TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Naszym gościem zgodnie z zapowiedzią jest prof. Paweł Wojciechowski- główny ekonomista Pracodawców RP. Witam bardzo serdecznie.
PAWEŁ WOJCIECHOWSKI: Dzień dobry.
RM: Nareszcie nareszcie udzieliliśmy Panu głosu. W bardzo krótkim ujęciu na podstawie tego, co już Pan tutaj usłyszał, ale też tego, co Pana interesuje, w co Pan wierzy, jeśli chodzi o gospodarkę i społeczeństwo. Pańska wizja rozwoju?
PW: A. Ja uważam, że wizja rozwoju powinna brać pod uwagę długookresowe trendy. I takie kluczowe trendy, które dotykają polską gospodarkę, europejską gospodarkę, nawet światową gospodarkę, to są po pierwsze: zmiany klimatyczne, po drugie demografia, po trzecie technologia. I te trendy powinny być uwzględnione w tej wizji rozwoju bo one wszystkie mają znaczenie dla rynku pracy, dla przedsiębiorczości i dla naszego wzrostu PKB.
RM: To z tego co Pan mówi, ja czytam tak: demografia w dół, cyfryzacja- technologia w górę- wyjdzie na zero, miejmy nadzieję a może z niewielkim plusem, no i pozostaje kryzys klimatyczny do rozwiązania. Czy ekonomiści widzą jakieś rozwiązanie kryzysu klimatycznego, poza wiarą w innowacyjność i technologię, której zresztą nie ma bez wymuszania cenowego tak, jak to robi Komisja Europejska itd.?
PW: Oczywiście, ekonomiści widzą różne ścieżki. Tu Pan powiedział o wodorze ale powiedzmy sobie szczerze- dzisiaj problemem jest to, żeby określić jakie są ścieżki dojścia, czy „mapy drogowe” dochodzenia w ramach technologii do pewnych technologii. W polityce energetycznej to ma kolosalne znaczenie. Ta polityka energetyczna powinna być budowana w zasadzie nie tak, jak zwykle „top down”-czyli z góry na dół, ale oddolnie przez przedsiębiorstwa, które wiedzą najlepiej jakie technologie powinny być stosowane i również w tym formacie europejskim. I to powinno być również stymulowane przez państwo.
RM: No tak tylko, że przedsiębiorstwa a szczególnie ludzie którzy nimi zarządzają mają krótki horyzont, no bo rozliczają się z kolejnego kwartału- to są w stanie budować wizję rozwoju- i to jeszcze w takich bardzo w dziesiątkach lat, tak naprawdę w technologii i to jeszcze w sytuacji zakłócenia technologicznego, które jest z każdej strony. Ekonomiści mają na to patent?
PW: Tak, ekonomiści starają się patrzeć w dłuższym okresie czasu, przedsiębiorcy rzeczywiście mają trochę krótszy horyzont. Ale już np. państwo, które powinno stymulować zrównoważony wzrost gospodarczy, powinno patrzeć w najdłuższym horyzoncie czasowym. Niestety cykl polityczny powoduje, że np. nie zamykamy kopalń i nie wykorzystujemy szans na wykorzystanie funduszu sprawiedliwości, który jest związany z energetyką- w ramach transformacji energetycznej, czyli nie jesteśmy w stanie wykorzystać wszystkich szans, które tak naprawdę mamy.
RM: Wspomniał Pan o państwie- to od razu mi się skojarzył Polski Ład, bo to jest aktualna nazwa; minister Patkowski powiedział mi, że nie powie, czy 3 proc. składki zdrowotnej tylko dla ryczałtowców, czy dla wszystkich ze wzrostem rok po roku, co jest zresztą modelem, o którym Pan mówił kiedyś na naszej antenie, że najbardziej się go Pan boi- właśnie takiego wzrostu. Te rozwiązania szczegółowe są ważne? Czy ważniejsze jest jakieś całościowe spojrzenie na Polski Ład?
PW: To właśnie te szczegóły są mniej istotne. To są takie fałszywe uproszczenia. No oczywiście dla tych przedsiębiorców- „liniowców” tzw., czyli głównie jednoosobowej działalności gospodarczej- to jest istotne znaczenie, bo to są bardzo wysoko wykwalifikowani pracownicy, którzy będą drożsi również w formule B2B również dla przedsiębiorców. Natomiast dla nas kluczowe znaczenie ma to, jak ten Ład jest przygotowany.
To znaczy, czy on jest kompleksową reformą podatkową, czy to jest po prostu taki manifest polityczny, że najpierw obiecujemy 30 tysięcy kwoty wolnej a potem szukamy pieniędzy w kieszeniach tych samych obywateli, również przedsiębiorców, albo innych przedsiębiorców. I pojawiają się różne pomysły, które nie do końca są realne, ponieważ wielu przedsiębiorców będzie w stanie, tych najbogatszych, skorzystać z optymalizacji podatkowych i na przykład unikać tych wyższych podatków, więc to się nie zamknie.
RM: Ale Polski Ład to jest też taka szersza wizja- ona nie tylko dotyczy podatków i składek na ZUS, chociaż w telewizji biznesowej to o nich najwięcej mówimy, ona też dotyczy np. kwestii związanych z transformacją, o której przed chwilą mówiliśmy. Ta koncepcja jest w całości wadliwa?
PW: No nie. Można powiedzieć, że w większości nawet cele są słuszne i kierunek zmian jest bardzo pozytywny. Gorzej z realizacją. Bo to samo dotyczyło Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju- była fantastyczna, niektórzy twierdzą. Ale co z niej zostało, jak wiemy np. w zakresie kluczowego wskaźnika wzrostu inwestycji- on nie nastąpił. Więc wydaje mi się, że istotne jest to, jak spozycjonujemy te wszystkie zmiany. W jaki sposób jest zapisane stworzenie 500 tyś. miejsc pracy. Wiemy, że to nie nastąpi, bo dzisiaj przedsiębiorcy mają problem z pracownikami, więc jest program aktywizacji seniorów.
CZYTAJ TEŻ: PODWYŻKI CEN W POLSCE – BĘDZIE ICH WIĘCEJ (ROZMOWA)
RM: W sensie przedsiębiorcy mogą stworzyć 500 tyś miejsc ale one nie zostaną wypełnione, bo nie ma kogo zatrudnić, do tego Pan zmierza?
PW: Jest popyt ale nie ma podaży pracy. Czyli nie ma pracowników a koncepcja migracyjna w dalszym ciągu leży. Strategia demograficzna została ogłoszona ale ona nie jest na miarę naszych oczekiwań, więc mamy niedobory na rynku pracy, mamy problemy z pracownikami i taką strukturalną zmianą, która wynika z demografii.
RM: Zostało nam 20 sekund max. Do którego roku jest Pan ugruntowanym optymistą, jeśli chodzi o w miarę szybkie tempo wzrostu gospodarczego? W miarę, no bo jest bardzo, a potem pewnie będzie troszkę wolniejszy.
PW: Jestem zdecydowanym optymistą, że polska gospodarka będzie w dobrej formie, będzie oparta coraz bardziej na eksporcie, pracownicy będą też o wyższych kwalifikacjach, będą podnosić te kwalifikacje i jestem ogromnym optymistą, przez przynajmniej 5 lat mamy nieprzerwany wzrost gospodarczy.
RM: Bardzo serdecznie dziękuję, prof. Paweł Wojciechowski- główny ekonomista Pracodawców RP był naszym gościem.