Gdyby Jerome Powell miał konferencję dziś – pewnie nie osłabiłby tak dolara. Ponad pół miliona nowych miejsc pracy pojawiło się w USA w styczniu – poinformował dziś Departament Handlu. To poziomy niemal jak z czasów gdy amerykańska gospodarka otwierała się po lockdownach.
517 tysięcy nowych miejsc pracy poza rolnictwem w USA to wynik trzykrotnie wyższy, niż spodziewał się rynek. W dodatku przeszacowane w górę zostały dane z grudnia – zamiast 220 tys. nowych posad pojawiło się ich wówczas ponad ćwierć miliona.
CZYTAJ TEŻ: CORAZ MNIEJ WNIOSKÓW O ZASIŁEK W USA
Więcej, niż w minionym właśnie styczniu, miejsc pracy amerykańska gospodarka wykreowała od czasu pandemii tylko dwukrotnie – w maju ubiegłego roku i w lutym, czyli ostatnim miesiącu, którego większość upłynęła zanim Rosja najechała bestialsko Ukrainę.
Efekt bardzo wysokiej liczby nowych miejsc pracy to spadek stopy bezrobocia w USA. W styczniu wyniosła ona 3.4 procent. Jeśli ktoś z Państwa pamięta taki poziom bezrobocia za oceanem – to oznacza, że ma w okolicach 60 lat. Po raz ostatni bezrobocie w USA było tak niskie w maju 1969 roku, czyli cztery miesiące po tym, jak prezydentem Stanów Zjednoczonych został Richard Nixon, prezydent, którego świat finansów pamięta jako tego, który zerwał z parytetem złota do dolara.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV