ZNIKNIE NAZIEMNA TELEWIZJA 2021

RADOSŁAW WRÓBLEWSKI, BIZNES24: Pan Witold Kołodziejski- Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jest teraz naszym gościem, Dzień dobry Panie przewodniczący.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

WITOLD KOŁODZIEJSKI, PRZEWODNICZĄCY KRRiT: Dzień dobry Państwu.

RW: Panie przewodniczący, za dziewięć miesięcy- w czerwcu 2022 r. okaże się, że dwa miliony gospodarstw domowych w Polsce nie ma naziemnej telewizji. Czy te informacje, które dzisiaj przedstawiono o tym, jak my jako gospodarstwa domowe w Polsce są przygotowane na wejście standardu DVB-T2, zaskoczyły pana?

WK: Mam nadzieję, że się nie okaże tak za dziewięć miesięcy, że taki jest stan, że to będzie znacznie lepsza sytuacja. To są dane pochodzące z monitoringu aktualnego. A właściwie sprzed kilku miesięcy, które prowadzimy cały czas w ramach prac Krajowego Instytutu Mediów. I to jest pewien sygnał dla nas, przede wszystkim dla rządu, jak polskie gospodarstwa domowe są przygotowane do zmiany standardu i oczywiście ten sygnał jest przyjęty, odbierany i mam nadzieję, że będą odpowiednie działania podjęte. I bardzo dobrze, że mamy te badania.

Przypominam: Krajowy Instytut Mediów jest powołany przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji między innymi do takich celów. Głównie telemetria ale między innymi do takich celów. Te badania są sukcesywnie robione i cały czas będą robione. Więc będziemy mieli sprawdzoną informację gdzie są deficyty, ile gospodarstw domowych nie jest przystosowanych. Ale oczywiście jest to bardzo niepokojące, już teraz trzeba podjąć, pilnie wdrożyć pewne programy.

RW: Rozumiem, że Krajowa Rada jest w takiej trudnej sytuacji, która polega na tym że nie może dawać sygnału że zostanie ten termin zbyt wcześnie nie może dawać sygnału, że ten termin być może przesunięty, po to, żeby nie osłabła chęć sprzedawców sprzętu do tego, żeby jednak sprzedawać telewizory dostosowane do DVB-T2. Ale z drugiej strony nie będzie taki moment, kiedy trzeba będzie się zastanowić, czy jednak tego terminu tak jak zrobiły to np. Włochy, nie przesunąć. Jest jakiś w przyszłości taki „check point”, o którym Pan myśli? Że trzeba będzie sobie dać odpowiedź na to pytanie: wdrażamy w czerwcu 2022 roku, czy przesuwamy?

WK: To nie jest taka prosta sprawa. Dlatego, że to się wiąże z parametrami technologicznymi. My nie możemy zrobić reframingu i nie możemy uwolnić częstotliwości 700 MHz pod technologie 5G czyli pod Internet- bardzo wyczekiwane pasmo dla operatorów internetowych. Jeżeli nie zrobimy zmiany systemu nadawania i telewizji. krótko mówiąc to jest system naczyń połączonych. My nie możemy jednego procesu zawiesić a inny kontynuować. To nie jest taką sprawą oczywistą, ani prostą.

W związku z tym bazował bym na tym, że to przełączenie do końca 2022 roku nastąpi. Bo to są pewne zobowiązania względem Komisji Europejskiej. I naszych sąsiadów, którzy czekają na częstotliwości, niż stawianie na przesuwanie. Raczej trzeba by zaplanować, jak ten proces przeprowadzić, jak wspierać gospodarstwa domowe, które nie są przygotowane do zmiany standardu. I przede wszystkim, jeżeli mówimy o sprzedaży starych odbiorników, to jest rzeczywiście duże niebezpieczeństwo, że te odbiorniki, które dzisiaj już nie będą sprzedane w Niemczech, czy w Czechach, czy na Słowacji- mówię o sąsiadach- pójdą do Polski.

Ale tu trzeba jasno powiedzieć, że to jest oszustwo ze strony polskich sprzedawców. Jeżeli ktoś dzisiaj sprzedaje telewizor, który nie jest dostosowany do przyszłego sygnału. Bo to jest dobrze wiadomo. Parametry techniczne są określone. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta- pilnowanie i niestety zagrożenie karami dla tych sprzedawców, którzy sprzedają, oszukują klientów- sprzedają towar, który za półtora roku okaże się nic nie wartym.

RW: Panie przewodniczący, branża telewizyjna czeka na wdrożenie w Polsce zezwolenia na dynamiczne dodawanie reklam: Dynamic Ad Insertion- coś, co spowodowałoby, że branża telewizyjna, telewizja linearna pod względem przychodowym mogłaby znów konkurować z internetem. Mamy taką sytuację, że część mediów działa na bardzo regulowanym rynku a część na zupełnie nieuregulowanym. Czy ten Dynamic Ad Insertion, czy to ma szansę pojawić się, to rozwiązanie w regulacjach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w najbliższych dwóch latach?

WK: Nie tylko ma szanse, ale tylko zachęcamy i inspirujemy. Nasz wspólny projekt, tak naprawdę z Giełdą Papierów Wartościowych, czyli uruchomienie takiego segmentu parkietu reklamy, związane jest z DAI i z całym systemem regulacyjnym. I myślę, że tutaj Krajowa Rada zrobi, ja też ze swojej strony zrobię wszystko, żeby te możliwości, które niesie nowa technologia, żeby je wprowadzić, wdrożyć w systemie tradycyjnej, linearnej telewizji. To, mam nadzieję będzie kwestia niedalekiej przyszłości, tylko bardzo bliskiej przyszłości. Tam kwestie są regulacyjne ale także pewnego konsensusu wśród samych nadawców, bo taka reklama, która się pojawia w mediach liniowych jest reklamą kontrolowaną, tak- jeśli chodzi o alkohol, niezdrową żywność, ochronę małoletnich, itd, itd.

Więc żeby to wszystko zrobić, no tutaj potrzeba jest dużej aktywności samego rynku, czyli samych nadawców, którzy sami stworzą kodeksy. Będą pilnowali się, sami się będą kontrolowali. Wtedy nie widzę problemu. Ja oczekuję tutaj bardzo głębokiej i daleko posuniętej współpracy. Tak naprawdę będzie to duża rewolucja na rynku mediów linearnych, na rynku telewizyjnym. I ja chcę być uczestnikiem tej rewolucji.

RW: Najbliższy czas, to znaczy kiedy?

WK: Już dzisiaj startuje projekt giełdowy, Giełdy Papierów Wartościowych. Już dzisiaj rozpoczynamy „okrągły stół” i myślę, że to jest przyszły rok. To jest ten czas na wdrażanie już chociażby pilotaży, jeśli chodzi o ten system.

RW: Bardzo dziękuję. Pan przewodniczący Witold Kołodziejski- przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji był naszym gościem. Dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.