UBEZPIECZYCIELE: WYPŁATY ODSZKODOWAŃ DLA POWODZIAN SZYBCIEJ (ROZMOWA)

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Jest nowa informacja. Szef MSWiA Tomasz Siemoniak przekazał, że premier Donald Tusk podjął decyzję o rozszerzeniu zakresu terytorialnego rozporządzenia o stanie klęski żywiołowej o powiaty: Lubański, Dzierżoniowski, Świdnicki, Opolski, Krapkowicki, Brzeski i Kędzierzyńsko-Kozielski. A zatem ten obszar klęski żywiołowej się cały czas rozszerza, co jest w pewnym sensie prawdopodobnie dobrą informacją dla osób poszkodowanych.

Czy dobrą informacją? Bo dla osób poszkodowanych ta informacja oznacza, że łatwiej będzie o uzyskanie wsparcia i o odszkodowania, o których będziemy teraz, choć raczej o tych odszkodowaniach dotyczących rynku ubezpieczeniowego, niż wsparcia państwowego, rozmawiać z panią Agnieszką Durską z Polskiej Izby Ubezpieczeń. Witam bardzo serdecznie.

AGNIESZKA DURSKA, POLSKA IZBA UBEZPIECZEŃ: Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

RM: Ubezpieczyciele upraszczają procedury, starają się je przyspieszyć. To proszę mi powiedzieć, jak bardzo to przyspieszenie udało się zorganizować i jak szybko będzie można teraz uzyskać odszkodowania?

AD: Bardzo szybko. Oczywiście trzeba zgłosić szkodę. Pamiętajmy, że nadal w wielu miejscach sytuacja jest bardzo dynamiczna i w pierwszej kolejności ratujmy życie i zdrowie. Przyjdzie czas, kiedy władze powiedzą, że można bezpiecznie do danego miejsca wrócić i wtedy dopiero zajmijmy się szacowaniem strat. To jest ten właściwy moment. Na razie, jeżeli jeszcze sytuacja na to nie pozwala to myślmy o ochronie własnego życia i zdrowia. O to apelujemy.

RM: Jasne, oczywiście, to bardzo rozsądne, odpowiedzialne. Ale wróćmy do wątku finansowego, bo powiedziała Pani – trzeba zgłosić szkodę. I tutaj wiąże się taka historia, że jeśli dla zachowania mienia konieczne jest wykonanie jakichś napraw, no to pytanie brzmi czy te naprawy nie utrudnią później uzyskania odszkodowania? W jaki sposób na przykład dokumentować to, co się wydarzyło, zanim wykonamy prace porządkowe czy jakieś naprawcze?

UBEZPIECZYCIELE: WYPŁATY ODSZKODOWAŃ DLA POWODZIAN SZYBCIEJ (ROZMOWA) — Agnieszka Durska, Polska Izba Ubezpieczeń, zdjęcie udostępnione przez Agnieszkę Durską

AD: Zacznijmy więc od początku. Pierwsza sprawa: zróbmy zdjęcia. Wystarczą telefonem – taki ogólny plan, by pokazać ubezpieczycielowi skalę zniszczeń i zróbmy zdjęcia poszczególnych przedmiotów, które uległy zniszczeniu. Te przedmioty można składować w jednym miejscu, można zacząć sprzątać. Te zdjęcia są bardzo istotną dokumentacją. Trzeba ją wysłać ubezpieczycielowi, czyli skontaktować się z ubezpieczycielem. W tej chwili są znacznie zwiększone obsady na infoliniach tak, żeby przyjmować te zgłoszenia, można to też zrobić oczywiście mailem.

Ubezpieczyciele podają na swoich stronach internetowych i w kanałach socialowych ten najszybszy kontakt do nich, więc w zależności od zakładu ubezpieczeń trzeba zajrzeć. Nie martwmy się, jeżeli dokumentów nie możemy znaleźć, gdzieś nam uciekła ta polisa, zalało ją, bo to się też może zdarzyć. Ubezpieczyciele są w stanie nas zidentyfikować. Przygotujmy numer konta. W wielu wypadkach też ubezpieczyciele wypłacają zaliczki po to, żeby jak najszybciej takie pieniądze na te pierwsze prace remontowe były.

Jeśli trzeba kupić plandeki jakieś, wykonać właśnie drobne prace to tak trzeba je robić, bo też naszym obowiązkiem jest nie dopuszczać do tego, żeby ta szkoda się powiększyła. Więc róbmy to. Niemniej, najpierw zdjęcia.

RM: No właśnie, a proszę mi powiedzieć, bo to jest być może taki drobiazg, ale myślę, że on może mieć praktycznie duże znaczenie. Zniszczone sprzęty sfotografowane w miejscu, w którym stały, czy mogą zostać sfotografowane już po wyniesieniu, na przykład w miejscu, w którym będą składowane do czasu, kiedy zostaną wymienione.

AD: Wielu ubezpieczycieli wysyła też do swoich klientów taki poradnik czy SMS-em jak fotografować. Więc też warto podążać za tymi wskazówkami. Ale zróbmy ten ogólny plan. Pokażmy ubezpieczycielowi, jak wygląda pomieszczenie zaraz po wejściu i potem składujmy te sprzęty. Natomiast ten ogólny plan to też jest istotna informacja dla ubezpieczyciela.

RM: Czy to są porady skierowane wyłącznie do konsumentów, czy również do przedsiębiorców, którzy są ubezpieczeni i będą korzystać ze swojej polisy?

AD: Również do przedsiębiorców. Warto też skontaktować się z ubezpieczycielem, bo też ubezpieczyciele jakby prowadzą krok po kroku, mówią, co trzeba dokładnie zrobić. Czas? Jak najszybciej. My zdajemy sobie sprawę z tego jak trudna, jak tragiczna jest to sytuacja, więc jak najszybciej jeżeli, no uszkodzenia są bardzo, bardzo poważne, no to oczywiście tutaj ubezpieczyciel będzie się starał wysłać też szybko rzeczoznawcę.

Tylko też trzeba wziąć pod uwagę to, że na przykład tak, jak teraz pokazujecie zdjęcia zalanego miejsca, dojazd czy dotarcie jeszcze do niego nie jest możliwe. Więc też proszę wziąć pod uwagę to, że ten stan klęski żywiołowej, który jest ogłoszony, on oznacza, że my się też musimy podporządkować zaleceniom władz i poleceniom władz. Więc jeżeli nie można do jakiegoś miejsca jeszcze dojechać to jeszcze nie można dojechać. Więc w miarę możliwości jak najszybciej.

RM: Zgłoszenie to jest jedna historia. Ona wydaje się być trochę prostsza, tak w normalnej rzeczywistości niż później uzyskanie odszkodowania z ubezpieczenia ze względu na to, że konieczna jest ocena skutków, wycena i te wszystkie procedury, które po Państwa stronie są niezbędne, żeby system ubezpieczeniowy mógł funkcjonować i się nie zawalił.

Pytanie brzmi: czy oprócz zwiększonych obsad i na infoliniach i zwiększonej liczby rzeczoznawców, którzy są kierowani na tereny powodziowe (tak przynajmniej płyną informacje z rynku) czy coś będzie zmienione w samych procedurach, czy one dostaną jakiś priorytet, na czym będzie polegało skrócenie czasu do momentu, kiedy będzie decyzja, że rzeczywiście wypłata jest możliwa?

AD: Wielu ubezpieczycieli będzie wymagało mniejszej liczby dokumentów do wypłaty odszkodowania, bo podstawą będą te zdjęcia. Ta procedura i czasowo jakby ulega przyspieszeniu. No i też jak najbardziej są to sprawy z priorytetem.

RM: Agnieszka Durska, Polska Izba Ubezpieczeń. Dziękuję bardzo serdecznie.

AD: Dziękuję.