MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Polski eksport w 2022 roku wyniósł 344 miliardy euro i zwiększył się w porównaniu z poprzednim rokiem o prawie 20%. Handel zagraniczny odgrywa coraz większą rolę w polskim PKB, zwłaszcza wobec słabnącej konsumpcji wewnętrznej. Z nami jest Janusz Władyczak, prezes Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Dzień dobry.
JANUSZ WŁADYCZAK, KORPORACJA UBEZPIECZEŃ KREDYTÓW EKSPORTOWYCH: Dzień dobry panu. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Czy pierwsze dane za dwudziesty trzeci rok dają nadzieję na utrzymanie takiego tempa?
JW: Pierwsze dane za styczeń zostaną opublikowane dopiero w tym tygodniu. Natomiast przewidywania mamy takie, że jak najbardziej tempo spadnie, bo ten poprzedni rok był wręcz wyjątkowy. Blisko 20 procent wzrostu wydaje się, że w obecnych momentach się raczej nie powtórzy, tym bardziej w 2023, więc liczymy na to, że dynamika delikatnie spadnie. Ale nadal powinniśmy tutaj oscylować między 13, może 15 procent wzrostu rok do roku.
MD: Ubiegły 2022 rok zburzył wiele utartych schematów systemów, które funkcjonowały dotychczas także w międzynarodowym handlu. Jakie nowe kierunki pojawiły się dla polskiego biznesu? Gdzie i które kraje mogą być nowymi odbiorcami polskiego eksportu?
JW: To jest właśnie bardzo ciekawe, ponieważ wydaje się, że to, co zauważyliśmy, (a zobaczymy czy to się utrzyma oczywiście) natomiast pojawiają się kraje, w szczególności jeśli chodzi o dynamikę wzrostu eksportu, których dotychczas nie widzieliśmy. I teraz pytanie czemu to się stało? Mamy tu kraje takie jak chociażby Kirgistan, Armenia, Uzbekistan. Mamy bardzo dynamiczny wzrost do np. Turcji. Można twierdzić i takie badania gdzieś przeprowadzaliśmy, ale też patrzyliśmy na to, co robią np. banki. Chociażby Santander wypuścił ciekawy raport. Wygląda na to, że handel, który w zeszłym roku znacząco spadł z krajami takimi jak Rosja, przypomnę, że tutaj handel Polski z Rosją spadł ponad czterdzieści procent, to te kraje, które się pojawiły na liście, to są kraje, które poniekąd tą Rosję zastąpiły.
I tutaj zarówno można powiedzieć, że idealnie, bo to znaczy, że polscy przedsiębiorcy znaleźli ujście dla swoich towarów. Z drugiej zaś strony można się pokusić o to i stwierdzić, że tam, gdzie spadły w tych powiedzmy gałęziach gospodarki, gdzie spadł eksport do Rosji dziwnym trafem równoważy to eksport do tych właśnie wspomnianych krajów. Tak więc ewidentnie można pokusić się o stwierdzenie, że ten towar, który normalnie trafiałby do Rosji, trafia do do krajów tzw. przejściowych, a potem najprawdopodobniej z powrotem do krajów rosyjskich.
MD: Co z Ukrainą? Procedowana jest właśnie ustawa, która zmienia Waszą funkcję nieco, jeżeli chodzi o Waszą rolę również dla polskiego biznesu, który chce inwestować na Ukrainie. Jakie mogą być nowe zadania, które weźmie na siebie KUKE?
JW: Zgadza się, mamy nową ustawę, która aktualnie jest w procesie legislacyjnym, a chcemy się stać taką oazą wsparcia w odbudowie Ukrainy. Już na chwilę obecną dosyć intensywnie pomagamy w ubezpieczeniu handlu. A ten handel, jak dobrze wiemy wzrósł w zeszłym roku bardzo mocno – to jest ponad 55 procent wzrostu i Ukraina stała się dziewiątym rynkiem eksportowym dla Polski, znaczącym – wskoczyła do pierwszej dziesiątki. Natomiast nasza ustawa to przede wszystkim pomoc polskim firmom, które chcą na rynku ukraińskim jeszcze bardziej zaistnieć, chcą otworzyć swoje podboje, chcą rozszerzyć swoją działalność i będą potrzebowały na to finansowania. My będziemy w stanie to finansowanie bankom komercyjnym i bankom rozwoju zabezpieczyć, ale też sama odbudowa Ukrainy, która między innymi czy to w postaci samego państwa, ale też i firm ukraińskich różnego rodzaju inwestycji będzie się odbywała.
I tu chcemy zachęcić właśnie zarówno banki komercyjne, jak i banki rozwoju, ale też i inne agencje wsparcia eksportu do tego, żeby z nami współpracowały przy zabezpieczaniu finansowania różnego rodzaju transakcji. A my jednocześnie będziemy od siebie dodawać ten komponent Polski, szukając polskich firm czy też zachęcając polskie firmy do tego, żeby w tej odbudowie wzięły udział.
MD: Czyli rozumiem, że nie tylko ubezpieczenie polskiego eksportu towarów, które są tam wysyłane, ale również inwestycji? Dobrze to rozumiem? Inwestycji np. w fabrykę w Ukrainie będziecie w stanie to zabezpieczyć?
JW: Tak. Właśnie tak to będzie wyglądało zabezpieczenie, finansowania tej inwestycji, ale też zabezpieczymy tę samą inwestycję, samą spłatę finansowania od ryzyka politycznego oraz ryzyka siły wyższej, w tym przypadku chociażby konfliktu zbrojnego.
MD: To ciekawe, bo właśnie jeżeli chodzi o konflikt zbrojny, to są najczęstsze wyłączenia obowiązywania np. ubezpieczeń, które zawieramy. Jeżeli chodzi o odbudowę Ukrainy, to czy już teraz są firmy faktycznie zgłaszają się do Was firmy, które chciałyby inwestować na Ukrainie, może niekoniecznie w samą odbudowę, ale na przykład w zwiększenie mocy produkcyjnych?
JW: Zdarzają się takie przypadki. I to mamy zarówno firmy polskie, które już o tym myślą, bo jednak muszą planować niezależnie od zaistniałej sytuacji. Ale też mamy dosyć sporą ilość projektów, nad którymi różne firmy się zastanawiają, w których chcą wziąć udział. Począwszy od tzw. prozaicznych, skończywszy na takich, które są niezmiernie potrzebne, czyli właśnie odbudowa infrastruktury w postaci chociażby szpitali na Ukrainie czy infrastruktury kolejowej oraz drogowej.
MD: Bardzo dziękuję. Janusz Władyczak, prezes Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. W sumie optymistyczna bardzo rozmowa na początek tego tygodnia. Dziękuję pięknie.
JW: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV