Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo już od roku bank informował, że Stypułkowski ma ustąpić ze stanowiska, ale…. miał to zrobić dopiero w 2025. Dlaczego zatem zrobił to wcześniej? tego na razie nie wiemy.
Rezygnacja została złożona w rezultacie uzgodnień z radą nadzorczą banku, stanowiąc integralną część procesu sukcesji na stanowisku prezesa zarządu mBanku” – czytamy w komunikacie banku.
Kocik miał objąć funkcję po uzyskaniu zgody Komisji Nadzoru Finansowego oraz po zakończeniu pełnienia funkcji przez obecnego prezesa.
Aktywa razem banku wyniosły na koniec ubiegłego roku prawie 227 mld zł. Co oznacza wzrost o ok 17 miliardów w ciągu zaledwie jednego roku.