Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

ULGA NA ZŁE DŁUGI – TŁUMACZYMY ZASADY (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: W BIZNES24 czas na Ład, Podatki i Praktykę. Specjalny program, w którym proszę Państwa opowiadamy sobie o tym jak zmienia się system podatkowy i jakie w tym systemie podatkowym czekają na nas niespodzianki. Niektóre z nich są całkiem pozytywne, ale są też i takie, które sprawiają sporo kłopotów. Naszym gościem i przewodnikiem po meandrach tych podatkowych zmian jest pani Agnieszka Ławnicka – doradca podatkowy w kancelarii Ożóg Tomczykowski. Witam Panią bardzo serdecznie.

AGNIESZKA ŁAWNICKA, SENIOR ASSOCIATE, DORADCA W KANCELARII OŻÓG TOMCZYKOWSKI: Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry Państwu.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: Ogromnie się cieszę, bo dzisiaj będziemy rozmawiali o uldze. Uldze na złe długi. I jeśli Pani pozwoli – zadam na początek takie pytanie wprowadzające: jak zły musi być ten dług, żeby stał się długiem na tyle złym, żeby fiskus pozwolił mi wprowadzić tutaj jakąś taką ulgę?

AŁ: Musi to być rzeczywiście wystarczająco zły dług. W tej chwili na szczęście ustawodawca dostosował nam te regulacje zarówno na gruncie podatku VAT – to mieliśmy już wcześniej od 2020 roku; też obowiązuje na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych, osób prawnych. I ma podatnik możliwość obniżenia swojej podstawy opodatkowania o te wierzytelności, których nie udało się ściągnąć.

Co do zasady są to te wierzytelności, których termin płatności upłynął w 90 dni. Także 3 miesiące co do zasady, jeżeli nam dłużnik nie ureguluje należności, mamy możliwość żeby zmniejszyć sobie podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym, mamy możliwość zmniejszenia podatku należnego w VAT, żeby nie ponosić dodatkowych ciężarów tam, gdzie rzeczywiście nasi kontrahenci są nierzetelni. I tam gdzie nie regulują swoich zobowiązań.

ULGA NA ZŁE DŁUGI – rozmowa z Agnieszką Ławnicką, doradcą podatkowym w kancelarii Ożóg Tomczykowski

Ulga na złe długi – jak liczyć

RM: Jak to się liczy? Zmniejsza się tylko o kwotę podatku? Czy tam zachodzi odejmowanie w tej podstawie opodatkowania, czyli w tym ile mieliśmy zysku de facto?

AŁ: To znaczy, jeśli chodzi o zmniejszenia- to zależy od tego, w którym podatku będziemy korzystać z tej ulgi. Ponieważ one są od siebie niezależne. Możemy dokonać odliczenia tylko na gruncie podatku VAT, możemy też skorzystać z tego odliczenia w cicie, czy w picie w zależności od tego, czym podatnik się rozlicza. Na gruncie podatku VAT będziemy odliczać sobie tę należność z faktury zarówno od podstawy opodatkowania, którą deklarujemy, będziemy zmniejszać podatek należny. Także tej należności, która by wynikała nam z faktury nie będziemy musieli deklarować, nie będziemy musieli odprowadzać podatku chociażby do urzędu skarbowego.

Jeśli chodzi o podatek dochodowy – no to tak samo nie będziemy zobowiązani do zapłaty podatku dochodowego od tej części naszego zysku, która by przypadała na tę niezapłaconą wierzytelność. Czyli jeśli dokonujemy jakiejś sprzedaży to powinniśmy podatek dochodowy od tej sprzedaży zadeklarować, odprowadzić. Jeśli chodzi o podatki dochodowe- też przecież są rozliczane w trakcie roku już na podstawie zaliczek. W związku z czym to się dzieje wszystko na bieżąco, nie tylko na koniec roku wraz z rocznym PIT-em czy citem. Także możemy na bieżąco to sobie zmniejszać i nie trzeba wtedy odpowiednio większej zaliczki, tak jakbyśmy tę należność otrzymali, tylko można ją odpowiednio zmniejszyć.

RM: A proszę mi powiedzieć, bo w tej uldze – tak jak ona teraz obowiązuje jest szereg wymogów dotyczących stron tej transakcji, która wygenerowała zły dług.

AŁ: No to są dosyć istotne powiedziałabym warunki; one mogą też nastręczać problemów. Bo wcześniej tak, jak powiedziałem obowiązywała ulga na złe długi na gruncie podatku VAT i ona miała swoje regulacje, dotyczące tego, kiedy moglibyśmy zastosować taką ulgę. I to, co nastręcza wielu podatnikom problemów jest to, że te warunki dotyczące zastosowania ulgi na złe długi w podatku VAT nie są takie same jak w podatkach dochodowych. Przede wszystkim, jeśli chodzi o te cechy wspólne- to chodzi o te nieściągalne wierzytelności. Musi minąć 90 dni. Nie może być to należność starsza niż sprzed dwóch lat od końca roku kalendarzowego, w którym taką należność wykazaliśmy.

No i to, co istotne: ulga na złe długi niestety obowiązuje tylko między przedsiębiorcami. To jest duża bolączka, szczególnie dla tych przedsiębiorców, którzy dokonują sprzedaży na rzecz osób fizycznych. To jest istotne, ponieważ o takie należności nie będziemy mogli dokonywać sobie tego odliczenia. Chociaż tutaj ustawodawca dostrzegł pewne, że tak powiem niedogodności. I w ramach tzw. pakietu SLIM VAT 2 na jesieni te przepisy jeśli chodzi o ulgę na złe długi w podatku VAT zostały mocno zliberalizowane. W tej chwili już nie musimy badać, czy nasz kontrahent nie pozostaje w restrukturyzacji, upadłości, czy jest zarejestrowanym, czynnym podatnikiem VAT. Wystarczy żeby wierzyciel był podatnikiem VAT. Także te wymogi zostały na gruncie podatku od towarów i usług istotnie złagodzone.

CZYTAJ TEŻ: CZESKI FILM, CZYLI ESTOŃSKI CIT W PRAKTYCE (ROZMOWA)

Podobnie wydłużony został okres za jaki możemy dokonać takiej korekty, jeśli chodzi o zastosowanie tej ulgi. Ponieważ w tej chwili jeśli chodzi o podatek VAT to są trzy lata od końca roku kalendarzowego. Ta zmiana została wprowadzona w ramach pakietu SLIM VAT 2 do ustawy o VAT, natomiast tego nie ma w podatkach dochodowych. W podatkach dochodowych nadal są to dwa lata.

Podobnie, jeśli chodzi o VAT wprowadzono możliwość dokonywania korekty ze sprzedaży na rzecz osób fizycznych- tam warunki są dosyć restrykcyjne: musi być chociażby wyrok sądu potwierdzający taką należność. Natomiast jeśli chodzi o podatki dochodowe to w ogóle nie przewidują takiej możliwości. Także różnice są istotne i na pewno nie można takich samych kryteriów stosować dokonując odliczenia jednej należności zarówno w vacie jak i w podatkach dochodowych. A to się niestety zdarza.

RM: Tak, ale trzeba pamiętać, że VAT i CIT są ze swojej natury bardzo różnymi podatkami. Więc trochę się broni ta  różnorodność. Powiedziała Pani o dwóch latach w przypadku CIT-u i 3 latach maksymalnie w przypadku VAT-u. A ja mam takie poczucie, że być może wielu przedsiębiorców zastanawia się: no dobrze, dobrze ale to nieważne, jak długo mogę to zrobić? Jak szybko mogę się za to zabrać?

AŁ: 90 dni, tak jak powiedziałam – po 90 dniach jeżeli mamy już zaległość w zapłacie należności wynikającej z faktury, będziemy mogli dokonać takiej korekty podatku VAT, czy odpowiednio obniżyć sobie podstawę opodatkowania w podatkach dochodowych.

Przy czym jedno zastrzeżenie: jeśli chodzi o jakby składanie deklaracji już w związku z podatkiem VAT, czy podatkiem dochodowym – jeszcze raz trzeba dokonać weryfikacji, czy czasem już na etapie rozliczania, czyli do 20, czy 25 dnia kolejnego miesiąca, tam gdzie byśmy mogli już sobie tę korektę uwzględnić, czy aby na pewno ten dłużnik nam nie zapłacił. Ponieważ po 90 dniach już zyskujemy prawo do dokonania takiej korekty. Natomiast dłużnik efektywnie ma czas jeszcze do upływu terminu rozliczenia podatku za ten miesiąc, w którym upłynęło 90 dni od terminu zapłaty, żeby jeszcze tej płatności dokonać.

Ulga na złe długi – składka zdrowotna

RM: Jasne. No i na koniec zostawiłem sobie takie pytanie: bo do tej pory wszystko wygląda nieźle. Rozumiem, że te zmiany są raczej korzystne. No ale zostaje jeszcze jedna historia. Jak już sobie poprawimy naszą sytuację finansową dzięki skorzystaniu z tej ulgi, to czy czeka nas jakaś niespodzianka związana ze składką zdrowotną i zyskami?

AŁ: Prawdę powiedziawszy, jeśli w ogóle uda nam się poprawić naszą sytuację finansową w jakimkolwiek zakresie od początku tego roku, od momentu wejścia w życie przepisów objętych tzw. Polskim Ładem – to obawiam się, że czeka nas bardzo dużo różnych, niekoniecznie przyjemnych niespodzianek. Jeśli chodzi o składkę zdrowotną, do której pan redaktor nawiązał – no to oczywiście to jest novum; do tej pory rozliczenia w podatkach dochodowych zasadniczo przedsiębiorcom nie wpływały na kwestie składki zdrowotnej. Ona była zryczałtowana, nie było tutaj problemu.

Natomiast w tej chwili niestety zmieniła się całkowicie konstrukcja rozliczania składki zdrowotnej – ona będzie rozliczana wprawdzie w cyklu rocznym, więc gdzieś na pewnym etapie jeżeli dokonamy tej korekty i zmniejszy nam się podstawa opodatkowania, to będziemy mieli też tą składkę zdrowotną odpowiednio niższą. Natomiast co do zasady: może być taka sytuacja, że w tych pierwszych 3 miesiącach, zanim uzyskamy prawo do dokonania korekty, czy pomniejszenia podstawy opodatkowania, będziemy mieli zadeklarowany przychód z tytułu (wierzytelności) która później okaże się nieściągalna. I będzie nam to wpływało na podstawę obliczenia składki zdrowotnej w tej chwili już od dochodu.

Jeżeli będziemy mieli do czynienia z mniejszym przedsiębiorstwem, dla którego taka faktura nieściągalna będzie jedną z nielicznych faktur w danym okresie rozliczeniowym, czy jedyną fakturą w danym okresie rozliczeniowym – to ogóle możemy mieć sytuację, że podatnik będzie miał prawo do obniżenia podstawy opodatkowania o zasadniczo całość swoich należności, powiedzmy. A i tak będzie zobowiązany do zapłaty składki zdrowotnej, bo ona jest liczona w tej chwili od dochodu, już od dzisiaj. Będzie liczona dla przedsiębiorców od dochodu, natomiast nie może być niższa niż 9 proc. pensji minimalnej.

Więc jeżeli podatnik będzie miał bardzo niskie dochody z tej działalności gospodarczej; mówimy oczywiście o jednoosobowej działalności gospodarczej. Jeżeli będzie miał bardzo niskie dochody i jeszcze na te dochody będzie mu się przekładała chociażby właśnie taka sytuacja z nierzetelnymi kontrahentami, to pomimo tego, że powinien liczyć, co do zasady tą składkę zdrowotną od swoich dochodów – no to mniej jak 9% podstawy pensji minimalnej nie zapłaci.

RM: Bardzo serdecznie dziękujemy. Pani Agnieszka Ławnicka – doradca podatkowy w kancelarii Ożóg Tomczykowski. Wszystkiego dobrego, dziękujemy.

AŁ: Dziękuję serdecznie, do widzenia.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

ULGA NA ZŁE DŁUGI - TŁUMACZYMY ZASADY (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV