Od początku przyszłego roku ceny prądu mają być zamrożone do wysokości tych z 2022.
Jak wyliczał premier, dla niemal wszystkich gospodarstw domowych do poziomu 2 tys. kWh rocznie. – To jest oszczędność miesięczna nawet na poziomie 150 zł – przekonywał Mateusz Morawiecki.
Są jednak wyjątki od górnej granicy zużycia prądu. Dla gospodarstw domowych opiekujących się osobami niepełnosprawnymi i rodzin wielodzietnych pułap ten wyniesie 2600 kWh rocznie. Dodatkowo gospodarstwa rolne również będą mogły skorzystać z zamrożonej ceny prądu do 2600 kWh rocznie.
– Kolejna tarcza będzie miała zdecydowany wpływ na inflację – uważa gość BIZNES24, członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Henryk Wnorowski.
Innego zdania jest Krzysztof Cesarz, dyrektor ds. akcji w Skarbiec TFI. Jak komentował, tarcza to kolejne działanie rządu szkodzące i ograniczające możliwość zarobku spółkom – w tym przypadku energetycznym – za to mające na celu wsparcie konsumenta. Czyli potencjalnego wyborcy.
Czy na tej sytuacji mogą być jednak jacyś giełdowi wygrani? Zdaniem eksperta – tarcza może wzmocnić spółki, które z konsumenta żyją.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV