Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

SYTUACJA GOSPODARCZA ROSJI: OLBRZYMI DEFICYT I KOLEJNY PAKIET SANKCJI (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Czas na rozmowę o sytuacji gospodarczej Rosji przy okazji tego dnia, który obchodzony jest w Rosji jako Dzień Zwycięstwa. Porozmawiajmy jak naprawdę wygląda sytuacja rosyjskiej gospodarki, o ile tę prawdę w ogóle jesteśmy w stanie odsłonić.

Z nami jest Iwona Wiśniewska, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich. Dzień dobry.

IWONA WIŚNIEWSKA, OŚRODEK STUDIÓW WSCHODNICH: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Przed chwilą mówiłem o inflacji w Polsce. 14,7 procent to są dane za kwiecień. W takim razie powiedzmy, czy wiemy, jaka jest inflacja w Rosji?

IW: Rosyjskiemu bankowi centralnemu udało się tą inflację zbić teraz do powyżej 4 procent. I to jest cel inflacyjny na ten rok. Nie wiadomo czy zostanie osiągnięty m.in. dlatego, że rząd zwiększa wydatki i ta presja jest duża. Natomiast w dużej mierze ten spadek inflacji związany jest ze spadkiem popytu i po prostu obywatele rosyjscy, ale też i biznes w dużej mierze wstrzymują się z inwestycjami i z zakupami.

MD: Gdzieś w okolicach południa polskiego czasu słyszymy te słowa z głośników na Placu Czerwonym. Czy ci, którzy tam będą i ci, którzy będą obserwować, usłyszą: „goworit Moskwa”, a potem rozpocznie się wielka parada na Placu Czerwonym. Pani Iwono ta parada czy ona będzie mogła coś powiedzieć na tematy gospodarczo-ekonomiczne?

IW: Parada już się skończyła. Parada się zaczęła o 10 rano rosyjskiego czasu, więc trwała całe 50 minut. Bardzo skromna ilość techniki wojskowej, bardzo krótkie przemówienie prezydenta Putina, który w zasadzie powtórzył wszystkie slogany, którymi operuje przez ostatnie miesiące: Rosja jest atakowana przez zachód, Rosja się broni, Rosja nikogo nie jest wrogiem, chce pokoju na świecie. W związku z tym niczego nowego nie usłyszeliśmy. Natomiast co ciekawe, prezydent Putin przyjął tą paradę w towarzystwie wszystkich przedstawicieli państw byłych republik sowieckich Azji Centralnej, premiera Armenii i Łukaszenki. W związku z tym znalazł sposób, żeby nie być sam na tej paradzie.

MD: Przywódcom tych państw życzymy, aby bezpiecznie i szczęśliwie wrócili do domów w takim razie. Wracając natomiast do samej sytuacji rosyjskiej, do sytuacji rosyjskiego budżetu, pojawiają się takie informacje, jak np. dane kasowe z budżetu rosyjskiego, które pokazują gigantyczne deficyt. Ten deficyt, on po kwietniu wynosił bodajże ponad 70 miliardów dolarów. W jaki sposób oni mogą go pokryć? Znowu będzie zrzutka ze strony największych spółek, które będą zmuszone do wypłacenia daniny do budżetu państwa?

IW: Ja tylko przypomnę, że Rosja weszła w tę wojnę po ponad 20 latach w większości bardzo wysokich cen ropy naftowej i wykorzystała te 20 lat, a przede wszystkim ostatnie 8 lat po 2014 roku po aneksji Krymu na przygotowywanie rezerw. I te rezerwy częściowo teraz wykorzystuje. Nadal ma oczywiście pieniądze zgromadzone na Funduszu Dobrobytu Narodowego, tam są głównie jeny obecnie i złoto, więc częściowo sprzedaje te jeny i złoto żeby finansować deficyt.

Ministerstwo finansów pożycza pieniądze na rynku wewnętrznym, natomiast tu problem jest, ponieważ stawka jest bardzo wysoka – to mniej więcej 10% rząd musi płacić za obligacje. Natomiast nadal i to jest jedno z ważniejszych źródeł finansowania, czyli to jest dokładnie ściąganie pieniędzy z gospodarki, z biznesu jak na razie przede wszystkim. Są oczywiście też pomysły, ażeby zwiększyć opodatkowanie wobec społeczeństwa i to już się dzieje, ale głównie dotyczy to osób zamożnych. Natomiast tak, rzeczywiście biznes kolokwialnie mówiąc, zrzuca się na rosyjską wojnę i musi ją finansować.

MD: A co z oligarchami? Czy słychać jakieś głosy sprzeciwu wobec takiej polityki? No bo to uderza w nich przede wszystkim. Oni nie są w stanie dalej się bogacić w tempie, do którego się przyzwyczaili wcześniej.

SYTUACJA GOSPODARCZA ROSJI: OLBRZYMI DEFICYT I KOLEJNY PAKIET SANKCJI (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

IW: No to jest oczywiście problem, ale biznes może działać jedynie w pewnych ramach. Kreml ma wystarczające instrumenty na to, żeby ich dyscyplinować, zwłaszcza tych, którzy mają biznes bezpośrednio w Rosji i są zależni całkowicie od Kremla. I tu na przykład jednym w takich ramach w których biznes działa no to chociażby jeszcze na początku tego roku jednym z pomysłów rządowych było takie dobrowolne opodatkowanie się biznesu, jednorazowe.

Natomiast biznes absolutnie zaprotestował i wymógł, żeby władze rosyjskie zamiast tej dobrowolnej daniny wprowadziły dodatkowy podatek. I to jest efekt tego, że po prostu biznes boi się oficjalnie być sponsorami wojny, agresji rosyjskiej na Ukrainę. I ma świadomość, że taka dobrowolna danina byłaby potraktowana za granicą jako dokładnie ich zaangażowanie się w finansowanie tej wojny. A de facto to myślę, że to by był zupełnie bez sensu pomysł, bo to nie były duże pieniądze. Dyskusji było mnóstwo, a prawdopodobnie Kreml po prostu rzeczywiście chciał ich w tej krwi Ukraińców umazać.

MD: Czyli objąć współodpowiedzialnością za tę wojnę. Pani Iwono, 11 pakiet sankcji ma być od jutra dyskutowany w łonie Unii Europejskiej. 10 poprzednich pakietów uderzało przede wszystkim w firmy rosyjskie i firmy białoruskie. Teraz ma być rozszerzone, również. Jak czytamy Financial Times to o firmy chińskie między innymi. A co z polskimi i europejskimi? Czy są firmy, które unikają sankcji? Powstają jakieś listy firm, które unikają tych ograniczeń dotyczących handlu z Rosją? Czy mamy w Europie firmy, które sprzedają do Rosji towary, które są zakazane?

IW: Oficjalnie nie. Każda taka działalność jest nielegalna i ona jest oczywiście w zależności od państwa w różny sposób ścigana. W niektórych tylko państwach jest to przestępstwo, w większości to są kary finansowe za takie działania. Natomiast śledztwa dziennikarskie pokazują, że takie towary z Europy dostarczane są do Rosji. I oczywiście tutaj potrzebne są śledztwa i procesy, które udowodnią, że te zachodnie firmy wiedziały dokąd te towary zmierzają, bo one zazwyczaj docierają do Rosji oczywiście za pośrednictwem państw trzecich. I oczywiście to są towary konsumpcyjne w dużej mierze, ale to są także na przykład czipy i elektronika.

CZYTAJ TEŻ: JAK JAPONIA KUPUJE KRABY OD PUTINA

MD: Czyli towary podwójnego zastosowania, jak o nich zwykliśmy mówić.
 
IW: Absolutnie.

MD: Bardzo dziękuję Pani za komentarz. Iwona Wiśniewska, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich była z nami. Serdecznie polecam Państwu komentarze Pani Iwony na stronach OSW. Dziękuję za rozmowę.

IW: Dziękuję również.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

SYTUACJA GOSPODARCZA ROSJI: OLBRZYMI DEFICYT I KOLEJNY PAKIET SANKCJI (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV