez zmian roszczenie główne, jakim jest dochodzenie zwrotu kapitału.