W 2023 roku w Unii Europejskiej może zabraknąć do 35 do 49 miliardów sześciennych gazu – twierdzi Instytut Jagielloński.
W 2027 roku ta luka może być jeszcze większa i może osiągnąć od 50 do 80 miliardów metrów sześciennych gazu, co odpowiada od 13 do 20 proc. unijnego zużycia gazu za rok 2021.
Według raportu sposobem na uspokojenie rynku gazu ma być uniezależnienie się od dostaw rosyjskich. To podstawowe założenie planu Komisji Europejskiej. W opinii analityków może się to jednak okazać trudne do realizacji w praktyce.
Zbilansowanie unijnego popytu może być trudne lub wręcz niewykonalne – wyjaśnił cytowany w opracowaniu członek zarządu Instytutu Jagiellońskiego Kamil Moskwik.
CZYTAJ TEŻ: AZOTY OBNIŻAJĄ CENY NAWOZÓW
Plan Komisji zakłada przede wszystkim dywersyfikację dostaw LNG. Sukces mocno zależy jednak od kilku czynników. Przede wszystkim od dostępności LNG na rynku globalnym oraz usunięcia wielu wąskich gardeł w unijnym systemie przesyłowym, utrudniających transport dużych wolumenów gazu z Hiszpanii na wschód lub z Włoch na północ.
Według Instytutu Jagiellońskiego Polska na tle całej Unii jest dość dobrze przygotowana do uniezależniania się od dostaw z Rosji. Nasz kraj posiada już terminal LNG w Świnoujściu, kolejny terminal zostanie wybudowany w Gdańsku. Do tego mamy połączenia z krajami ościennymi i oddany do użytku jesienią ubiegłego roku Baltic Pipe.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV