SKARBIEC ZASKOCZYŁ WYNIKAMI (ROZMOWA)

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Postanowiliśmy więc spojrzeć i poświęcić trochę więcej uwagi wynikom finansowym Skarbiec Holding, który przed rokiem, w pierwszym półroczu swojego roku obrachunkowego miał stratę w wysokości 107 tysięcy złotych, a w tym roku odnotował szacunkowo skonsolidowany zysk w wysokości 24, prawie 25 milionów złotych. Jak można wykonać taki skok? Jak to się robi i jak to się udało tym razem? Piotr Szulec, prezes zarządu Skarbiec TFI, nasz częsty rynkowy komentator, ale dzisiaj w zupełnie innej roli. Witam bardzo serdecznie.

PIOTR SZULEC, SKARBIEC TFI: Dzień dobry, dzień dobry Państwu.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

RM: No to tak, albo udało wam się dużo więcej sprzedać usług, a przy okazji rynek musiał być bardzo sprzyjający, albo oszczędziliście masę pieniędzy, które wydawane były wcześniej przez Skarbiec. Co się wydarzyło? Jak Wam się to udało zrobić? Bo skok jest ogromny.

PS: Tak naprawdę to efekt dwóch elementów. Jeden to oczywiście od dwóch czy trzech lat prowadzimy działania restrukturyzacyjne, ale bardziej optymalizacyjne. Staramy się obniżyć przede wszystkim bazę kosztową o koszty stałe, dlatego że warunki, w których funkcjonują towarzystwa funduszy inwestycyjnych, bo na dzisiaj, o czym jeszcze za chwilę powiem, co może w przyszłości, ale na dzisiaj grupa bazuje tak naprawdę na spółce zależnej, czyli na Skarbiec Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.

Te warunki dla towarzystw funduszy zmieniły się kilka lat temu na gorsze w tym sensie, że zostały znacząco obniżone opłaty za zarządzanie możliwe do pobierania. Zmienił się sposób naliczania opłaty zmiennej, czyli tak zwanego success fee. No i weszło dużo nowych uregulowań, między innymi raportowych, które powodowały, że te koszty związane z utrzymaniem ludzi i infrastruktury musiały być większe.

Więc te warunki się znacząco pogorszyły i towarzystwa funduszy musiały się dostosować do tych nowych warunków. My się dostosowujemy, więc te wyniki, które pokazaliśmy to oczywiście efekt tych kilkuletnich działań optymalizacyjnych, ale w głównej mierze oczywiście ten wynik został osiągnięty dzięki opłacie zmiennej wypracowanej przez naszych zarządzających.

To był bardzo dobry rok, a nasi zarządzający na tym bardzo dobrym roku czy w bardzo dobrych warunkach rynkowych działali jeszcze lepiej, niż benchmarki funduszy z którymi, że tak powiem, walczyli wewnętrznie.

RM: No dobrze, czyli udaje się Wam zrobić lepiej biznes, który robicie. Rozumiem, że też poza jakby jesteście aktywni poza tym obszarem podstawowym, czyli TFI, co pozwala Wam zwiększać przychody. A ciekaw jestem, jak oceniacie to, na ile jest koniunktura na inwestowanie w tej chwili, bo Warszawska Giełda Papierów Wartościowych ma świetny początek roku. Nawet wczoraj poza WIG20 wszystkie indeksy znalazły się na swoich historycznych maksimach, więc mamy za sobą taki okres, że aż chciałoby się, żeby zawsze mogło tak być.

Pytanie brzmi czy inwestorzy, klienci, tacy konsumenci widzą to, czują rynek i pieniądze napływają do funduszy, nie tylko do Waszego, ale też generalnie, czy jest dobra koniunktura na rynku? Czy wykorzystujemy ten dobry czas?

PS: Tak. To znaczy, wydaje nam się, że jest koniunktura. Znaczy, nie wydaje nam się, jesteśmy pewni, że koniunktura na rynku jest. O tym też świadczy to, że jesteśmy w procesie nabycia domu maklerskiego Noble Securities. Jesteśmy po dwóch decyzjach sędziego, komisarza i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Została nam ostatnia decyzja Komisji Nadzoru Finansowego do tego, żeby formalnie móc zamknąć proces przejęcia. To też jest z punktu widzenia Skarbiec Holding ważne, dlatego że od połowy roku będziemy już konsolidowali między innymi wyniki domu maklerskiego. Liczymy tutaj na duże efekty synergii.

Chcemy też finansowo i technologicznie wspierać Noble Securities w dalszym rozwoju, chociażby między innymi w zakresie wdrożenia platformy i rozwoju platformy multifunduszowej, bo jest to dystrybutor różnych TFI, nie tylko TFI Skarbiec, ale też chcemy go wspomagać technologicznie w zakresie rozwoju systemu m.in. związanego z uczestnictwem tego domu maklerskiego na rynku obrotu energią.

Tak, że ta koniunktura jest. My staramy się rozszerzać zakres możliwych usług i produktów, które dajemy klientom indywidualnym do tego, żeby mogli korzystać z tej koniunktury na rynku, bo sami widzimy, indeksy pną się do góry, gospodarka zaczyna się rozwijać w coraz szybszym tempie, więc ta sytuacja nadal jest pozytywna.

RM: Ciekaw jestem, jak patrzycie na perspektywę unifikacji rynków kapitałowych w Europie. To, mam wrażenie, cały czas dla polskiego rynku kapitałowego wydaje się odległą perspektywą. Ale właściwie wszystkie duże projekty unijne w tej chwili od obronności aż po energetykę, mają w sobie komponent i będziemy wspierać to finansowaniem z rynku kapitałowego dzięki unii oszczędności i inwestycji. Patrzycie na to, zastanawiacie się jak i gdzie będzie miejsce Skarbiec TFI, jeśli te plany Komisji Europejskiej uda się zrealizować?

SKARBIEC ZASKOCZYŁ WYNIKAMI (ROZMOWA) — źródło: BIZNES24

PS: Patrzymy. To właśnie jednym z elementów działań jest też po pierwsze uruchomienie platformy Skarbiec24, czyli zdigitalizowanych naszych usług, tak, żeby mógł po nie sięgnąć nie tylko klient krajowy, ale również zagraniczny. I druga rzecz to jest wspomniane nabycie dom maklerski Noble Securities. To też nie jest nasz ostatni ruch. Cały czas prowadzimy rozmowy w zakresie możliwego doboru innych spółek do portfela czy do portfolio Skarbiec Holding. Ale tu również, tak jak wiemy, obrót energią na przykład nie ma granic. Te przepływy są między poszczególnymi krajami.

Ta infrastruktura, którą w tej chwili posiadamy, przesyłowa swobodnie na to pozwala, ale również w zakresie dostępu do tych rynków unijnych czy zagranicznych, to też jest w tej chwili możliwe na poziomie domu maklerskiego, nie w przypadku Skarbiec Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Chociaż jeżeli spojrzymy przez to, że mamy fundusze operujące, chociażby na amerykańskim rynku akcji, no to też dzisiaj jest możliwe.

Ale ta unifikacja ma i plusy i minusy. Na dziś wydaje mi się, że branża towarzystw funduszy inwestycyjnych, szczególnie tych średnich, niezależnych od dużych grup bankowo-ubezpieczeniowych. Nie jest jeszcze gotowa na to, żeby że tak powiem bez większych ograniczeń otworzyć te granice i spowodować swobodny przepływ kapitału instytucji pomiędzy krajami.

RM: Wspomniał Pan kilka razy o szukaniu nowych i o tym, że nie powiedzieliście ostatniego słowa, przejmując dom maklerski Noble. To jakich wieści powinni wypatrywać teraz inwestorzy Skarbca TFI, jako takich istotnych punktów kamieni milowych rozwoju firmy?

PS: Tak. To, co jako niezależne, czyli średniej wielkości TFI czy Skarbiec Holding, który jest właścicielem Skarbiec TFI, to co staraliśmy się w kontekście, krótko mówiąc wypierania takich podmiotów ze struktur dystrybucyjnych, banków to, co staraliśmy się zrobić, to zabezpieczyć kanały dystrybucji.

Stąd uruchomienie platformy Skarbiec24, czyli cyfrowy kanał dystrybucji. Stąd nabycie domu maklerskiego jako podmiotu, który między innymi w swoich usługach ma dystrybucję jednostek funduszy inwestycyjnych. Cały czas przypatrujemy się podmiotom, z których głównym profilem działania jest dystrybucja jednostek funduszy inwestycyjnych. Cały czas myślimy o konsolidacji rynku, bo tak naprawdę branża towarzystw funduszy inwestycyjnych bazuje na skali.

I teraz poziom aktywów, który mamy w Skarbiec TFI, jest niesatysfakcjonujący, więc te procesy konsolidacyjne czy przejęciowe na rynku będą musiały zajść.

Natomiast to, co myślę, jest istotne również dla naszych akcjonariuszy to to, że jesteśmy w tej chwili w trakcie wydłużonego roku obrotowego, dlatego że staramy się zunifikować rok obrotowy na poziomie Skarbiec Holding Skarbiec TFI, które były przesunięte w czasie.

Ten rok obrotowy zakończymy z końcem roku 2025. To będzie półtoraroczny rok obrotowy i od roku 2026 chcielibyśmy powrócić do wypłaty dywidendy. Oczywiście uwzględniając wspomniane rozmowy czy zakusy przejęć, czy konsolidacyjne, ale wydaje mi się, że biorąc pod uwagę ilość gotówki, która jest w firmie i to, że udało nam się już w dużym stopniu ją ustabilizować i poprawić ten wynik, spokojnie możemy powrócić do dywidendy. Tym bardziej, że jak patrzę na to, jak zachowuje się kurs skarbca na giełdzie, ja osobiście nie jestem zadowolony. Uważam, że ten kurs powinien być dzisiaj dwa razy wyżej.

RM: No i jest za wcześnie na to, żeby powiedzieć coś o stopie dywidendy, której można by oczekiwać?

PS: Nie. Dlatego, że chcielibyśmy to dobrze przeliczyć, czy też w kontekście tych naszych zakusów przejęciowych, ale również wspomnianych nakładów na dalszy rozwój technologiczny domu maklerskiego Noble Securities, no i oczywiście optymalizacji działań w Skarbiec TFI.

Natomiast mówię, gotówki mamy dużo, na pewno ją przeznaczymy na nabycia, ale równie dobrze w znaczącym stopniu możemy się podzielić z akcjonariuszami. Chciałbym czy będę starał się, żeby do tego w roku 2026 doszło.

RM: Trzymamy kciuki w takim razie. Piotr Szulec, prezes zarządu Skarbiec TFI był naszym gościem.

PS: Dziękuję bardzo. Do widzenia.