MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Wskaźnik PMI niemieckiego sektora przemysłowego, czyli indeks, który obrazuje kondycję przemysłu kalkulowany na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród menedżerów tego sektora – managerów zakupowych, wyniósł 48,7 punktów we wrześniu wobec 49,1 punktu przed miesiącem – poinformowało S&P Global, prezentując wstępne dane. Konsensus rynkowy wynosił 48,3 i jeszcze niżej spadł z kolei indeks PMI dla sektora usługowego. Wyniósł on we wrześniu 45,4 punktów wobec 47,7 przed miesiącem. Przypomnijmy, że wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 punktów oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu spadek aktywności. To jest… czyli już pogłębiamy spadek aktywności, który obserwowany jest od kilku miesięcy na rynkach zachodniej Europy, która to zachodnia Europa podała także dane całej strefy euro. A indeks PMI dla strefy euro zunifikowany (muszę powiedzieć, że próba jest niewielka) wynosi 48,5 punktu dla przemysłu, a dla usług 48,9 punktu. W obu przypadkach mniej od oczekiwań. Czas na komentarze. Z nami są Małgorzata Bieniaszewska, właścicielka spółki MB Pneumatyka i Mariusz Adamiak, ekonomista, szef działu strategii inwestycyjnych PKO BP. Dzień dobry Państwu.
MAŁGORZATA BIENIASZEWSKA, WŁASCICIELKA MB PNEUMATYKA: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Pozwolicie, że najpierw poproszę pana Mariusza jako ekonomistę o takie spojrzenie chłodnym „mędrca szkiełkiem i okiem” na te dane, które spłynęły. Dane… możemy je nazwać niepokojącymi? Czy jest sens jeszcze pogłębiać ten pesymizm, który już i tak zagościł w głowach i na rynkach?
MARIUSZ ADAMIAK, SZEF DZIAŁU STRATEGII INWESTYCYJNYCH PKO BP: Ja zacznę od tego, że cieszę się, że jestem w programie z panią Małgorzatą, bo już miałem kilka razy z nią być okazję i zawsze tryskała optymizmem nawet w sytuacji, kiedy wydawało się, że jest nie najlepiej – ona mówiła, że jest OK, będzie dobrze i mam nadzieję, że teraz też taki punkt widzenia zaprezentuje. Natomiast jeśli chodzi o dane, no oczywiście, one nie są w Europie zaskakujące, chociaż też dalekie od jakiejś tragedii. No, 48 PMI, pomijając w ogóle wszelkie ułomności tego indeksu; na przykład w Polsce, on pokazał prawie że załamanie w przemyśle, a dane faktyczne w przemyśle nie okazały się wcale takie złe, opublikowane kilka dni temu. Natomiast generalnie gospodarka niemiecka w szczególności ta, która nas interesuje wiadomo, że jest gospodarką w bardzo dużym stopniu nastawioną na przemysł, handel międzynarodowy. Mamy tutaj w tym obszarze bardzo mocne spowolnienie poniekąd dlatego, że mieliśmy ogromny boom w okresie pandemii i po pandemii. Takie odreagowanie też z tego punktu widzenia jest naturalne, a po drugie dlatego, że oczywiście tutaj koszty energii bardzo mocno oddziałują na koszty produktów finalnych i to oczywiście schładza popyt. Europa niestety nie uniknie recesji w najbliższych kwartałach. Miejmy nadzieję, że ona będzie stosunkowo płytka i wyjdzie z niej stosunkowo szybko. Natomiast te najbliższe miesiące i kwartały generalnie dla Europy będą trudne.
MD: Chociaż trzeba powiedzieć, że jeszcze nie widać tego spowolnienia w polskim eksporcie do Niemiec, bo eksport w tych miesiącach, dla których historyczne dane już mamy, cały czas rośnie, przynajmniej jeśli chodzi o wartość eksportu.
MA: Jeśli chodzi o eksport, panie redaktorze, i szanowni Państwo tutaj mamy w ogóle jeśli chodzi o polską gospodarkę, to nie powinniśmy zapominać o efekcie imigrantów z Ukrainy, których przybyło po wojnie dużo. To widać w danych konsumpcyjnych, widać te kategorie, które rosną. Ale też polska gospodarka dużo eksportuje na Ukrainę, no bo wiadomo, że tam te potrzeby są duże, a niewiele działa w tym momencie normalnie. Nie wiem, jak jest akurat jeśli chodzi o dane konkretnie na kierunek niemiecki, ale rzeczywiście dane, jeśli chodzi o eksport, wcale nie są najgorsze.
MD: Sprawdzałem je, nie są złe. Małgorzata Bieniaszewska jest z nami. Czy będzie tryskać optymizmem? Właścicielka firmy przemysłowej MB Pneumatyka.
MB: No to ja zacznę od tego samego. Panie Mariuszu, również mi miło, że znowu się spotkaliśmy. A teraz przechodząc do tematu: ja właśnie jestem na targach IAA Transportation. To są największe targi motoryzacyjne w Europie, odbywające się właśnie obecnie w Niemczech, w Hanowerze. I mogę się podzielić tym, jakie są nastroje zarówno osób, firm, które się tu wystawiają, jak i tych, którzy nas odwiedzają. Generalnie mówi się tak: nie tyle boimy się tego, co pokazuje wskaźnik PMI, bo z tym już się mierzymy. Natomiast obawa głównie wynika z tego, że przyzwyczailiśmy się przez ostatnie dwa lata, że zakontraktowane zamówienia były na rok do przodu. Wszyscy, (zresztą to co powiedział pan Mariusz) wszyscy „covidowo” powiedzmy, zbieraliśmy magazyny, zapełnialiśmy; teraz efektem tego jest to, że one po prostu zaczynają dochodzić do pewnej normy czyli spadają, zapasy. Natomiast przyzwyczajeni do tego, co się działo przez ostatnie dwa lata, że mamy kontrakty na rok do przodu, jesteśmy teraz trochę zadziwieni, że nie mamy, tzn. perspektywa jest nam znana do końca roku, a potem mam wrażenie, że wracamy do tego, co było przed dwoma latami. To nie było złe. To po prostu było inne w stosunku do tego, co się działo przez ostatnie dwa lata. Ale w takiej rzeczywistości żyliśmy przez większość czasu. Czyli zamówienia były na trzy miesiące do przodu, na pół roku do przodu. I tak mniej więcej to teraz wygląda. Do końca tego roku mamy zamówienia. Co będzie później – nie wiemy. Ale to może nie tyle, co tryskam optymizmem co powiem, że nie jest dla nas zaskoczeniem, jest naturalne i trzeba się do tego dostosować po prostu.
MD: Pani prezes, na co zwracają uwagę, kiedy rozmawia Pani z kontrahentami tymi obecnymi i potencjalnymi przyszłymi w Niemczech – to jakie są ich obawy? Czego się boją? Co mówią? Jakie komunikaty Pani przekazują w trakcie rozmów, negocjacji?
MB: Jeśli chodzi o automotive, o motoryzację to my walczymy jeszcze wciąż z przerwanymi łańcuchami dostaw, chociaż już nie tak bardzo. To już powiedziałabym to jest pokłosie tego, że teraz rośnie cena energii i w związku z tym boimy się inwestować w dalszą produkcję, boimy się budować tzw. stocków, czyli zapasów. I to jest taka pierwsza informacja, która bardzo mocno wybrzmiewa. Druga informacja to kwestia tej niepewności, która wiąże się dalej z wojną. My dalej nie wiemy, co będzie. W związku z powyższym znowu jesteśmy trochę na tzw. przeczekaniu i czekamy na wdechu co będzie dalej. Natomiast ja bym chciała jednak trochę tym optymizmem się podzielić i powiedzieć tak, że my szanowni Państwo, jako polskie firmy nie mamy jedynej opcji dostarczania do Niemiec, eksportowania. Moja firma eksportuje w 85 procentach…
MD: Właśnie teraz, w czasie kryzysu czy wcześniej pandemii weszliście na kolejne rynki?
MB: Tak, wyszliśmy na kolejne rynki, ale to jest praca od kilku lat naszego zespołu. I sprzeciwiam się temu trochę, jak zwykle pod prąd idąc, że cały czas opieramy się na rynku niemieckim. Oczywiście my znamy dane, że Polska faktycznie, szczególnie producenci komponentów, tak jak my w branży automotive są bardzo zależni od Niemiec. Ale rozwiązanie i rozwiązań jest wiele. To jest kwestia. Ja bym powiedziała, są dwa, którymi my idziemy. Pierwsze: innowacyjne wyroby, aby nie kopiować tego co się dzieje za granicą, tylko faktycznie wprowadzać nowości. W naszym przypadku tak się stało, dostaliśmy nagrodę, muszę się pochwalić TrailerInnovation za innowacyjne produkty, które wprowadziliśmy w tym roku, a z drugiej strony wchodzenie na nowe rynki polecam: Afryka. Faktycznie mamy już tutaj dwa państwa dość mocno zdywersyfikowany rynek. Kenia, Egipt. I to są moim zdaniem kierunki, które dają pewnego rodzaju bezpieczeństwo. No i Stany Zjednoczone, które były naszym marzeniem od lat. Dzisiaj możemy się pochwalić. Weszliśmy pierwszy raz na ten rynek.
MD: Gratulacje. Panie Mariuszu, Panie dyrektorze, czy możemy coś dodać do tych słów?
MA: No tylko mogę się dołączyć. Ale to jest oczywiście akurat firma pani Małgorzaty rzeczywiście jest znakomita, świetnie się rozwija. Ale generalnie polscy przedsiębiorcy, jak nie mogą wejść drzwiami, to wejdą oknem, potrafią sobie radzić. I pokazali to wielokrotnie w takich trudnych też czasach, że i produktami ale też i kontrolą kosztów potrafią wejść na nowe rynki. To jest na pewno powód do optymizmu, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że w tym momencie polski przemysł będzie się mierzył z bardzo dużymi wyzwaniami, które trudno przeskoczyć będzie w krótkim okresie, zwłaszcza ten energochłonny.
MD: Mimo trudnych, pesymistycznych nastrojów nie załamujemy rąk, choć może być nieco zimno. Pamiętajmy o ciepłych swetrach w tym sezonie. I oby do wiosny. Bardzo dziękuję Państwu za rozmowę. Małgorzata Bieniaszewska, właścicielka firmy MB Pneumatyka z branży automotive oraz Mariusz Adamiak, ekonomista, dyrektor działu strategii inwestycyjnych PKO BP byli naszymi gośćmi. Serdecznie dziękuję za tę rozmowę.
MB: Dziękuję.
MA: Dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV