NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Trakcja S.A. Jest jedną z największych spółek działających w sektorze budownictwa infrastrukturalnego i energetyki w Polsce. Spółka zajmuje się m.in. budową i modernizacją torów czy sieci trakcyjnych. Na GPW od 2008 roku, kapitalizacja około 885 milionów złotych. Moim i Państwa gościem jest Jerzy Pazura, dyrektor finansowy Trakcji. Dzień dobry.
JERZY PAZURA, TRAKCJA S.A.: Dzień dobry pani redaktor. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: No, to na początek wyniki. Odnotowaliście Państwo ponad 55 mln złotych skonsolidowanego zysku netto wobec 306,5 prawie mln straty rok wcześniej. Idąc dalej, EBITDA: 131 mln wobec 181 mln, ale straty również rok wcześniej. No i przychody. Ponad 2 miliardy wobec 1,5 miliarda rok wcześniej. Co Państwo zrobiliście, że udało się Wam wyjść na taki pokaźny plus? Jakie konkretnie działania z Waszej strategii podnoszenia efektywności przyniosły najlepsze rezultaty?
JP: Pani redaktor, strata z roku 2022 wynikała przede wszystkim z konieczności zawiązania rezerw i poczynienia odpisów na realizowanych kontrakty. Wynikało to przede wszystkim z tego, że musieliśmy „skonsumować” wyniki pandemii i wojny na Ukrainie. To spowodowało zachwianie płynności w spółce i w konsekwencji mieliśmy ponad 280 mln odpisów na kontraktach – realizowanych kontraktach kolejowych, ale również na kontraktach drogowych.
To spowodowało, że Trakcja zaczęła tracić płynność. W roku 2022 w sierpniu spółka dołączyła do Grupy Kapitałowej PKP PLK S.A. I od grudnia 2022 nowy zarząd rozpoczął prace restrukturyzacyjne i prace naprawcze. Znacząco poprawiliśmy płynność. To była podstawowa, najważniejsza rzecz do zrobienia, gdyż brak kapitału obrotowego powodował, że w roku 2020 mieliśmy przestoje na placach budów.
Następną rzeczą, którą zrobiliśmy to uprościliśmy struktury organizacyjne. No i oczywiście klasycznie – zmniejszyliśmy koszty. Jako przykład podam, że ogólne koszty zarządu, marketingu i sprzedaży zmniejszyły się w roku 2023 w stosunku do roku 2022 o ponad 10 milionów złotych. Pamiętając, że w tym czasie mieliśmy wysoką inflację to wydaje mi się, że jest to zupełnie niezły wynik. No i zdołaliśmy doprowadzić do podpisania szeregu ugód zarówno w obszarze inwestycji kolejowych, jak i drogowych, które urealniły przychody na realizowanych kontraktach. To było możliwe dzięki naprawdę ciężkiej pracy z naszymi zleceniodawcami.
NG: To tutaj się na moment, panie dyrektorze zatrzymajmy, bo chociażby w styczniu tego roku ta informacja się bardzo inwestorom spodobała, że Trakcji udało się zawrzeć dwie ugody z PKP PLK i w ich efekcie PLK ma zapłacić spółce prawie 45 mln złotych brutto. Czy my już to widzimy w wynikach, czy dopiero tę kwotę zobaczymy? I może jeszcze ze dwa słowa dla niewtajemniczonych: o co chodziło? Przecież jesteście Państwo częścią grupy PLK.
JP: Tak, jesteśmy częścią grupy PLK. Ale my działamy na zasadach absolutnie komercyjnych. Tu nie ma mowy o tym, żeby w jakikolwiek sposób Trakcja była faworyzowana. Jesteśmy spółką giełdową i nie możemy w żaden sposób korzystać z tego, że naszym dominującym akcjonariuszem jest PKP PLK. Odpowiadając na pytanie pani redaktor: tak, w części kwoty ugód widzimy w wynikach, ale w znacznie większej części podpisane ugody pozwoliły pokryć ujemne marże. Pamiętajmy, że efekt pandemii, efekt wojny na Ukrainie, rosnąca błyskawicznie inflacja spowodowały, że wiele kontraktów zaczęło wykazywać ujemną marżę. I te ugody, które zawarliśmy, waloryzację właśnie na kontraktach pozwoliły nam zmniejszyć albo wręcz wyjść na marżę dodatnią na realizowanych kontraktach.
Ja muszę jedną rzecz powiedzieć, bo niezależnie od tych wszystkich działań, które podjęliśmy, jako zarząd to oczywiście pewnie każdy to mówi, ale ogromne zaangażowanie wszystkich pracowników dało efekt właśnie w postaci tych dobrych wyników w 2023 roku. To był powrót do stabilnego finansowania. My kończyliśmy rok 2022 z około dwudziestoma milionami na koncie. Przypomnę – firma powyżej miliarda przychodów. A następny rok czy rok 2023 tych milionów na koncie już było dużo ponad 300.
NG: To jeszcze porozmawiajmy sobie o kontraktach. Bo jak Państwo informujecie, aktualny portfel zamówień zapewnia pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych w kolejnym roku, a udział w kolejnych przetargach w 2024 pozwolił grupie w jeszcze większym stopniu zabezpieczyć swój portfel na kolejne okresy. Na jak długo i jakie to są przede wszystkim projekty? Które segmenty Waszej działalności pod tym kątem są najbardziej rentowne, mają największe wzięcie?
JP: Aktualny portfel zamówień to prawie 2 miliardy złotych. Sądzę, że w bardzo krótkim horyzoncie jesteśmy w stanie zwiększyć portfel naszych zamówień do prawie 4 miliardów złotych. Największa inwestycja, którą będziemy realizowali w tej chwili, to jest kontrakt na budowę linii Zabrze na południu Polski. Dodam może jedną informację. Tylko w pierwszym kwartale podpisaliśmy umów na realizacje na ponad 880 mln złotych. Tylko w pierwszym kwartale tego roku.
NG: A jak idzie ekspansje zagraniczna? Jakie kierunki są dla Państwa najważniejsze?
JP: W tej chwili ograniczyliśmy ekspansję zagraniczną. Grupa jest oczywiście obecna na Litwie, gdzie nasza spółka zależna Kauno AB jest numerem jeden na Litwie w budownictwie drogowym i infrastrukturalnym. Mamy swojej budowy w Szwecji. Musieliśmy niestety ograniczyć, zastopować, mam nadzieję, że na chwilę naszą ekspansję w Ukrainie.
NG: To wracając na rynek krajowy, lokalny spływają środki z KPO – kolejne transze. W jakim zakresie będziecie Państwo beneficjentami tych pieniędzy?
JP: Zakładamy, że będziemy uczestniczyli w podziale tego ogromnego tortu, który daje nam Krajowy Program Kolejowy oraz KPO. My również mamy prawie 30 procentowy udział w przychodach w budowie infrastruktury drogowej. To też są dwa bardzo duże programy krajowe, ale również uczestniczymy w budowie bardziej lokalnych mostów, dróg. One też są finansowane właśnie w części niektóre z KPO. Zatem myślę, że to będzie ten moment, kiedy nie tylko Trakcja zresztą, ale liczymy, że my bardzo skorzystamy na udziale w użyciu ze środków z KPO.
NG: To już tak zupełnie na koniec, bo została nam minuta. Macie Państwo nowego prezesa, czy zdążył już zdradzić, jaki ma pomysł na kierunek dla spółki?
JP: To jest prezes, który już w zarządzie Trakcji pracował, więc myślę, że doskonale zna zarówno firmę. Wiem, że zna doskonale firmę, ale również bardzo dobrze zna rynek. To dobrze wróży na przyszłość dla Trakcji i dla pracowników również.
NG: To, czego w tym roku powinni przede wszystkim wypatrywać inwestorzy? Jakie będą najważniejsze wydarzenia 2024?
JP: Ja myślę, że wpływ środków z KPO pozwoli uruchomić przetargi, które gdzieś przez moment były zawieszone. To będzie ten impuls na rynku, który spowoduje, że ruszą szeroką ławą, szerokim frontem inwestycje i kolejowe i drogowe, mówiąc ogólnie infrastrukturalne. Myślę, że to mówią wszyscy, którzy pracują w naszej branży.
NG: Jerzy Pazura, Dyrektor Finansowy Trakcja S.A. był moim i Państwa gościem. Dziękuję bardzo za spotkanie i za rozmowę.
JP: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV