W ramach kolejnych sankcji na Rosję Bruksela ma ogłosić całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy. Embargo miałoby wejść w życie pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. Na taki scenariusz nie godzą się Węgry i Słowacja – oba kraje chcą być wyłączone z restrykcji. Wczoraj węgierski minister spraw zagranicznych zapowiedział, że Węgry nie poprą sankcji, które uniemożliwiłyby im odbiór ropy z Rosji.
OD KOŃCA ROKU UE BEZ ROSYJSKIEJ ROPY?
Także słowackie ministerstwo gospodarki poinformowało, że będzie wnioskować o zwolnienie z embarga na rosyjską ropę bo jak tłumaczy: obecnie całe zapotrzebowanie na surowiec Słowacja czerpie z Rosji, a zebrane zapasy starczą na 3 miesiące.
Jak podają media powołując się na wypowiedzi anonimowych unijnych urzędników – Komisja Europejska planuje dla Węgier i Słowacji wprowadzić zwolnienie lub długi okres przejściowy. 6 pakiet sankcji Bruksela ma dziś przedstawić do zatwierdzenia unijnym ambasadorom.