Dolar wyraźnie się osłabił po tym jak amerykański senat zdecydował, że tym razem USA nie zbankrutuje, ale kropkę nad i ma postawić dzisiaj późnym wieczorem Joe Biden podpisując ustawę o podniesieniu limitu zadłużenia.
Senat niespełna kilka godzin temu przyjął zatwierdzoną przez Izbę niższą ustawę mającą na celu podniesienie pułapu zadłużenia i ograniczenie wydatków rządowych na dwa lata. Ustawa trafiła od razu na biurko prezydenta Joe Bidena, który ma ją podpisać dzisiaj ok 1 w nocy czasu polskiego.
CZYTAJ TEŻ: AI WCIĄŻ NAPĘDZA WZROSTY NA WALL STREET
„Nikt nie dostaje wszystkiego, czego chce w negocjacjach, ale nie popełnijcie błędu: to dwustronne porozumienie jest wielką wygraną dla naszej gospodarki i narodu amerykańskiego” – powiedział Biden w oświadczeniu po głosowaniu w senacie.
Kontrakty terminowe na akcje nieznacznie wzrosły wczoraj wieczorem, gdy Stany Zjednoczone zapobiegły potencjalnemu chaosowi gospodarczemu.
Kompromisowa ustawa o pułapie zadłużenia przeszła przez Senat stosunkiem głosów 63 do 36, co stanowi wystarczające poparcie ze strony Demokratów i Republikanów, aby przekroczyć próg wymaganych 60 głosów w Izbie.
Po głosowaniu w Senacie sekretarz skarbu Janet Yellen pochwaliła ustawę, mówiąc, że „chroni ona w pełni wiarę i kredyt Stanów Zjednoczonych oraz zachowuje nasze przywództwo finansowe, które ma kluczowe znaczenie dla naszego wzrostu gospodarczego i stabilności”.
W oświadczeniu po czwartkowym głosowaniu agencja Moody’s stwierdziła, że rozwiązanie problemu pułapu zadłużenia jest zgodne z jej oczekiwaniami i zaznaczyła, że nie rozważa obniżenia ratingu długu USA.
