WYSOKI MANDAT ZA NIEWRĘCZENIE PARAGONU. A JAK WŁAŚCIWIE GO WRĘCZAĆ? (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Naszym gościem jest dr Mateusz Mickiewicz, radca prawny Mickiewicz Legal. Dzień dobry Panie doktorze.

MATEUSZ MICKIEWICZ, MICKIEWICZ LEGAL: Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: No to jakie to jest, to skuteczne wręczenie paragonu? Ma być z ręki do ręki? Na ladzie? Włożenie do portfela? W jaki sposób?

MM: Przepisy nam mówią- w zasadzie ustawa o VAT mówi w ten sposób, że przedsiębiorca, który dokonuje sprzedaży towarów czy usług, ma obowiązek wystawić paragon i go wydać bez żądania konsumenta czy też podmiotu, któremu sprzedaje daną usługę. I teraz właśnie, co to znaczy wydać? No to niestety musimy sięgnąć do definicji słownikowej słowa wydać.

No z całą pewnością ja się tutaj nie zgadzam ze stanowiskiem skarbówki, tym pierwotnym, co do tego, że położenie tego paragonu na ladzie w obrębie sprzedaży nie jest wydaniem, bo jak wskazuje orzecznictwo sądowe, wydać to znaczy udostępnić go, umożliwić odbiorcy towaru czy usługi zabranie go w miejscu widocznym, od kiedy on się pojawia.

Więc moim zdaniem ta pierwotna interpretacja skarbówki w zakresie tego, że jak położymy ten paragon na ladzie wraz z towarem i z resztą to nie będzie to wydanie, to absolutnie jest to błędna interpretacja i dobrze, że skarbówka koniec końców się przyznała do tego błędu.

MD: I kary za niewydanie paragonu czy za pracę poza godzinami to są takie kary, które jakby to powiedzieć łagodnie: bardzo denerwują przedsiębiorców, którzy czasami nawet z dobrej chęci wykonują pracę poza godzinami pracy.

Pamiętamy tą słynną historię urzędniczek urzędu skarbowego, które wymieniały żarówkę w samochodzie po godzinach pracy warsztatu samochodowego i nie otrzymały paragonu, bo to nie było zapisane w kasie, bo ta była już zamknięta. Ta również sprawa została umorzona przez sąd, ostatecznie. Czy Pan widzi w ostatnim czasie jakieś szczególne wzmożenie skarbówki, która by nie gnębiła, ale kontrolowała nazbyt intensywnie przedsiębiorców?

WYSOKI MANDAT ZA NIEWRĘCZENIE PARAGONU. A JAK WŁAŚCIWIE GO WRĘCZAĆ? (ROZMOWA) — dr Mateusz Mickiewicz, radca prawny, Mickiewicz Legal

MM: Tak, to jesteśmy po sezonie wakacyjnym, kiedy to skarbówka w szczególności do tych usług gastronomicznych czy hotelarskich przeprowadziła wiele tak zwanych nabyć kontrolowanych.

Bo pamiętajmy o tym- teraz Urząd skarbowy, urząd celno-skarbowy i jego funkcjonariusze mają prawo przyjść do przedsiębiorcy i jako ten rzekomy konsument zakupić towar czy usługę. W tej sytuacji, więc zawierają taką pozorną umowę, bo koniec końców trzeba po takiej transakcji, jeżeli się nawet rozliczymy, prawidłowo oddać te pieniądze, które nam urzędnik zapłacił w ramach takiego kontrolowanego zakupu i towar powinien być nam zwrócony; więc tak- po tym sezonie letnim rzeczywiście jest zwiększona ilość tych kontroli.

Co wykazały zresztą statystyki, 25% tych transakcji nie było ewidencjonowane tych, które były objęte kontrolą. Więc ta szara strefa istnieje. Natomiast niestety ja również prowadzę postępowania kontrolne w stosunku do spółek i te blokady na rachunkach bankowych i obserwuję, że niestety wzmożenie działania skarbówki w ostatnim czasie jest bardzo duże i to nie tylko dotyczy tych paragonów, ale niestety również tych blokad na rachunku bankowym. Więc z całą pewnością skarbówka się aktualizowana teraz w tym zakresie.

MD: Panie doktorze, mamy zgłoszenie od naszych widzów. Jeden z naszych widzów prowadzi zakład wulkanizacyjny. Ale od początku. Ta pani, o której mówimy, ta pani, która sprzedawała lody i położyła paragon na ladzie, ona miała dowód w postaci zapisu nagrań z kamery, która była w tym punkcie. Natomiast mamy w opinii opis- historię naszego widza, który prowadzi zakład wulkanizacyjny i miał dokładnie taką samą sytuację, to znaczy położył paragon na ladzie i dostał karę. Ale on nie ma zapisu z kamer. Co w takim razie on może zrobić?

MM: No ja tutaj powołałbym się być może, jeżeli tacy świadkowie istnieją właśnie na dowody z przesłuchania świadków, bo tam będzie prowadzone postępowanie. Jeżeli ta osoba odmówiła przyjęcia mandatu, to ma prawo złożyć w ciągu siedmiu dni takie odwołanie do sądu, który może wskazać wnioski dowodowe, na których przeprowadzenie się powołuje. I tutaj świadkowie mogą absolutnie być takim dowodem, czy też w ogóle przesłuchanie samego przedsiębiorcy, który tę usługę wykonywał. Więc tutaj skupiłbym się na wszystkich możliwościach, nawet na świadkach pośrednich. Jeżeli komuś opisywaliśmy tę sytuację, to również jest to świadek i ktoś czegoś nie widział, więc tutaj zachęcałbym do tego, żeby wnikliwie przeanalizować tę sytuację.

Również co do tego, w jaki sposób z innymi osobami rozmawialiśmy, oświadczenia pisemne też są dopuszczalne w takim postępowaniu. Sąd może oczywiście żądać, żeby ten świadek przyjechał do sądu i swoje zeznania powtórzył pisemne. Natomiast takie dokumenty też gromadzimy. To, co się da, niestety, sprawdzajmy, no, bo tutaj nawet bym się zastanowił, czy tego typu działanie skarbówki to nie jest działanie w ramach nadużycia uprawnienia, które może stanowić o przestępstwie. I też zwróciłbym uwagę na to właśnie stanowisko. Jeżeli Pan będzie składał odwołanie skarbówki, która cofnęła swoją decyzję w przypadku tej pani, bo to również jest orzeczenie, które może wiązać sąd, jak i w zakresie, przynajmniej interpretacyjnym.

MD: Jak rozumiem w kasie fiskalnej pozostaje zapis daty, godziny, minuty wydania takiego paragonu, bo to również może mieć wpływ?

MM: Tak, oczywiście. Te kasy rejestrują teraz dokładnie godzinę i minutę. Jeżeli ktoś posiada kasę elektroniczną, to te informacje bezpośrednio są przesyłane do Krajowej Administracji Skarbowej, która ma bezpośredni dostęp do tych informacji. Więc można przyjąć domniemanie z perspektywy właśnie tego przedsiębiorcy, że skoro ten paragon wystawił, to i go wydał. Jeżeli to poprzemy odpowiednimi innymi, dodatkowymi dowodami.

MM: To jeszcze pytanie o kasy automatyczne, a także o sytuację, czy jest w ogóle dopuszczalna, w której przy sprzedaży ktoś nam mówi, że nie ma papieru w drukarce, albo przy zakupie biletów automatycznym w automatach biletowych dostajemy informację, że nie można pobrać paragonu, bo drukarka nie działa. Więc pytanie czy to jest w ogóle legalne sprzedaż w takiej sytuacji? Ale przede wszystkim o kasy automatyczne, niewydające paragonów.

MM: Tak. Więc teraz nie wszystkie podstawy działalności gospodarczej wymagają wystawiania tych paragonów. I tak jak tutaj w tym przypadku mamy rodzaje działalności gospodarczej, które są z tego zwolnione. Jeżeli chodzi o tą sytuację związaną z tym brakiem papieru, to niestety to brak papieru akurat obciąża przedsiębiorcę. Przedsiębiorca: w stosunku do niego wymagany jest wyższy standard staranności aniżeli do konsumenta i powinien zadbać o to, żeby ten papier jednak był. I tutaj na pewno ciężej by było w sądzie udowodnić, że to jest jakaś wyjątkowa sytuacja.

Oczywiście też się można powołać na jakiś stan wyższej konieczności, na tej zasadzie, że nie wiem, coś się stało szczególnego w rodzinie, nie można było tego papieru np. dostać w danym momencie, a tą sprzedaż trzeba było prowadzić. Tylko znowu to jest kwestia już ewentualnie dowodzenia w sądzie, no, bo urzędnicy to nie są osoby, z którymi prosto jest dyskutować i jeżeli już jakieś argumenty mogą do kogoś trafić, to już tylko przez sąd.

MD: No, ale z drugiej strony na szczęście nie są też kosmitami. Porozumiewamy się w tym samym języku, więc myślę, że można się jakoś dogadać w sądzie. Oczywiście drogą sądową. Bardzo dziękuję, Panie doktorze za rozmowę. Dr Mateusz Mickiewicz, radca prawny Mickiewicz Legal był naszym gościem. Dziękuję pięknie.

MM: Dziękuję bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.