TARCZE NA PRĄD UDERZYŁY W ATENDE (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Wyniki Atende. Spółka opublikowała na dzisiaj swoje dane finansowe. Wyniki Atende mogły zaniepokoić inwestorów i zaniepokoiły. To znaczy w ponad 2% tracą akcje Atende na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Atende odnotowało prawie milion złotych skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w pierwszym kwartale. Rok temu to było ponad 3 miliony złotych zysku. Przychody sięgnęły 62 milionów, 10 milionów mniej, niż w roku ubiegłym. Strata operacyjna wyniosła 780 tysięcy złotych. Dlaczego straty? O tym będę rozmawiał z naszym gościem, którym jest prezes Atende, Pan Mariusz Stusiński. Dzień dobry, witam w BIZNES24.

MARIUSZ STUSIŃSKI, ATENDE: Dzień dobry panu, dzień dobry Państwu.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: W komentarzu do raportu w liście do akcjonariuszy napisali Państwo o tym, że tarcze na prąd, (zaskakująco) i zmieniające się otoczenie legislacyjne wpłynęły na osiągnięcie poniesienia straty w tym pierwszym kwartale roku. Tutaj dość zaskakujące połączenie, może się wydawać. Z czego to wynikało?

MS: No, to jest troszeczkę nadużycie. Tak, że tylko tarcze na prąd. Wynika to stąd, że my realizujemy projekt dla PGSA w tym projekcie implementujemy wszystkie zmiany prawne i zmiany prawne, które się pojawiają. Tarcze na prąd również wymagają naszej implementacji przed wdrożeniem projektu, co powoduje przesunięcia czasowe w realizacji projektu dla PGE no i w konsekwencji czas, wiadomo czas to pieniądz, też koszty, ale ja bym na to tak nie patrzył, że to są tarcze na prąd, bo spółka wygenerowała jednak stratę, ale stratę niewielką.

My, jako integrator nie działamy na kwartale pierwszym. Integracja to jest kawałek biznesu, który zarówno nam i konkurentom materializuje się w kwartałach bliżej końca roku, a głównie w kwartale czwartym. Więc patrząc rok do roku to nie jest zły wynik. Pamiętajmy też, że porównujemy się z pierwszym kwartałem 2023 roku, który dla nas był okresem postpandemicznym, w którym rozpoznaliśmy znaczące przychody z projektów, których nie zrealizowaliśmy wcześniej z powodu zaburzonych łańcuchów dostaw u naszych dostawców sprzętu. Więc to nie jest zły wynik.

MD: Czyli z tych słów Pańskich mogę wnioskować, że wynik będzie się poprawiał w kolejnych kwartałach?

MS: Tak na to patrzymy. Patrząc na poprzednie kwartały w poprzednich latach, jak pan spojrzy w każdym kwartale mieliśmy stratę poza rokiem 2023. Więc tak wygląda ten nasz biznes. Pierwszy kwartał nigdy dla naszej organizacji nie był dobry, więc to, że mamy teraz wyniku jednostkowym zysk, a po konsolidacji mamy tam niewielką stratę, nie jest niczym niepokojącym.

MD: Atende specjalizuje się w 3 segmentach. Tak się zwykło mówić. To jest segment sieci i bezpieczeństwa teleinformatycznego, wysokowydajnych systemów obliczeniowych i infrastruktury teleinformatycznej, szczególnie dla centrów danych, który będzie w tym roku 2024 przy tak dużych inwestycjach, które są czynione w tym zakresie, najbardziej opłacalny z punktu widzenia firmy?

MS: Dwa pierwsze. Czyli sieci to jest nasza natywna działalność, nasza najstarsza. Jesteśmy w niej specjalistami, mamy doświadczenie budowy wielkich rozwiązań WAN dla naszych dużych klientów oraz część systemowa, w której dostarczamy rozwiązania serwerowe, rozwiązania wirtualizacyjne dla grona naszych klientów. Więc tu widzimy kawałki biznesu, które będą napędzały naszą organizację. Ale my też inwestujemy w produkty własne, inwestujemy w nasze rozwiązania, które coraz większym powodzeniem sprzedajemy do naszych klientów. Nie widać tego jeszcze tak bardzo w wynikach finansowych, ale to jest nasza inwestycja w przyszłość.

MD: Dlaczego tak bardzo spada marża w segmencie integracji systemów teleinformatycznych? Sprzedaż spadła o 43%.

MS: Sprzedaż i marża – marżowość spadła o kilkuprocentowo. Jest to pokłosie realizowanych projektów. Część projektów, które są projektami typowo wdrożeniowymi są realizowanymi na niższej marży, niż projektami, których mamy wdrożenie i utrzymanie systemów. To jest kwestia miksu projektów, które mamy. Nic nadzwyczajnego, niezastanawiającego.

Jeżeli zaś chodzi o przychody, to to jest to, o czym mówiłem. My w 2023 roku zrealizowaliśmy projekty, które mieliśmy odroczone z lat wcześniejszych z tego powodu, że nie mieliśmy sprzętu i my na niego czekaliśmy. Nasi klienci, również nasi dostawcy nie nadążali z produkcją. Teraz tego nie ma. Teraz czas oczekiwania na sprzęt jest naprawdę minimalny i my działamy pełną parą.

MD: Nawet przy tak dużym zainteresowaniu procesorami, które byłyby w stanie obsługiwać sztuczną inteligencję?

MS: Nawet. To są to są inne procesory, używane głównie są używane pod GPU, więc nie widzimy tutaj specjalnych zakłóceń. Jest o wiele, wiele lepiej niż było i wróciliśmy praktycznie do okresu przedpandemicznego.

MD: Panie Prezesie, pozwoli Pan jeszcze, że na koniec zapytam trochę odchodząc od wyników finansowych, ale patrząc w przyszłość właśnie na tą sztuczną inteligencję, bo Atende jest firmą, która od lat działa, Pan też od dawna jest w zarządzie spółki, od niedawna jest Pan prezesem, ale przecież zna ją Pan bardzo dobrze, wcześniej Atende zna od podszewki ten rynek informatyczny w naszym kraju prof. Szwed, który założył tę firmę i cały czas ją nadzoruje. Wiem, że cały czas jeszcze ma oko na spółkę.

Patrząc w przyszłość, jak Pan ocenia ten hype, który się wytworzył na sztuczną inteligencję, wykorzystywanie jej w najróżniejszych elementach? Dwa lata temu, kiedy to się zaczynało to wtedy wszyscy mówili o sztucznej inteligencji. Także spółki giełdowe mówiły o jej wykorzystywaniu. Teraz to trochę nieco siadło. Może bardziej przeszliśmy do wykonywania tych działań. A jaka jest Pana ocena?

TARCZE NA PRĄD UDERZYŁY W ATENDE (ROZMOWA) — źródło: BIZNES24

MS: Moja ocena jest taka, że to może stało się mniej popularne, bo już się troszkę ten temat przycichł. Znudziliśmy się tym tematem, może w takim przekazie, ale jeżeli chodzi o użycie sztuczna inteligencja cały czas to narasta. My również pracujemy nad projektami, które w znaczący sposób używają sztucznej inteligencji i w takim modelu, że praca taka ma ułatwiać pracę naszym pracownikom, pracownikom naszych klientów, a absolutnie nie zastępować ich. Więc to będzie rosło.

MD: A czy Pana zdaniem inwestycje, które są konieczne do wdrożenia tego typu rozwiązań, czy one będą opłacalne w kontekście potencjalnych np. spadków kosztów, które wygenerują?

MS: Tak, będą opłacalny dla każdej pracy, która jest pracą, którą możemy wspomóc albo zautomatyzować w dużym procesie, w dużym zakresie. Wiadomo, nie będzie to opłacalne dla pojedynczych wdrożeń, ale jeżeli zawsze przy efekcie skali te projekty będą rentowne.

MD: Na koniec zupełnie – dywidendę wypłaciliście ostatni raz w 2021 roku. To była złotówka na akcję. Jakie zakładacie sobie cele, które umożliwią podzielenie się zyskiem z akcjonariuszami?

MS: Sprytne pytanie, bo na najprostsze pytanie odnośnie rekomendacji zarządu można odpowiedzieć prosto, że rekomendacji jeszcze nie podjęliśmy. Jeżeli zaś chodzi o cele i co musiałoby się wydarzyć, my musielibyśmy wiedzieć, że zysk, który wygenerowaliśmy nie jesteśmy w stanie zużyć w taki sposób, żeby wygenerować dodatkową wartość dla akcjonariuszy.

Tylko wtedy możemy wypłacić dywidendę, jeżeli faktycznie my z tego zysku nie jesteśmy w stanie przerobić w jeszcze większy profit dla akcjonariuszy krótkim czasie, no to to jest miejsce, gdzie my wypłacamy dywidendę. Natomiast, kiedy spółka potrzebuje finansowania, kiedy spółka patrzy na projekty, w których mogłaby skutecznie zainwestować tę nadwyżkę finansową, no to to wtedy jak najbardziej powinniśmy to odroczyć. Ale rekomendacja tak, jak pan jeszcze słusznie zauważył i jeszcze nie przekazaliśmy na rynek i nie podjęliśmy.

MD: Sprytnej odpowiedzi na moje pytanie, udzielił Mariusz Stusiński, prezes Atende. Bardzo dziękuję. Debiutujący dziś na antenie BIZNES24 prezes tej informatycznej spółki, która dziś po wynikach traci ponad 2%. Bardzo dziękuję Panu za rozmowę.

MS: Dziękuję bardzo.

MD: Do zobaczenia.