TYLKO DO JUTRA RAPORT WĘGLOWY CBAM (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: 50 tysięcy złotych kary grozi przedsiębiorcom za niezłożenie raportu o imporcie towarów wyprodukowanych z dużą emisją dwutlenku węgla. Termin jego złożenia mija jutro. Z nami jest Paweł Kaczmarek, doradca podatkowy w Grant Thornton. Dzień dobry, Witam w BIZNES24.

PAWEŁ KACZMAREK, GRANT THORNTON: Dzień dobry, witam.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: W tym roku przedsiębiorcy po raz pierwszy raportują emisje powstałe przy produkcji importowanych towarów. Czy ci, którzy nie zdążą do jutra złożyć tego raportu, mogą być pewni kary?

PK: Generalnie zapis jest tak sformułowany, jeśli chodzi o kary, że jeżeli nie podejmują żadnych czynności, rzeczywiście ta kara może ich spotkać. Także, no wskazane byłoby, żeby przedsiębiorcy jednak podjęli się tego wysiłku i wywiązali się z tego obowiązku, bo mogą ich spotkać rzeczywiście nieprzyjemności.

MD: Tak, więc dzisiaj, proszę Państwa pierwszy mail musi być. Jeżeli są Państwo uniknąć 50 tysięcy złotych, to proszę przynajmniej tego maila wysłać do działu odpowiedniego, abyśmy wiedzieli, że jakieś czynności zostały podjęte. Ale mówiąc już na serio: kogo obejmuje nowy podatek, nowy podatek czy cło w zasadzie europejskie na europejskich granicach?

PK: Generalnie chodzi o wszystkich tych importerów, którzy przywożą z krajów trzecich, czyli tutaj pierwsza informacja: chodzi o kraje, które są spoza Unii Europejskiej, bo zauważyłem, że niektórzy też zdarza się, że mylą to, że przywóz z krajów unijnych. Chodzi o kraje trzecie, czyli import z krajów pozaunijnych takich wyrobów, które można by nazwać energochłonnymi i które się wiążą z dużą emisją dwutlenku węgla. Do tych grup towarów należą takie wyroby jak cement, jak stal, jak żeliwo, jak aluminium, jak nawozy. Importerzy tych produktów, no na tych importerach ten obowiązek teraz będzie ciążył.

MD: Czy po złożeniu tego dokumentu, po zaraportowaniu, jak rozumiem, emisji dwutlenku węgla, która została dokonana w trakcie produkcji danego towaru, czy z tym wiązać się będą jakieś opłaty, które trzeba będzie zapłacić za ten dwutlenek węgla?

PK: Tutaj na wstępie należy pewną kwestię od razu wyjaśnić. Obecnie mamy okres przejściowy, który będzie trwał do końca 2025 roku i na razie obowiązki importerów będą się sprowadzać tak naprawdę do sporządzania i składania stosownych sprawozdań. Na razie nie będzie czegoś takiego, że będziemy musieli ponosić zwiększone koszty związane z importem tego towaru.

Dopiero po upływie tego okresu przejściowego, czyli od 2026 roku już będziemy mieli wprowadzony system związany z obowiązkiem wykupywania certyfikatów, które będzie trzeba umarzać w związku z importem tychże energochłonnych produktów. Czyli na razie tych kosztów w tym okresie przejściowym nie będzie, a obowiązki będą sprowadzały się do sporządzania wymaganych sprawozdań kwartalnych.

MD: A komu będziemy raportować? Kto przyjmować będzie raporty?

PK: Generalnie poszczególne kraje wyznaczyły, wskazały czy określiły, które organy są właściwe. Informacje te będą szły do Komisji Europejskiej – to będzie ten wiodący organ. W Polsce tym takim organem, który niejako nadzoruje to i będzie merytorycznie również tymi kwestiami się zajmował, to będzie tzw. KOBiZE.

MD: Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami – już poinformował na swoich stronach, że dla przedsiębiorców, którzy, którym nie uda się zaraportować ze względu na problemy techniczne, oni unikną tych 50 tysięcy złotych kary. Ale, proszę Państwa, to jest naprawdę potężna sankcja, a podatek CBAM to jest nowa rzecz, więc możliwe, że w niektórych firmach o tym zapomnieliśmy. To jest obowiązek importerów, przypomnę.

I jeszcze pytanie o to, czego wymaga ten raport. Przy nim przedsiębiorcy mogą zmierzyć się z koniecznością zbadania wszystkich uczestników, całego łańcucha wytwarzania danego towaru i dostaw towarów pod względem wymogów ekologicznych. Czy to jest duży problem dla przedsiębiorców z Pańskiego doświadczenia również? Kiedy widzi Pan te raporty już wypełnione?

PK: To znaczy no, na pewno będzie to wymagało od nas zmiany niejako również samych kontraktów z naszymi dostawcami, bowiem często jest tak, że my mamy jakiegoś tam pośrednika, jako ten bezpośredni podmiot, od którego nabywamy. My tutaj teraz będziemy musieli uzyskać informacje dotyczące aż producenta tychże wyrobów, bowiem ten producent ma tą wiedzę, jaka jest właśnie wielkość tych emisji wbudowanych, czyli tych emisji, które są uwalniane przy produkcji tych produktów, które będą przedmiotem importu i będą podlegały tym rygorom.

MD: A przypominam to wszystko w związku z importem do UE towarów, które, przy których wytwarzaniu emisje następują poza terenem Unii Europejskiej. No, ale wpływają na klimat na całym świecie. Bardzo dziękuję Panie Pawle za tę informacje. Do jutra termin złożenia raportu o emisji dwutlenku węgla przy produkcji importowanych przez nas towarów. Paweł Kaczmarek, doradca podatkowy w Grant Thornton był z nami i tłumaczył zawiłości tego nowego przepisu. Dziękuję pięknie.

PK: Dziękuję.