Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

ZASKAKUJĄCY SPADEK SPRZEDAŻY DETALICZNEJ W NIEMCZECH W GRUDNIU (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Czas na najważniejsze dane z niemieckiej gospodarki, które już otrzymaliśmy. W tym momencie wiemy z urzędu Destatis, że sprzedaż detaliczna w Niemczech w grudniu zanotowała bardzo silny spadek: 6,4 procent w ujęciu rocznym przy prognozie na poziomie 1,90 procent. To jest duże zaskoczenie, tak mi się wydaje. Czy tak duże, aby zaskoczyć naszego eksperta, przekonamy się za chwilę. W ujęciu miesięcznym sprzedaż spadła o 5,30 procent.

A z nami jest Mateusz Urban, ekonomista z Oxford Economics, biura we Frankfurcie. Dzień dobry.

MATEUSZ URBAN, OXFORD ECONOMICS: Dzień dobry, Witam serdecznie.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: 6,4% – duży spadek, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że w poprzednim miesiącu to było też 5,9% a więc ten spadek, w zasadzie ta dynamika się pogłębiała. Czy to jest zaskoczenie dla Ciebie? Czy to jest zaskakujące? I z czego wynika ta różnica pomiędzy prognozą 1,9 a 6,4?

CZYTAJ TEŻ: NIEMCY PRZESTALI CHODZIĆ NA ZAKUPY. SPADEK ZASKOCZYŁ ANALITYKÓW

MU: Jest to zaskoczenie zdecydowanie negatywne. Tutaj możemy pokusić się o pewne porównanie z sytuacją w Polsce, gdzie też mieliśmy do czynienia w grudniu, (tutaj skupiłbym się na tej wielkości miesiąc do miesiąca w realnych wartościach, czyli tych gdzie korygujemy o inflację) i też mieliśmy około pięcioprocentowy spadek.

To przede wszystkim pokazuje to, że konsumenci tak w Niemczech, jak i nad Wisłą, coraz bardziej odczuwają negatywne skutki inflacji dla swojej siły nabywczej. I w grudniu, który przecież tradycyjnie jest miesiącem, gdzie kupuje się w ciągu roku najwięcej, chociażby ze względu na zakupy prezentowe, jest to oznaka, że dokładnie na tych zakupach konsumenci oszczędzali.

Urząd statystyczny nie podał szczegółów jeśli chodzi o kompozycję, natomiast sam pokusił się o pewną spekulację, że najprawdopodobniej chodzi o właśnie wysokie ceny przede wszystkim żywności. Dokładniejsze dane poznamy – musimy na nie jeszcze chwilę poczekać.

MD: Czy to oznacza, że polscy eksporterzy mogą czuć się zagrożeni o sprzedaż ich produktów?

ZASKAKUJĄCY SPADEK SPRZEDAŻY DETALICZNEJ W NIEMCZECH W GRUDNIU (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

MU: Do pewnego stopnia tak. To, co wspierało polskich eksporterów w drugiej połowie zeszłego roku, to praca przede wszystkim na zaległych zamówieniach, chociażby w gospodarce niemieckiej. I tutaj myślę o sektorze motoryzacyjnym i elektronicznym, i na tym „silniku” jeszcze przez jakiś czas powinniśmy kolokwialnie mówiąc, pojechać, ale gdzieś powiedzmy koło marca, na początku drugiego kwartału ten wiatr w żagle wyczerpie się i polski przemysł coraz bardziej będzie odczuwać spadek popytu zagranicznego.

Z wielu względów. Między innymi właśnie przez wysoką inflację ograniczającą chęci i zdolności zakupowe konsumentów i też zacieśnianie polityki, przede wszystkim polityki monetarnej, do tego dość dużą niepewność inwestycyjną. Więc będziemy mieli kilka czynników, które polską produkcję przemysłową będą ciągnąć w dół. A pamiętajmy, że jest z czego schodzić, bo ona jest wciąż prawie 10 procent powyżej trendu przedpandemicznego.

MD: Spójrzmy też na ceny importu. Te w grudniu odnotowały w ujęciu rocznym wzrost o 12,6 procent, natomiast ujęciu miesięcznym spadek o 1,6 procent. Co ten wskaźnik mówi? Jaka jest jego rola, jeżeli chodzi o spojrzenie na niemiecką gospodarkę i co nam mówi o ekonomii za Odrą?

MU: On nam przede wszystkim mówi o tym, jak wysoka presja cenowa przychodzi do gospodarki niemieckiej z zagranicy i on jest zdecydowanie bardziej pozytywnym odczytem w porównaniu do sprzedaży detalicznej, o której mówiliśmy ponieważ pokazuje, że już od trzech miesięcy wprawdzie te spadki w poprzednich dwóch, czyli w październiku i listopadzie były większe niż w grudniu, ale mamy ten ciąg spadków cen importu miesiąc do miesiąca, co jest przede wszystkim spowodowane spadkiem cen gazu na rynkach światowych. On wciąż jest wyższy o ponad 40 procent w stosunku do grudnia poprzedniego roku, czyli 2021, ale znacznie o ponad 50 procent od swojego szczytu w sierpniu spadł, co pomaga producentom i z czasem konsumentom. Bo okazuje się, że działania rządu niemieckiego, które miały i mają na celu ograniczenie wzrostu cen tak detalicznych, jak i dla producentów mogą okazać się niepotrzebne w tym sensie, że cena rynkowa gazu spadła już na tyle, że już nie dobija do tych sufitów cenowych zwłaszcza jeśli chodzi o ceny dla producentów niemieckich.

Także jest to plus, ale jest to plus, który odbije się na gospodarce niemieckiej i przez to też polskiej, dopiero z czasem kiedy te ceny importowane zostaną przekazane w tym łańcuchu dalej do wytwórców i do konsumentów.

MD: Czy niemieckiej gospodarce uda się uniknąć recesji? Zaliczy miękkie lądowanie?

MU: Tutaj będzie bardzo, bardzo ciasno. To znaczy ten wynik będzie w pobliżu zera. Na ten moment jesteśmy w trakcie aktualizacji prognoz po zaskakująco dobrym czwartym kwartale, gdzie gospodarka skurczyła się tylko 0,2%. To automatycznie statystycznie podbija punkt startowy na rok 2023. Więc z recesji na około 0,7 procent w całym 2023 roku najprawdopodobniej nasza prognoza będzie w okolicy -0,2 procent. Także ten dystans do stagnacji, do utrzymania tego samego poziomu PKB jest już bardzo mały. Rząd przewiduje, że tej recesji nie będzie.

Dużo będzie zależeć od tego jak szybkie będzie odbicie po tym spowolnieniu, które widzimy, które jest spowodowany wysoką inflacją i cenami również przede wszystkim importu, o których mówiliśmy do tej pory. Czyli jak szybko ta dezinflacja – spadek inflacji w gospodarce niemieckiej i szerzej w strefie euro będzie postępował. Jeśli okaże się on szybki bądź nawet szybszy niż my przewidujemy, to to jest duża szansa, że gospodarka niemiecka się nie skurczy. A nawet może marginalnie rozwinie w tym roku.

MU: I na koniec jeszcze bardzo szybkie pytanie i prośba o szybką odpowiedź: Kiedy może nastąpić ten „wystrzał” (modne słowo) dezinflacji?

MU: Od drugiego kwartału spodziewamy się znacznego spadku dynamiki inflacji, a pod koniec roku spadku do okolic celu inflacyjnego ECB.

MD: Bardzo dziękuję. Mateusz Urban prosto z Frankfurtu, Oxford Economics. Dziękuję pięknie za tę rozmowę.

MU: Dziękuję. Pozdrawiam.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

ZASKAKUJĄCY SPADEK SPRZEDAŻY DETALICZNEJ W NIEMCZECH W GRUDNIU (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV