Według projektu budżetu na tarcze na przyszły rok rząd zapisał 2 mld zł. Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i ochrony środowiska zapewnia, że środki te są bezpieczne i nie zostaną przesunięte na inne wydatki.
Jak dodała, o tym, jakie formy przybierze przyszłoroczne wsparcie odbiorców energii, będzie można odpowiedzialnie powiedzieć, kiedy pula pieniędzy na ten cel będzie już miała formę ostateczną, czyli kiedy budżet państwa zostanie przyjęty.
W przyjętym we wtorek przez rząd „Średniookresowym planie budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028” przyjęto scenariusz zakładający 15 proc. wzrost regulowanych taryf dla odbiorców końcowych w 2025 r., założono również „ograniczanie działań ochronnych ograniczających skutki wzrostu cen energii”.
Od 1 lipca do końca 2024 r. obowiązuje cena maksymalna za energię elektryczną dla gospodarstw domowych – 500 zł za megawatogodzinę netto, bez względu na zużycie energii.