Napaść Rosji na Ukrainę i nałożone na ten kraj sankcje doprowadziły do bardzo silnego umocnienia franka, który w trudnych czasach uważany jest za rezerwową walutę świata. W poniedziałek jeden frank kosztował już niemal jedno euro. Po przeciekach podanych przez Reutera frank nieznacznie osłabił się wobec euro.
Frank drożeje za każdym razem, gdy na świecie robi się niebezpiecznie – czy to z powodu wojny, czy kryzysu finansowego. Umocnienie franka w latach 70-tych – po wywołanym przegranią Syrii i Egiptu w wojnie Jom Kippur z Izraelem naftowym kryzysie – wywołało umocnienie franka, które do dziś uznawane jest za podręcznikowy przykład przewartościowania waluty.
Podobna fala umocnienia nadeszła w roku 2008 – po kryzysie na amerykańskim rynku obligacji zabezpieczonych hipotecznie, który przez bank Lehman Brothers rozlał się na cały świat. Kolejna fala umocnienia nastąpiła w czasie europejskiego kryzysu suwerenów – gdy bankructwo groziło takim państwom jak Grecja, Hiszpania, czy Włochy. Wówczas bank centralny Szwajcarii postanowił zareagować na umocnienie swojej waluty i zaczął sprzedawać na rynku franki, żeby zwiększając ich podaż obniżyć cenę.
CZYTAJ TEŻ: CHINY ZASKOCZYŁY WZROSTEM PRODUKCJI
W odróżnieniu od umacniania swojej waluty (co próbuje obecnie robić np. NBP) interwencyjne osłabianie jest możliwe prawie bez ograniczeń. Bank centralny Szwajcarii jest bowiem w stanie wydrukować – a następnie wystawić na rynku – dowolną ilość franków. Co więcej – tak długo, jak świat będzie je traktował jako rezerwową walutę – bank nie musi się martwić inflacją. Bo franki schowane do szuflady inflacji nie wywołują.
Taką politykę osłabiania franka bank w Zurychu stosował do stycznia 2015 roku – zaczynał sprzedawać na rynku duże ilości waluty za każdym razem, gdy cena euro próbowała zejść poniżej 1.20 franka. Gdyby SNB utrzymywał tę barierę – frank dziś kosztowałby nie więcej, niż 4.17 zł.
Ale na początku 2015 roku Szwajcaria odstąpiła od interwencji ogłaszając, że jej gospodarka zdołała się już dostosować do drogiej waluty, więc interwencje nie są już potrzebne.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV
