Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

W CO INWESTOWAĆ W 2024 ROKU? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: O inwestycyjne typy na 2024 r. pytamy naszych widzów. O to samo zapytam naszego gościa, którym jest Rafał Zaorski, Big Short Bet$. Dzień dobry Rafale.

RAFAŁ ZAORSKI, BIG SHORT BET$.COM: Dzień dobry, dzień dobry. Żeby móc typować na przyszły rok, to trzeba podsumować poprzedni, czy się udało wytypować czy nie, bo analitycy mają krótką pamięć.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: No wiesz, ale powiedz proszę w co będziesz inwestował w 2024 roku?

RZ: Ja mam dwa scenariusze, z których jeden z nich realizuję – cały czas na spadki na dobrach luksusowych – na rynku dóbr luksusowych. No i myślę, że bańka na AI się rozwinie i wiele aktywów będzie przewartościowanych. Czyli z jednej strony chciałbym złapać parę instrumentów, ale przede wszystkim spółek, które nagle dodadzą sobie AI w nazwie i wystartują w ciągu krótkiego czasu. Ale szykuję się na big shorta, jeśli będzie przewartościowanie na rynku sztucznej inteligencji. I tutaj mocno będę się przygotowywał. Nie wiem czy ten rok to przyniesie, bo w tamtym roku miałem rację co do dolara poniżej 4 złotych, co do WIG-u, ale na przykład pomyliłem się fundamentalnie co do końcówki roku na NSDAQ i na Bitcoinie. Uważałem, że Bitcoin nie zaliczy jakieś hossy.

MD: No widzisz, wbrew wczorajszym danym podawanym przez Google Finance, dolar amerykański – kwotowania dolara to 3 zł 9360. W tej chwili euro to już korzystając z okazji 4 złote 34 grosze, frank szwajcarski 4,6592, a euro/dolar jest szacowany na 1,1027.

Wracając do tego AI, to myślisz, że takie okazje mogłyby się pojawić także w Polsce? Jeżeli chodzi o spółki, ja wiem, że na NewConnect jest mnóstwo już spółek zapewne, które są, które mówią o inwestowaniu w sztuczną inteligencję, rozwijaniu tej technologii, ale chyba nie szukałbyś okazji inwestycyjnych?

RZ: No tak. Uważam, że trend nie będzie fundamentalny, tylko bardziej spekulacyjny. Tak, jak w przypadku bańki internetowej 1999 roku. Pamiętasz pewnie te czasy, kiedy jakaś spółka, Garbarnia zmieniała profil jedną uchwałą zarządu na internet i na rynku kapitałowym na GPW rosła razy kilka. I uważam, że warto śledzić takie spółki, które będą chciały się przykleić do AI.

Nie uważam, żeby ten ruch był fundamentalnie dla nich zmieniający coś w ich działalności, czysto spekulacyjny. No i czekam na moment, w którym spółki z rynku, czyli z tej grupy sztucznej inteligencji będą wyceniane benchmarkowo. I to będzie oznaką dużego przewartościowania i euforii na rynku, którą mam zamiar wyshortować. I w tym roku jest duża okazja na to, tak uważam.

Więc na rynku amerykańskim obserwuję spółki, które mogłyby wejść w AI i będą się zapatrywały na to. Na krótki bull run: 1 miesiąc 2 miesiące. A w długim terminie wyszukuję momentu na short. Niestety jestem uzależniony od bycia niedźwiedziem i chyba większość moich najlepszych ruchów to były ruchy na spadki.

MD: A które spółki mówisz? Obserwujesz takie – zdradzisz które?

W CO INWESTOWAĆ W 2024 ROKU? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

RZ: Na przykład PayPala obserwuję. Ale takich zdecydowanych typów nie mam, bo uważam, że taka sytuacja odbędzie się bardzo szybko. Czyli po pierwszej decyzji, po pierwszej informacji albo plotkach, że jakaś spółka będzie wchodziła w AI – będę ją kupował, dopóki bańka nie pęknie.

A w momencie, kiedy zacznie się już wycena wśród analityków metodą benchmarkową, czyli jeśli jakaś spółka wchodzi z jednego segmentu w sztuczną inteligencję i wchodzi do innego benchmarku, analitycy zaczną ją traktować, jako spółkę z sektora AI, jednocześnie pokazując, że jest niżej wyceniana. Ale taka sytuacja ostatni raz się zdarzyła w 1999/2000 roku, gdzie nie liczyła się EBITDA, nie liczyły się fundamenty, tylko wyłącznie czy spółka jest w sektorze starych technologii czy nowych.

Skończyło się to źle, ale w długim terminie bardzo dobrze, bo Amazon na przykład spadł o 95% w tamtym czasie, a zyski pokazał dopiero w 2001 roku. I zobaczymy, czy uda mi się takie coś upolować. Tak, jak powiedziałem: w tamtym roku dwa typy moje nie sprawdziły się. Rynek rozstrzygnął: Bitcoin na koniec roku, jest na szczytach i Nasdaq też all time high.

MD: No ale jednocześnie rzeczywiście udało się z tym dolarem poniżej 4 złotych, w co wiele osób nie wierzyło. A byli tacy, którzy mówili, że dolar po szóstce będzie w 2023.

RZ: Pozdrawiam Cezarego Grafa.

MD: My również pozdrawiamy Stambuł. Wracając jednak do tematu dzisiejszego. Myślisz, że shortować będziesz Nvidię? Podrążę troszeczkę.

RZ: Tak. Ja wiem, że będę obiektem wielu śmieszków w internecie. Już się przyzwyczaiłem do tego, ale tak: uważam, że jest to spółka, która może ulec przewartościowaniu. To nie znaczy, że short oznacza katastrofę dla tej spółki, ale uważam, że jest to bardzo prawdopodobne. Tak, jak jakimiś spółkami „niezatapialnymi” w poprzedniej hossie to były takie spółki jak Intel czy WorldCom, albo Enron.

Chociaż nie uważam, że dojdzie do takich sytuacji jak w przypadku Enronu, chociaż też w takich sytuacjach maksymalnej euforii chciwość najbardziej się objawia. Ale i tak driverem wydarzeń na rynku będzie Rosja, Chiny i wybory, i to, co Stany Zjednoczone będą wyprawiały w polityce zagranicznej przeciwko Chinom i Rosji.

MD: Ale jednocześnie, kiedy my pytamy naszych widzów o typy inwestycyjne na 2024 rok, to zawsze, niezależnie od tego, czy to będzie 2024, 2023, 2022, itd. to zawsze pojawia się złoto i to złoto fizyczne, które jest sugerowane. Przypomnij, jakie jest Twoje podejście do takiej inwestycji.

źródło: BIZNES24, You Tube

RZ: Złoto dla mnie jest tylko miernikiem bardzo długoterminowej wartości przekraczającej długość naszego życia. I z mojego punktu widzenia ma zastosowanie tylko do analizowania takich mierników jak NASDAQ. Ja Nasdaq nie wyceniam w dolarach tylko w złocie. Więc jeśli patrzymy na tą ostatnią hossę i tą tezę, którą też na waszym kanale mówiłem, że jeśli zrobimy sobie wykres NASDAQ w złocie to jesteśmy w połowie bańki internetowej z 1999 roku.

Więc wcale tak drogo na Nasdaq nie ma. Chociaż w liczbach bezwzględnych jak odpalimy sobie wykres liniowy, wydaje nam się, że to jest mocno przewartościowane, ale trzeba pamiętać o tym, że rynki, indeksy nie pokazują siły gospodarki, ale pokazują siłę bądź słabość waluty. I to, w jakiej są mierzone. To, co się dzieje w Argentynie to pokazuje – MERVAL jest na all time high, tam rośnie na dziesięć tysięcy procent, a gospodarka Argentyny nie jest zbyt dobra.

MD: Przejdźmy do eksperymentu Rafale, który nazwałeś epickim flipem. Zaoferowałeś łącznie 20 tysięcy udziałów w apartamencie albo w mieszkaniu po prostu, na Złotej 44 w Warszawie. To jest ten lokal, w którym jesteś, jak rozumiem teraz. W dużym skrócie.

RZ: Tak to jest ta kawalerka.

MD: Udział można nabyć za 5 tysięcy (to nie jest kawalerka) 5 tysięcy albo równowartość 5 tysięcy złotych, choć na kilka różnych sposobów. Ale, hipoteka tej nieruchomości jest obciążona na 20 milionów. Czy możesz jeszcze raz potwierdzić, że oddłużysz tę nieruchomość przed jej przekazaniem?

RZ: To nie jest dług, to jest po prostu lewar. Każda z nieruchomości, większość, 80% nieruchomości na Złotej jest zlewarowana w jakikolwiek sposób. Ja tej nieruchomości nie wynajmuję, więc jedyne w jaki sposób może mi służyć to zabezpieczenie pod moje pozycje bądź lewarowanie, jeśli akurat 504 mam zlewarowane pod shorty na Louis Vittonie i na rynku dóbr luksusowych.

W momencie, kiedy będzie wpis do księgi wieczystej, będzie ona zdjęta, ale wszystko idzie w dobrym kierunku, bo tam napisałem, że jeśli zbierze się odpowiednia liczba zapisów to uruchomię procedury. Więc je uruchamiamy. Jakby mówię o tym publicznie. A to, że nieruchomość, uważam powinna na siebie pracować, to tak jak powiedziałem nie wynajmuję jej. Ona nie pracuje dla mnie w taki sposób, (bo nie mieszkam też tutaj) codzienny, więc pracuję po prostu kapitałem. To jest normalne.

MD: Poczekaj… Ile teraz jest osób zapisanych na tego flipa?

RZ: 7 tysięcy osób i 50 tysięcy zapisów. Żeby było – jeszcze jedna kwestia. Jest zrobiony rachunek powierniczy w formie depozytu notarialnego, więc każdy będzie miał pewność, że nieruchomość i jego wpis do aktu notarialnego będzie nieobciążony w żaden sposób. I to jest podstawowa rzecz, takie coś.

MD: Słuchaj, ale po co to robisz? Po co sprzedajesz mieszkanie, sprzedajesz swój apartament, o którym też było głośno kilka razy, apartament 20 tysiącom osób, z których de facto żadna z nich nie będzie mogła realnie skorzystać z tego mieszkania. O co chodzi?

RZ: Jak to nie będzie mogła realnie skorzystać? Właśnie o to chodzi w tym eksperymencie. Testujemy podstawowe jakby fundamenty kapitalizmu, czyli prawo własności. Także w momencie, kiedy podzielimy ten apartament na 20 tysięcy części, możemy przetestować, czy na rynku wtórnym one będą wyżej wyceniane niż całość. I to się dzieje cały czas na rynku kapitałowym, kiedy mamy spółki giełdowe. No i to jest mój taki trzeci eksperyment.

Pierwszy był z książką, tylko oczywiście w mniejszej skali. Czy można pustą książkę wycenić dużo więcej na rynku. I to się dzieje. I nie będę powtarzał tego eksperymentu. I z Big ShortBet$em też. Kiedy można uwolnić wszystkie tokeny i zrobić token personalny, który będzie zabezpieczony w 100%. Akurat tutaj chcę przetestować jedną z moich teorii odnośnie tego, jak się rynek zachowa. Czy wartość tej nieruchomości będzie wyceniana poprzez użyteczność poszczególnego udziału.

I to, co robię jest zakorzenione w prawie rzymskim i chyba to jest podstawa prawa własności – czyli współudział w takiej własności. I zobaczymy jak on się potoczy. Nikt czegoś takiego nie robił, nie ma do tego żadnych ograniczeń, więc jesteśmy w prawie. No i tyle.

To w taki sam sposób będzie procedura zabezpieczona jak w przypadku BigShortBet$-a, o którym rozmawialiśmy w 2020 roku, czyli depozyt notarialny. Także każdy będzie bezpieczny, że dostanie nieruchomość bez żadnych obciążeń. I tyle. Po prostu musiałem sprawdzić, ile osób będzie chciało się zapisać na tę akcję i przetestować to ze mną. A w końcu zebrała się odpowiednia grupa, więc można uruchomić wszystkie procedury.

MD: 7000 osób już jest, powiedziałeś, zapisanych?

RZ: Jest 7000 osób. I dla mnie to jest bardzo ciekawy eksperyment. Zobacz: testujemy prawo własności. Czy ludzie się w przypadku takiego rozdrobnienia dogadają? Czy księgi wieczyste to wytrzymają? Może przyśpieszy to proces cyfryzacji ksiąg wieczystych? To by było w ogóle świetne.

Myślę, że ludzie zbyt podchodzą do tego emocjonalnie. Ja uważam, że tu się nic nie wydarzy poza tym, że powstanie być może jakiś klub. Ci ludzie się dogadają, co do tego, czyli współwłaściciele, bo będzie w pierwszym akcie notarialnym umowa quoad usum, mówiąca o tym, w jaki sposób będzie użytkowana nieruchomość. No i może ten eksperyment otworzy nowe jakieś możliwości na rynku nieruchomościowym, bo dla mnie rynek nieruchomościowy i rynek kapitałowy pod względem takich zasad spekulacyjnych jest ten sam. Pomimo tego, że na rynku nieruchomości wycenia się bardziej po wartości księgowej taką nieruchomość, niż po wartości spekulacyjnej, a w tej chwili nadamy tej nieruchomości wartość spekulacyjną. No i myślę, że jest ciekawie.

MD: Ok, to jeszcze jedna rzecz, bo niektórzy zarzucają Ci, że po prostu potrzebujesz kasy, bo jesteś spłukany. Tak mówią…

RZ: Spłukany nie jestem, ale na pewno będę chciał zrobić mega big shorta i zbieram po to środki i zalewaruję się pewnie pod koniec roku próbując obstawić bardzo grubo sztuczną inteligencję, więc jeśli chodzi o akumulację środków pod jakiś big short – tak. Jeśli chodzi o spłukanie – nie, daleko jeszcze mi do tego. Pewnie bym o tym napisał.

RZ: Za chwilę zapytam Cię jeszcze o Warszawską Giełdę Papierów Wartościowych, ale wcześniej jeszcze muszę to pytanie zadać: Jak reagują sąsiedzi na to, że zaraz będą mieli 20 tysięcy osób, które będą miały prawo dostępu do nieruchomości?

RZ: No i to jest ta jakaś panika w oczach sąsiadów uważających, że poza Złotą, czyli poza tymi murami żyją kanibale i wszystkich zjedzą. A jak wiadomo, przecież Ty też mieszkasz poza Złotą i jesteś bardzo kulturalnym człowiekiem. Nie jesteś kanibalem. Uważam, że ja nie zgadzam się etycznie i w podstawach z takim miernikiem człowieka pod względem posiadanych środków i że za tym nie idzie kultura osobista i klasa, a wręcz jest przeciwnie – odwrotnie. I znam bardzo dużo intelektualistów o dużo większej kulturze osobistej niż duża część mieszkańców na Złotej i uważam, że eksperyment, jeśli dobrze ułożymy umowę quoad usum się powiedzie i będzie tutaj porządek i spokój. A nawet wbrew pozorom ceny nieruchomości tutaj wzrosną, bo obiekt stanie się kultowy pod jakimś względem.

MD: Będziemy obserwować to oczywiście też w BIZNES24, dalsze losy tego epickiego flipu. Na koniec jeszcze pytanie o warszawską giełdę. Teraz mamy znowu lekkie spadki na WIG20. Powiedz mi jeżeli chodzi o Twoje typy, o sam WIG20. Co dalej z nim po tak fantastycznym wybiciu w 2023 roku? Teraz jednak spadki na odreagowanie? Czy jednak myślisz, że będzie kontynuowany ten wzrost?

RZ: Akurat udało mi się przewidzieć – jedne z nielicznych przepowiedni z tamtego roku, które mi się udały, niestety. Ale odnośnie WIG20 nadal mam byczy sentyment. Uważam, że dopóki jesteśmy krajem przyfrontowym, będzie dobrze. Jedynym ryzykiem jest to, czy Rosja mobilizując ten swój potencjał zacznie spychać Ukrainę. I o taki scenariusz bym się bał. Ale w długim terminie uważam WIG20, inflacja zrobi swoje, bo tak, jak powiedziałem, WIG20 nie jest miernikiem kondycji naszej gospodarki, a raczej kondycji naszej waluty.

A sama złotówka umacniając się pokazuje, że nie będzie tu jakiegoś kryzysu walutowego w Polsce w najbliższym czasie. Ponieważ nie jest to w interesie Stanów Zjednoczonych i myślę, że pilnują swojego interesu i bez względu na to, jak się zmieniły rządy, nic pod tym względem się więcej nie stanie, bo i tak jesteśmy wasalem Amerykanów. Ale wolę, żebyśmy byli wasalem Amerykanów niż Rosjan. Także w tym temacie nie zmieniam swoich opinii. Ja czekam na 2,5 tysiąca na WIG20. Prędzej czy później nastąpi.

MD: To mówił Rafał Zaorski, BigShortBet$. Prosto ze swojego mieszkania przy Złotej 44. Jeżeli są Państwo, to jest taka możliwość zakupienia jednego z dwudziestu tysięcy udziałów w tymże mieszkaniu. Bardzo dziękuję za rozmowę.

RZ: Nie polecam, bo będzie Sodoma i Gomora. Nie, oczywiście żartuję…

MD: …Ogniem wypalona. Dzięki wielkie za rozmowę i wszystkiego dobrego w 2024 roku.
 
RZ: Dziękuję.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

W CO INWESTOWAĆ W 2024 ROKU? (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV