Kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych stała się w ostatnich tygodniach raczej wyczekiwanym walkowerem Demokratów niż prawdziwym wyścigiem prezydenckim. Dlatego można przypuszczać, że większość konsekwencji rezygnacji jest już ukryta w cenach najważniejszych aktywów. Niewiadomą pozostaje zastępstwo jakie partia wyznaczy za urzędującego prezydenta i to wywołuje ryzyko mogące mieć obecnie wpływ na ceny.

Amerykańska waluta zaczęła odwracać tendencję, po tym jak przez dwie poprzednie sesje zyskiwała na wartości. Kurs eurodolara znajduje się na poziomie nieco poniżej 1.09.

Notowania złota wzrosły w poniedziałkowy poranek do około 2410 dolarów za uncję, po czym nastąpiła stabilizacja w ok 2405 dolarów.

Cena ropy WTI po piątkowym spadku z poziomu 81 stabilizuje się w okolicy 79 dolarów.

Rentowności amerykańskich obligacji lekko tracą schodząc do poziomu poniżej 4.23, pięć punktów poniżej miesięcznego maksimum osiągniętego w pierwszym dniu lipca.