Zdaniem ekonomistów banku Pekao SA
widać słabość branż eksportowych bez szans na silniejsze odbicie przy słabym popycie zza granicy.
Nieco większymi optymistami są natomiast analitycy ING Banku Śląskiego. Co prawda sama krajowa konsumpcja to za mało, aby gospodarka mogła rosnąć, ale impuls inwestycyjny, związany ze środkami z UE powoli rozkręca się. Według wyliczeń ING, w tym roku beneficjenci otrzymają ok 20 mld z Krajowego Planu Odbudowy, a w 2025 60 mld plus fundusze strukturalne.
Cały trzeci kwartał tego roku w przemyśle jest raczej słaby, ale czekamy na poprawę – piszą ekonomiści ING.