SPADEK INFLACJI PPI W NIEMCZECH (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Inflacja producentka w Niemczech spadła w kwietniu do 4,1 procent i jest to nieco wyższy odczyt niż spodziewał się tego rynek, który liczył na równo 4% wzrostu. Głównym czynnikiem wzrostu cen producentów w kwietniu tego roku w stosunku do poprzedniego są dobra inwestycyjne, które wzrosły o 6,8 procent. W porównaniu do marca 2023 roku ceny producentów wzrosły o 0,6 procent. W szczególności podrożały znacznie maszyny, bo o 8,6 w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku.

Z nami jest Marcin Klucznik, starszy analityk Zespołu Makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dzień dobry.

MARCIN KLUCZNIK, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY: Dzień dobry Państwu.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: Co boli niemiecką gospodarkę, teraz, patrząc na PPI? Udało się zatrzymać ten dramatyczny wzrost cen? On wciąż jest bardzo wysoki.

CZYTAJ TEŻ: INFLACJA W NIEMCZECH WYRAŹNIE W DÓŁ

MK: To może dwie kwestie. Jest z jednej strony, jeżeli mówimy właśnie o samym PPI i tej dynamice cen, oczywiście ten PPI jest podwyższony. Natomiast to, co jest nim przede wszystkim istotne, to jest oczywiście to, że on dosyć istotnie spowalnia. To też zaczyna się bardzo powoli, ale jednak przekładać chociażby na inflację HICP w strefie euro, gdzie widzimy powoli taką dezinflację, przynajmniej w kategorii towarów. To jest też taka ważna rzecz…

MD: Inflację HICP, czyli przypomnijmy tą inflację zharmonizowaną, liczoną dla całego eurolandu czy Unii Europejskiej według zharmonizowanej, tej samej metodologii.

SPADEK INFLACJI PPI W NIEMCZECH (ROZMOWA) — źródło: BIZNES24

MK: Dokładnie tak. I to jest inflacja, którą płaci już konsument na chociażby dobrach przemysłowych, gdzie chociażby na tych dobrach przemysłowych, które są właśnie bardzo mocno zależne od PPI. Co prawda dynamika rok do roku jeszcze przebija te 5% rok do roku, czyli jest ponad dwukrotnie wyższa niż chciałby Europejski Bank Centralny, ale z drugiej strony tak naprawdę w dużej mierze jest to efekt bazy tego wzrostu, który był zrobiony w pierwszej połowie zeszłego roku. A jeżeli spojrzymy sobie na dane z ostatnich 6 miesięcy, tak naprawdę te dynamiki w ujęciu miesiąc do miesiąca były bardziej zbliżone do 0,1 procent. I to jest ta pierwsza kwestia związana z inflacją, polegająca na tym, że bardzo powoli, ale jednak te inflacja PPI i ceny towarów z drugiej strony też surowców w dużej mierze zaczynają się bardzo powoli, ale jednak stabilizować.

A druga kwestia jest powiązana oczywiście z tym w niemieckiej gospodarce, że pewnym problemem części niemieckiego przemysłu cały czas jest kwestia konkurencyjności przy wciąż jednak wysokich cenach energii, które chociaż oczywiście z jednej strony istotnie spadły prawie dziesięciokrotnie od tego szczytu w sierpniu zeszłego roku, cały czas są wielokrotnie o 50-30 procent wyższe niż przed wybuchem wojny.

To przekłada się przede wszystkim na kondycję niemieckich sektorów energochłonnych takich, jak chemiczny. I tam tak naprawdę widzimy takie największe spadki. Jednocześnie natomiast na przykład motoryzacja w Niemczech zaczyna powoli odbijać. No i też jedna kwestia, która też jest związana z tym przemysłem maszynowym: Z jednej strony widzimy trochę więcej inwestycji, też związanych chociażby z zieloną energią. To przekłada się na wyniki zarówno w Polsce, jak i w Niemczech i być może do tego dojdzie w drugiej połowie roku.

Natomiast jeszcze nie widzimy tego w danych. To jest raczej taka szansa, perspektywa – pewne odbicie w Chinach, ponieważ chińska gospodarka zaczęła się dosyć agresywnie otwierać, ale to otwarcie jest na razie oparte głównie o sektor usług. Ono nie przebiło się jeszcze bardzo mocno do towarów. Jeżeli zacznie się przebijać, to też będzie oznaczało dużo większy popyt na dobra przemysłowe oraz kapitałowe z Niemiec, a pośrednio także z Polski.

MD: Mamy także bardzo ciekawe dane, jeżeli chodzi o eksport i w ogóle wymianę handlową Polski. Pierwsze trzy miesiące było znakomite. Według danych przygotowanych przez analityków Polskiego Funduszu Rozwoju, eksport towarowy polski na początku tego roku był wyższy, przez trzy miesiące skumulowany 10% ponad. Mamy nadwyżkę handlową prawie 3 miliardy euro. Rośnie także eksport usług z Polski do innych krajów. Eksport usług był o 35% wyższy – jego wartość w tych pierwszych trzech miesiącach.

Mówiło się w ostatnich tygodniach, że umacniający się złoty może przeszkodzić eksportowi. Ale to nie jest tak, że przywiązujemy wciąż bardzo dużą wagę jednak do elementu, który nie stanowi aż tak dużego znaczenia? Ja mam wrażenie, że my już po prostu nie skręcamy w prostych elementów i eksportujemy na zachód. No bo na przykład eksport usług to są bardziej skomplikowane elementy.

MK: Dokładnie tak jest. Nawet kilka lat temu Narodowy Bank Polski opublikował takie badania, które też wskazywały na to, że tak naprawdę kurs walutowy ma bardzo duże znaczenie dla gospodarek tych właśnie opartych o bardzo tani, prosty przemysł. Tam, gdzie ta waluta de facto robi tę konkurencyjność.

Natomiast to jest dużo słabszy czynnik w przypadku przemysłów zaawansowanych technicznie, gdzie po prostu jesteśmy wpisani w jakieś międzynarodowe łańcuchy dostaw. I tak naprawdę niezależnie od tego, czy ten kurs jest trochę wyżej czy trochę niżej, to tak naprawdę i tak po prostu jesteśmy powiązani handlowo, bo nie ma za bardzo alternatywy.

Widzimy to też chociażby po strukturze teraz eksportu/importu. Bo tą kategorią, która najmocniej rośnie eksportową w polskiej gospodarce jest obecnie motoryzacja, ale to też łączy się z większym importem części motoryzacyjnych powiązanych z tą motoryzacją. Więc tak naprawdę kurs nam tutaj działa w dwie strony i to tak naprawdę w dużej mierze się po prostu znosi.

MD: Dokładnie to chciałem powiedzieć, więc bardzo dziękuję za to podsumowanie „proimportowanego eksportu‟ Polski, w tym rozszerzonych, rozwiniętych technologiach. Bardzo dziękuję. Marcin Klucznik, analityk Zespołu Makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego był z nami. Dziękuję pięknie.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.