MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Marek Zuber, ekonomista jest nami. Dzień dobry Panie Marku.
MAREK ZUBER, EKONOMISTA: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Były takie czasy, gdy podawaliśmy dane o produkcji przemysłowej to zawsze była pozytywna sensacja. Zawsze było pozytywne zdziwienie. Teraz jednak te zdziwienia są raczej negatywne, choć udało się nie przebić prognozy na poziomie -3,6 procent spadku. Do kiedy ta „smuta” w polskim przemyśle będzie trwała Panie Marku?
MZ: No właśnie. To nie będzie moim zdaniem taki jeden miesiąc, kiedy zobaczymy nagle bardzo dobre dane. Tylko niestety to podnoszenie się z recesji będzie bardzo wolne. To znaczy nie widać dzisiaj przesłanek, które mogłyby stawiać czy pozwolić postawić taką tezę, że zobaczymy jakieś mocniejsze wybicie w polskiej gospodarce i ono będzie właśnie takie w danym momencie i wszyscy ogłosimy, że jest fantastycznie i od tego marazmu przechodzimy na bardzo silny wzrost.
To będzie raczej powolne tempo i myślę, że to się stanie w czwartym kwartale. Oczywiście te dzisiejsze dane, jeżeli chodzi o aktywność, o produkcję samą przemysłową rok do roku, musimy tutaj jeszcze uwzględnić kwestię dni roboczych, więc one są trochę lepsze w rzeczywistości, gdybyśmy tak bezpośrednio porównywali zeszły rok i ten rok, ale nie zmienia to faktu, że cały czas sytuacja nie jest jakaś fantastyczna. I oczywiście nie spodziewaliśmy się innych danych, choćby, dlatego, że PMI jest cały czas poniżej 50 punktów. 17 miesięcy PMI jest poniżej 50 punktów. No, takiej sytuacji nie mieliśmy nigdy przez te trzydzieści parę lat gospodarki rynkowej w Polsce.
No to to pokazuje, że nastroje cały czas nie są dobre, To są cały czas nastroje na spowolnienie. Ten PMI się troszeczkę poprawił, ale to dalej jest niski wskaźnik – zły wskaźnik. No i to też każe podtrzymać tę tezę, że nie ma tutaj szans na jakieś takie bardzo mocne wybicie. To będzie bardzo, bardzo powolny proces.
A zatem: bo to jest istotny element: Pamięta pan te prognozy z początku roku niektórych ośrodków? One mówiły: OK, może i to pierwsze półrocze będzie gorsze z różnych powodów i sytuacja na świecie, no Niemcy, jak wiemy w recesji, wyższe stopy procentowe, ale drugie półrocze to już będzie mocne odbicie Polskiej gospodarki.
Nie będzie. Idziemy ewidentnie na 0+ jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy w całym roku. Czyli te pół punktu – te 0,5 w górę/ 0,6 w górę, no to wszystko wskazuje na to, że to jest maksimum, co możemy osiągnąć.
I jeszcze dwie uwagi: Mówił pan właśnie o tych bardzo dobrych informacjach z gospodarki, szczególnie o produkcji przemysłowej, ale one też były zaburzone. Tak, kiedyś one też były nadzwyczajne, bo najpierw mieliśmy tą bardzo niską bazę covidową, a potem z kolei zaczynał się wzrost cen. PPI teraz jest na minusie, oczywiście, dlatego, że mamy bardzo wysoką bazę zeszłoroczną. Ale jak pamiętamy początek roku, koniec 2021 i początek 2022, czyli ten pierwszy taki impuls wzrostowy, w szczególności w Europie – no oczywiście, wtedy przecież Rosja zaczęła zakręcać kurek, to 2021 rok, no to już pchnęło przedsiębiorców do tego, żeby mocno kupować, mocno produkować. Choć jak wiemy, szczególnie pierwszy kwartał 2022 to była produkcja przede wszystkim na magazyn, stąd mieliśmy bardzo dobry też wynik, jeśli chodzi o wzrost PKB.
Także to były zaburzone wielkości. Takie naprawdę prawdziwe, jeśli mogę tak powiedzieć – prawdziwe dane, dobre dane to jest jeszcze przed pandemią. To jest 2018-19, to już było hamowanie gospodarki. 5 lat. 5 lat temu – to już jest kawał czasu. Potem mieliśmy właśnie różnego rodzaju zaburzenia.
MD: Panie Marku, na koniec tylko jedno zdanie do tego, co wzrosło, gdzie mamy spadki i wzrosty. Jeżeli chodzi o kategorie produktów – to we wrześniu w stosunku do września poprzedniego roku spadki produkcji sprzedanej odnotowano w 23 z 34 działów przemysłu. Najmocniej w produkcji metali: 15,7%, urządzeń elektrycznych: 15 procent. A wzrosty? Wzrost wystąpił w 11 działach: w naprawie, konserwacji, instalowaniu maszyn: 7,3% w górę, produkcji napojów, chemikaliów.
Ach, to są wszystko dane. Czekamy, aż wzrosty osiągniemy w innych kategoriach…
MZ: To ja jeszcze dodam, jeśli mogę odnośnie właśnie tego, o czym Pan mówił, to musimy pamiętać o tym, że produkcja przemysłowa to jest przede wszystkim eksport. Większość produkcji przemysłowej około 64-65 procent idzie na eksport.
I jeszcze warto zwrócić na jedną rzecz uwagę, bo o tym się też mało mówi. Oczywiście najważniejsze miejsce sprzedaży polskich towarów to są Niemcy, ale bardzo dużym rynkiem dla polskich producentów są także Czechy, jak wiemy. I ten eksport do Czech, on w dużej mierze wynika, oczywiście to jest żywność między innymi, ale też w dużej mierze wynika z inwestycji niemieckich realizowanych w Czechach. Czyli tak naprawdę niemieckie przedsiębiorstwa odpowiadają moim zdaniem za 37- 38 procent polskiego eksportu.
Więc jeśli w Niemczech jest źle, a w Niemczech jest źle, jak wiemy – Niemcy także są w recesji podobnie jak my, no to oczywiście musimy to odczuwać bardzo mocno, a szczególnie musi to odczuwać bardzo mocno polski przemysł. Tak na marginesie nie mogłem wyjść z podziwu, jak kilku polityków wciąż jeszcze rządzącej partii w ostatnich miesiącach z takim uśmieszkiem cieszyło się z tego, że Niemcy mają problemy gospodarcze. Jakby nie rozumieli tego, że niemieckie problemy to są problemy, które się przenoszą do Polski. No i jeszcze jedna rzecz. Mówił pan oczywiście o wynagrodzeniach również, bo to też warto odnotować…
MD: Będziemy je komentować w kolejnej części programu z panem doktorem Kazimierzem Sedlakiem. Więc jeżeli Pan pozwoli, to tutaj już zostawimy pola dla pana doktora. A wszystkich Państwa prosimy o trzymanie kciuków za niemiecką gospodarkę, bo od niej zależna jest również polska gospodarka. Chciałoby się powiedzieć: „Für Deutschland”…
MZ: Może już takich rzeczy nie przypominajmy, bo to się jednak wszystko źle kojarzy…
MD: Ale teraz można się tylko uśmiechać… Panie Marku, bardzo dziękuję. Marek Zuber, ekonomista, był z nami. Niestety niezbyt dobre informacje z polskiego przemysłu, ale trzymamy kciuki również za produkcję przemysłową.
MZ: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV