O tym, że Hui Ka Yan znajduje się pod policyjnym nadzorem poinformowała dziś agencja Bloomberga powołując się na osoby zbliżone do sprawy. Według agencji założyciel Evergrande trafił do aresztu domowego co najmnej kilka dni temu – Bloomberg nie precyzuje kiedy.
Informacja o areszcie wzmocniła obawy, że spółka Evergrande – która już od ponad roku straszy chińską branżę finansową widmem bankructwa – zostanie zlikwidowana przez władze w Pekinie. Taka likwidacja oznaczałaby co prawda banków, ale prawdopodobnie niższe, niż niekontrolowana upadłość, której rynki również się obawiają. Evergande ma 300 miliardów dolarów długu – to równowartość połowy rocznego PKB Polski.
