Jak pisze portal prawo.pl Sąd Okręgowy w Częstochowie przesłał 4 pytania. Ułożone są one kaskadowo.
Każde z kolejnych pytań dotyczy sytuacji, w której TSUE odpowie „tak” na poprzedzający problem. Pierwsze dwa zagadnienia koncentrują się na kwestii dopuszczalności badania przez sąd postanowień umownych odnoszących się do oprocentowania bazującego na WIBOR.
Kolejne dwa mają dać odpowiedź na to czy same niedostateczne poinformowanie o ryzyku stopy procentowej i zasadach ustalania oprocentowania wystarczy do uznania fragmentów umowy kredytowej za nieuczciwe. Ostatnie pytanie dotyczy ewentualnych konsekwencji dla banków jeśli umowa wiborowa zostanie zakwestionowana. Sąd pyta tutaj wprost, czy w takim przypadku można oprocentowanie umowy oprzeć tylko i wyłącznie na stałej marży.
Jeśli Trybunał odpowie na przedstawione pytania korzystne dla konsumentów, to może to oznaczać, że złotówkowicze, podobnie jak frankowicze, doprowadzą do nieważności albo do ‘odwiborowienia’ kredytów złotówkowych. A to będzie oznaczało prawdziwe trzęsienie ziemi dla sektora bankowego w Polsce.