Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

STRACH PRZED EURO W POLSCE. SKĄD SIĘ BIERZE? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Będziemy rozmawiali z prof. Dominiką Maison, ekspertką, psycholożką konsumenta z Uniwersytetu Warszawskiego. Witam bardzo serdecznie.

DOMINIKA MAISON, UNIWERSYTET WARSZAWSKI: Witam Państwa.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: No, to dlaczego my się tak euro boimy? Bo przedstawiła Pani raport, z którego wynika, że w zasadzie tak niskiego poparcia dla wprowadzenia euro, jak w tej chwili to jeszcze nie było. Można by tak w skrócie sobie pomyśleć: no bo jak mamy silną walutę, no to ją lubimy. Ale czy to wyczerpuje temat?

DM: To zdecydowanie nie wyczerpuje tematu. Rzeczywiście badania przeprowadzone 2 tygodnie temu pokazały, że tylko 26% Polaków popiera zmianę złotówki na euro, natomiast 74% jest temu przeciwnych. I trochę ciężko te bezpośrednio te wyniki porównać do tego, co było wcześniej. Ale jednak widzimy pewien trend, bo w 2023 roku było 35% popierających, koniec zeszłego roku było 33.

A już na początku tego roku w styczniu było 31. Teraz mamy 26, więc nawet biorąc pod uwagę, że są to trochę różne metodologie, trochę różne i w różny sposób zadane pytania, to jednak widzimy trend spadkowy. No i pytanie właśnie, z czego to się bierze?

RM: No właśnie, czy udało się zajrzeć w dusze tych, którzy nie chcą euro?

DM: Tak, w pewnym sensie udało się zajrzeć w dusze, ponieważ poza takimi klasycznymi pytaniami, tak zwanymi zamkniętymi, gdzie dajemy zestaw stwierdzeń i osoby się zgadzają lub nie z tymi stwierdzeniami, to też zadaliśmy pytania otwarte. Czyli ludzie mogli dosyć swobodnie napisać, dlaczego nie chcą tego.

No i ja mam wrażenie, że to nam dało trochę więcej odpowiedzi niż zazwyczaj czy większe zrozumienie powodów. Pierwszy, który wychodzi i we wszystkich badaniach ilościowych wcześniej prowadzonych, jak i w tym badaniu, to jest to, że będzie gorzej. I tego naprawdę Polacy się obawiają, że po wprowadzeniu euro, po zmianie waluty sytuacja gospodarstw domowych się mocno obniży i że w zasadzie nie ma na to spokoju.

Ludzie czasami dają przykłady innych krajów, szczególnie Chorwacji, które nawet z perspektywy takiej geopolitycznej, tylko z perspektywy zwykłego człowieka; ktoś jeździł na wakacje 10 lat temu, pojechał teraz i widzi, że wszystkie ceny poszły w górę, ale też różnych innych krajów, gdzie ludzie są przekonani, że naprawdę sytuacja się pogorszyła. I to widzimy też u nas. I co ciekawe, tego pogorszenia sytuacji materialnej, takiej sytuacji ekonomicznej, ale na mikroskali, na poziomie gospodarstw domowych, obawiają się dużo bardziej kobiety, niż mężczyźni.

I to jest, myślę że ciekawe, że tych kobiet jest naprawdę dużo więcej, to jest taka istotna statystycznie różnica. Prawdopodobnie wynika to z tego, że kobiety są częściej odpowiedzialne za finanse gospodarstw domowych.

RM: Tak, jasne. To mi się wydaje o tyle zrozumiałe, że też częściej pewnie panie robią takie zakupy codzienne związane z jedzeniem, a tam kwestia ceny bułki na przykład, gdyby ją liczyć w eurocentach, może mieć tendencję do, że tak powiem, zaokrąglenia w górę. I to jest pewnie to, czego się bardzo po prostu obawiamy, pewnie też słusznie.

DM: Zdecydowanie tak. I myślę, że to doświadczenie inflacji w ciągu ostatniego roku, takie duże, bolące, czasami bolesne doświadczenie powoduje, że wiele osób jest rzeczywiście wyczulonych na ten argument czy na tę obawę. Natomiast nie jest to jedyna obawa.

Druga, bardzo ważna i bardzo często w tych wpisach pojawiająca się, to jest kwestia własnej niezależności i suwerenności. Dla bardzo wielu Polaków, szczególnie tych i to też bardzo widzieliśmy różnice, że jest duża różnica między osobami popierającymi w ogóle Unię Europejską i takimi jej przeciwnikami. To wśród tych przeciwników szczególnie jest ta obawa o kwestię niezależności i suwerenności, ale również ta obawa pojawiała się wśród tych, którzy popierają Unię Europejską, ale jednak mają takie poczucie, że ta własna waluta jest właśnie tym takim ważnym elementem, że jesteśmy Polakami, jesteśmy odrębnym narodem, mamy swój język, mamy swoją flagę i mamy swoją walutę.

I dodałabym jeszcze jeden argument, który się pojawił, taki bardzo emocjonalny. I właśnie à propos tego pytania, zajrzenia w głąb, to, był taki element tożsamości. Dla wielu Polaków to, że mamy własną walutę, jest takim elementem trochę dumy narodowej. Z tą złotówką nie jest tak źle. Znaczy, złoty może czasami traci, czasami się robi silniejszy, jak na przykład w dzisiejszej sytuacji. I mam wrażenie, że dla wielu osób to jest tak: no właśnie, jesteśmy Polakami, mamy tę swoją flagę, mamy swój język, miejmy też swoją walutę. I to są takie główne elementy, które były podnoszone u przeciwników. Czyli widzimy przede wszystkim elementy emocjonalne i elementy z poziomu mikro, czyli własnych finansów.

RM: A ja jestem ciekaw, a zwolennicy coś mówili, tłumaczyli dlaczego widzą…?

DM: U zwolenników było przede wszystkim przekonanie, że jest to naturalna konsekwencja bycia w Unii Europejskiej, że to poprawi naszą sytuację w Unii, że to będziemy takimi pełnoprawnymi członkami Unii, ułatwi biznes. Wiele tych rzeczy, o których mówi się w mediach, było podnoszonych tutaj. No i pojawiała się taka odwrotność tego, co u przeciwników, to znaczy taki trochę brak wiary w siłę Polski i polskiej waluty. I te osoby uważały, że tak, szybko powinniśmy przejść.

RM: Czy można przyjąć, że ci, którzy popierają, są zamożniejszymi ludźmi? To taka takie powiązanie? Nie ma takiego?

DM: Zupełnie. Ani wykształcenie o dziwo, ani dochody nie miały tutaj znaczenia.

RM: Fascynujące. Prof. Dominika Maison, ekspert psychologii konsumenta, Uniwersytet Warszawski. Dziękuję bardzo serdecznie.

DM: Dziękuję.

RM: Udanego dnia życzymy.

Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
STRACH PRZED EURO W POLSCE. SKĄD SIĘ BIERZE? (ROZMOWA)

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV