ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Globalne wydatki na obronność sięgnęły w ubiegłym roku rekordowych prawie 2,5 biliona dolarów, a wzrost wydatków o 6,8% rok do roku był najszybszy w 60 letniej historii obliczania tych wydatków – podał Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem.
Ile z tych pieniędzy może trafić do spółki, której prezesa właśnie witamy w BIZNES24? Naszym gościem jest Krzysztof Kosiorek-Sobolewski, prezes Zrembu Chojnice. Witam bardzo serdecznie.
KRZYSZTOF KOSIOREK-SOBOLEWSKI, ZREMB CHOJNICE: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Jak Pan sądzi, jaki jest limit Waszych przychodów w tym rosnącym rynku?
KK-S: Ja już kiedyś tu się wypowiadałem, pan mnie tutaj próbował odpytywać jakiś czas temu, jakie mamy plany odnośnie przychodów i stwierdziłem, że w ciągu kilku lat a konkretnie pięciu, przekroczymy 100 milionów i wydaje się to absolutnie realne. Podtrzymuję to. Widać te pieniądze, które trafiają na rynek defence, szeroko pojęty. Tylko niestety, ale trochę wolno te projekty przekształcają się w realne umowy i w realne przetargi.
Bo na początku tutaj widzę, że zamawiający próbują konsultować technicznie te wszystkie rzeczy. Następnie jest system kwalifikacji, później system przetargowy. My deklarowaliśmy, czy też mówiliśmy o tym nawet sprawozdaniu o tym piszemy, że jesteśmy w tej branży niestety, ale taką pewną częścią jej, gdzie nasze kontenery to część większych systemów i to są kontrakty długoterminowe, one często trwają dwa-trzy-cztery lata i tutaj nie należy się skokowego systemu spodziewać. Chociaż tak, jak widać po wynikach, które pokazaliśmy i po tym, co widzimy w tym roku ten trend jest utrzymany, czyli wzrostowy.
RM: A proszę nam opowiedzieć o Zrembie całym, bo w relacjach głównie widać te kwestie kontenerów. A coś jeszcze, co sprzedajecie?
KK-S: Są głównie kontenery. My wyspecjalizowaliśmy się w takich kontenerach trudnych, specjalistycznych. Dzielimy je na część offshore’ową. Ten offshore spada u nas, jeśli chodzi o taki procentowy udział w sprzedaży. Na dzień dzisiejszy ten sektor dla sił zbrojnych jest najsilniejszy. On tam jest na poziomie 60% czy sześćdziesięciu kilku. To w zależności od kwartału.
Dopełniamy swoją produkcję. Ja to nazywam – trudne konstrukcje stalowe, bo my nie lubimy takich rzeczy prostych. My mamy jednak dość mocno i wysoko wykwalifikowany zespół, który nie lubi takiej prostej konstrukcji budowlanej. On lubi coś, co jest bardziej skomplikowane, gdzie są jakieś skomplikowane odbiory, gdzie ta ilość roboczogodzin na element jest wymagana większa z racji tego, że to trzeba dokładniej zrobić i z racji tego, że kontrola jakości plus procedury odbioru o tym tutaj decydują.
RM: Jasne. A jak ten rynek działa, kontenerowy? Z kim konkurujecie w Europie?
KK-S: W Europie, to tutaj oczywiście można wymienić wiele firm, które robią kontenery. My tak, jak powiedziałem, specjalizujemy się w tych kontenerach, trudnych, ciężkich kontenerach. W Europie konkurujemy wschodniej – to może jest kilka podmiotów, które gdzieś tam powiedzmy są naszą bezpośrednią konkurencją. Jeśli chodzi o zachodnią Europę to oni robią pojedyncze rzeczy, większość tam zlecają nam bądź w ogóle do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. My dużej konkurencji nie mamy. Ja wiem, że to zabrzmi może tak trochę buńczucznie, ale, no przez ileś tam lat żeśmy wypracowali tą swoją pozycję i czujemy się dość mocno, jeśli chodzi o rynek offshore’owy.
RM: A to jest taki mały rynek, że wy macie znaczący w nim udział czy na tyle rozproszony, że trudno powiedzieć w ogóle, jaki ten udział może być?
KK-S: Tu, panie redaktorze, musielibyśmy mocno dokonać tej analizy i poświęcić temu trochę czasu. Chyba nawet na dzisiaj za bardzo nie ma akurat miejsca i czasu na to. Ten segment, w którym my działamy jest segmentem dość wąskim w sensie takim, że te kontenery 20-15-10 stopowe, trudne, no to powiedzmy, że wykonuje się; ich potrzeby w Polsce są na poziomie kilkuset sztuk. My wykonujemy ich sporą część w Europie.
RM: Panie prezesie, 33 miliony 700 w 2022 roku, 37 milionów 42 tysiące w 2023 roku – to są Wasze przychody. Mówi Pan o 100 milionach w kilka lat. Będziecie sięgać po kapitał z rynku?
KK-S: Niekoniecznie. Broni nas trochę wynik, bo my ostatnio dokonaliśmy kilku dość znaczących inwestycji. Ostatnie dwa lata to na inwestycje wydaliśmy ponad 10 milionów. Mam na myśli 2022-2023. W związku, z czym idziemy w kierunku takim, że fundamentalnie się rozwijamy. Zatrudniliśmy w zeszłym roku około trzystu osób. Jest nas na pokładzie w granicach 200, niewiele ponad.
W tym roku też chcemy zatrudniać, więc ja taki kierunek bardziej widzę. Ale też chcemy brać bardziej komplementarne prace, czyli powiedzmy kontener plus wyposażenie, gdzie nam wejdzie do przychodu również coś, co wchodzi na wyposażenie kontenera. Do tej pory to raczej jest czysty kontener bez wyposażenia. Chcemy trochę szerzej oferty.
RM: Chcecie integrować produkt, a nie być tylko dostawcą. Ciekawe. Krzysztof Kosiorek-Sobolewski, prezes Zremb Chojnice. Kiedyś była taka reklama w latach 90: „Oferta Zrębu zawsze na czasie”. Kto wie… Wszystkiego dobrego, trzymamy kciuki.
KK-S: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
