W pierwszym powyborczym wystąpieniu prezydent USA Joe Biden wyraził zadowolenie z cząstkowych wyników spływających z poszczególnych stanów. Powiedział, że dzień wyborów był dobrym dniem dla demokracji.
Republikanie starają się przejąć kontrolę nad Izbą Reprezentantów i Senatem, ale Biden zauważył, że „wielka czerwona fala” – wcale się nie pojawiła.
Sytuacja niemal wyrównana jest w Senacie – tu z lekką przewagą republikanów, którzy na pewno nie zdobędą większości 60 ze 100, kluczowej dla ważnych głosowań.
Stratedzy republikańscy mieli nadzieję na zdecydowane zwycięstwa, biorąc pod uwagę, że inflacja jest najwyższa od 40 lat, a poparcie dla prezydenta Bidena jest niskie.
Ale dane exit poll sugerują raczej, że wyborcy mogli ukarać republikanów, m.in. za ich wysiłki na rzecz ograniczenia dostępu do aborcji.
Informacje dla inwestorów – przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 9,9 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
