Pierwotny wygląd programu ustalił rząd PiS, który następnie poszedł na wojnę z Unią Europejską, przez co środki mieliśmy zamrożone na niemal dwa lata. I chociaż KPO udało się już odblokować, nie uda się go już zrealizować w pierwotnej wersji.
Szefowa resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz sugerowała niedawno, że ewentualne cięcia mogą dotyczyć projektów z części pożyczkowej KPO przy staraniach o zachowanie części grantowej. Zapowiadała, że zamierza zakończyć proces rewizji KPO do końca lata.
Polska ma otrzymać w sumie z unijnego Funduszy Odbudowy w ramach KPO prawie 60 mld euro.