MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Jeżeli chodzi o sprzedaż detaliczną, o niej będziemy teraz mówić proszę Państwa, bowiem sprzedaż detaliczna spada o 2,7 procent, czy spadła w sierpniu w cenach stałych, czyli po oczyszczeniu z inflacji. I to jest informacja zła, ale dobra. Zła, bo mamy spadek, ale dobra o tyle, że prognozowano spadek o 3,9 procent.
Z nami jest Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. Dzień dobry.
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY: Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Taka informacja zła, ale trochę dobra, bo lepsza od tego, czego oczekiwano. Czy to oznacza, że wychodzimy z tego „dna pokrytego mułem”? Niżej się nie da zejść?
MK: Wydaje się, że tak. Wychodzimy i rzeczywiście mamy za sobą. Te dane rzeczywiście lepsze od prognoz i lepsze od danych, które były opublikowane miesiąc temu. Tamten spadek wynosił 4%, a teraz mamy spadek o 2,7 procent.
I tak w zasadzie śledząc mniej więcej od marca ten szereg, widzimy, że ten spadek jest coraz mniejszy. Także wszystko wskazuje na to, że to ograniczenie konsumpcji przez gospodarstwa domowe jest coraz mniejsze, zwłaszcza w ujęciu realnym. I to też tutaj musimy uwzględniać to, że na te dane w ujęciu realnym wpływa też inflacja.
I jeżeli ta inflacja jest w tej chwili na niższych poziomach, to automatycznie też ten wskaźnik dotyczący sprzedaży detalicznej w cenach stałych jest na wyższych poziomach. Ale co do zasady, takie były oczekiwania, że ta konsumpcja będzie się poprawiać. Nastroje konsumpcyjne konsumentów też się poprawiają. I wydaje się, że mamy szereg przed sobą takich czynników, który tę konsumpcję po prostu pobudzi.
MD: Jakie to są czynniki?
MK: Mamy po pierwsze od lipca podniesioną ponownie płacę minimalną. To jest podwyżka, która dotyczy sporej grupy osób, ale też podwyżka, która zazwyczaj powoduje taką zmianę strukturalną w firmach. Bo ci, którzy np. po tej podwyżce płacy minimalnej jakby weszli w ten obszar, domagają się też podwyżek pensji. Więc najczęściej te podwyżki dotyczą też jeszcze innych osób, nie tylko tych, którzy chcą płacę minimalną otrzymują. Przed nami jest podwyżka świadczenia 500+ do 800 złotych. Więc to konsumenci już też mogą w swoich decyzjach uwzględniać, bo to jest coś, co już zaistnieje.
To już zostało przeprowadzone przez proces legislacyjny i zostało podpisane przez prezydenta. Mamy obniżone stopy procentowe, to poniekąd oczywiście na efekty obniżki trzeba czekać, ale to też może skłaniać część gospodarstw domowych do takich śmielszych decyzji. No i przede wszystkim mamy cały czas, jak na obecne warunki dobrą sytuację na rynku pracy, bo stopa bezrobocia jest bardzo niska.
Wczoraj mieliśmy dane dotyczące płac w sektorze przedsiębiorstw, co prawda, no, ale tam ten nominalny wzrost jest cały czas dwucyfrowy, a w ujęciu realnym też płace rosną, zaczęły rosnąć. Więc jest szereg takich właśnie czynników, które tak, jak powiedziałam, tę konsumpcję powinny w kolejnych miesiącach pobudzać.
MD: No i czternasta emerytura we wrześniu- też element, który, no, jeżeli dziadkowie będą hojni, to mogą również przy okazji początku roku szkolnego pomóc wnukom albo dzieciom. Sprzedaż detaliczna w Polsce, proszę Państwa jeszcze na minusie. 2,7%- to są dane opublikowane przez GUS za sierpień. Mamy odczyt lepszy od prognoz, które wskazywały na 3,9 procent spadku. No, ale wciąż jesteśmy na poziomach spadkowych.
Powiedziała Pani o tych czynnikach, które mogą, wpływać na pobudzenie sprzedaży, pobudzenie konsumpcji w Polsce. A co stoi jej na przeszkodzie? Jakie elementy będą wpływać, będą powstrzymywać nas przed zakupami?
MK: Myślę, że po tym okresie bardzo wysokiej inflacji w zasadzie jesteśmy cały czas, jeżeli chodzi o inflację na wysokich poziomach mogą w części gospodarstw domowych budzić obawy. No, nie mamy też decyzji, nie wiemy, co się wydarzy np. od 1 stycznia, jeżeli chodzi o ceny energii dla gospodarstw domowych.
One w tej chwili są zamrożone do końca roku. Natomiast od 1 stycznia teoretycznie powinniśmy brać pod uwagę to, że te ceny zostaną odmrożone i wówczas oczywiście to podniosłoby rachunki gospodarstw domowych. To samo dotyczy VAT-u na żywność, który jest na części produktów w tej chwili obniżony.
MD: Ale myśli Pani, że te podwyżki cen prądu np. będą mocno kontrybuować w tej podwyżce kosztów?
MK: podwyżka cen prądu, ewentualnie- pytanie, w jakiej skali by to nastąpiło, jest istotnym elementem budżetów gospodarstw domowych, ogólnie rzecz biorąc. Zwłaszcza tych mniej zamożnych. Więc jeżeli takie rachunki gwałtownie by podskoczyły, to oczywiście, że gospodarstwa domowe będą to uwzględniać w swoich wydatkach konsumpcyjnych, więc wtedy ta konsumpcja w gospodarstwach domowych może wręcz nawet się obniżyć. Także no właśnie, ta niepewność, taka związana z tym, co się może wydarzyć w kolejnych miesiącach, widzę, jako tą niepewność widzę, jako czynnik, który może tę konsumpcję nieco hamować.
MD: Ciekawe są również dane miesięczne, dane, które porównują sierpień do poprzedniego miesiąca, czyli lipca, to jest również w komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego. Jeżeli chodzi o działy, które GUS wymienia, to tylko w kategorii pojazdy samochodowe, motocykle, części, mamy spadek, mamy spadek o 0,8 procent. Poza tym wzrost. Jest się naprawdę z czego cieszyć.
To jest ujęcie miesiąc do miesiąca, bo w ujęciu rocznym najgłębszy spadek odnotowany jest w sprzedaży- niestety: prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach: 14,3 procent spadku, a wzrost odnotowano właśnie w kategorii: pojazdy samochodowe, motocykle, części. W ujęciu rocznym mamy wzrost o 3,4 procent.
Tak wygląda teraz informacja. Mamy także spadki w ujęciu rocznym, jeżeli chodzi o sprzedaż żywności, ale wzrosty w ujęciu miesięcznym. Trochę to skomplikowane, jeżeli chodzi o te główne kategorie. One mogą narobić troszeczkę trochę zamieszania. W którym momencie Pani zdaniem wyjdziemy na plus, jeżeli chodzi o konsumpcję Polaków?
MK: Jeżeli chodzi o konsumpcję, czyli rozumiem, że pan redaktor nie pyta o sprzedaż detaliczną, bo ta według mnie na tych minusach jeszcze przez parę miesięcy może się do końca roku może nawet się utrzymywać; na coraz mniejszych minusach, ale wydaje mi się, że tutaj ta poprawa będzie następowała, ale powoli.
Natomiast sama konsumpcja gospodarstw domowych, ponieważ na nią składają się i towary, które sprzedaż detaliczna tę grupę obejmuje i usługi, to wydaje mi się, że w trzecim kwartale ta konsumpcja będzie jeszcze na minusie, już mniejszym niż w drugim kwartale. Natomiast jest szansa na to, że czwarty kwartał również w związku z efektami bazowymi, ta konsumpcja na niewielkim plusie w czwartym kwartale może się już znaleźć.
MD: Bardzo dziękuję Pani za komentarz. Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego była z nami i komentowała najnowsze dane o sprzedaży detalicznej za sierpień. Dane, które napawają pewnym optymizmem, aczkolwiek wciąż jesteśmy na minusie. Niestety, drodzy Państwo. Dziękuję za komentarz.
MK: Dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV