Polski rząd liczył, że Amerykanie obejmą 49 procent udziałów w firmie budującej elektrownie jądrową i sfinansują tę inwestycję. Amerykanie z kolei zaproponowali z goła nieco inny scenariusz. Proponują nam, że obejmą jedynie 10 proc., a na resztę weźmiemy od nich kredyt, ale… na preferencyjnych warunkach.
Szacunkowy koszt jednej elektrowni jądrowej według kancelarii Premiera to 100 mld zł. W zeszłym tygodniu rząd informował, że nie planuje wprowadzać specjalnego podatku. Ponadto Premier Mateusz Morawiecki mówił o kolejkach chętnych do sfinansowania tej inwestycji.
CZYTAJ TEŻ: MORAWIECKI: KONIEC TARCZY INFLACYJNEJ
Pierwotnie Amerykanie mieli objąć 49 proc. w spółce celowej i w ramach posiadanego pakietu zainwestować własne środki. Obecnie – jak podaje dziennik Rzeczpospolita, powołując się na źródło zbliżone do rządu, Amerykanie zaproponowali zupełnie inne rozwiązanie.
Mianowicie proponują objęcie jedynie 10 proc. akcji w nowym podmiocie. Resztę mogą sfinansować na podstawie kredytu na bardzo korzystnych warunkach.
Rząd jednak nie chce przystać na tę formę zaangażowania, bowiem byłby zmuszony do szukania nowych kanałów finansowania. Według Ministerstwa Klimatu i Środowiska, model biznesowy zakłada utrzymanie utrzymanie inwestorów na poziomie 49 proc.
Informacje dla inwestorów – przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 9,9 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
